Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: sztywniak 67 rok by djsully99
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Siemanko dawno w sumie nic nie pisałem ale nie oznacza to że nic nie działam. Jakis czas temu komarek zaczal mnie strasznie denerwować bo raz palil raz nie raz mial moc pozni wogole nie mogl mnie uciągnąć więc zaknąłem go na tydzień w garażu i pojechałem do sklepu

kupilem kilka drobnostek
- tlok + pierscienie
- cylinder
- głowice
- komplet sprzegla z koszem
- łożyska
- uszczelnienia
- łańcuch i obie nowe zębatki
- linki sprzęgła oraz biegów
- zestaw naprawczy gaźnika
i wywalilem silnik rozebrałem powymieniałem w\w elementy zalałem benzynką i nic zero reakci. Po chwili kombinowania zauważyłem że nowy przerywacz praktycznie nie pracował więc demontaż wstawienie starego i tryk chodzi jak malina.

Na chwilę obecną jeszcze troszke kopci ale może to i dobrze nich się to poukłada wszystko. Już w ten weekend komar wezmie udzial w lokalnym spocie starych pojazdów więc czeka go jeszcze konkretna polerka.

Tutaj pierwsze proby czyszczenia







w czasnie wymiany osiek w kołach





po pierwszej przejażdzce zrobiłem fotki moich dwóch pojazdów. Beemka również kosztowała wiele godzin w garażu oraz nakładu finansowego jednak było warto i teraz już mam dwa pojazdy odbudowane przez sibie. W komarku brakuje oczywiscie kilka pierdół których nie zakładałem w czasie jazd testowych







pozdrawiam
no trafiłeś na super sztywiaka a duzo dałeś?
Piękny sztywniaczek. Ten stelaż siedzenia to ten ode mnie?

Powodzenia w dalszym remoncie Smile
kamil97 tak stelaz jest od Ciebie tylko go odswiezylem
pozdro
Muzealny egzemplarz, przepiękny po prostu! Stan malina! Trafiło Ci się pięknie! Smile Gratuluję!
Siemanko

Pojechalismy z rodzinką do żony babci a jak to na wiosce dzieciaki szlały i grały sobie w piłkę więc się przyłączyłem. W pewnym momencie córcia troszkę za mocno kopnęła i strzliła piłką prosto w drzwi takiej małej komórki w której to otworzyły się drzwi. Oczywiście nie wytrzymałem i wlazłem do środka.

Klękłem przecieram oczy i nie wierze.

Stoi na dwóch klocuszkach przykryty jakąś plandeką pojazd. Szmata w góre a tu MR2350 !!!

W stu procentach kompletny wszysko schowki srubeczki no wszystko.

Biegiem do domu i pytam babci

Co to za komarek

Bierz synu to dziadka był stoi już prawie 12 lat i sie marnuje.

Rogal na ryju telefon do kolesia zeby busem podjechał i już po godzinie w ten oto sposób sztywniak ma młodszego brata







oczywiscie wieczorem miała być imprezka na ogrodzie a ja nie wytrzymałem oto efekty tego samego dnia jak go przywiozłem

Odpalanie komarka po 12 latach w komórce

Pozdrawiam
Kupiłbyś córce jakąś dużą czekoladę czy coś, bo gdyby nie ona to byś pewnie nie trafił na tego Komara Big Grin
dostała ulubonego kucyka za to - oczywiscie zabawke a buziakow z milion
ale mam nadzieje że sypnołeś babci jakiegoś grosza , masz do niego papier
no kolego tez bym chciał znaleźć chociaż tego drugiego w takim stanie
Stron: 1 2
Przekierowanie