Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

hehe chodziło się na wagary we czterech szło się nad jezioro a potem po 13 do domu i się mówił ale trudny dzień

(15-04-2014 15:57:16)szopen45 napisał(a): [ -> ]

(15-04-2014 15:12:48)Simon napisał(a): [ -> ]

(14-04-2014 19:33:29)Bartosz. napisał(a): [ -> ]Za nie długo pewnie będzie temat kto walił konia

Kolega mi mówił że lepiej lewą ręką bo się żyły dobrze układają.

Nie mówi się walić konia bo to tak brzydko brzmi mówi się strugać rysia,klepać nita albo niańczyć smerfusia.

Nasz nauczyciel od WDŻWR mówi :czesać freda
I jeśli chcesz iść na wagary to nie radze , często patroluje policja ( mnie złapali w 5tej klasie) i jak znajdą to dzwonią do rodziców i......(Sami sobie dokończcie )

Ja swego czasu w pierwszej czy tam drugiej klasie gimbazjum miałem pewnego znajomego. Gdy dzwonił rano wiadomo było, że tego dnia nie dojdę do szkoły

A o samych wagarach można by pisać wiele. Myślę że wyścigi wózków sklepowych na parkingu w TESCO to był taki standard

(15-04-2014 15:57:16)szopen45 napisał(a): [ -> ]

(15-04-2014 15:12:48)Simon napisał(a): [ -> ]

(14-04-2014 19:33:29)Bartosz. napisał(a): [ -> ]Za nie długo pewnie będzie temat kto walił konia

Kolega mi mówił że lepiej lewą ręką bo się żyły dobrze układają.

Nie mówi się walić konia bo to tak brzydko brzmi mówi się strugać rysia,klepać nita albo niańczyć smerfusia.

Można i pobawić się w dżepetta i nastrugać pinokia.

Mnie nigdy chyba tak na serio nie było na waxach. Czasami tak jak rodzice pozwolili zostać w domu. Raz kiedyś w szkole jakiś konkurs był to ja tylko wziąłem ołówek i gumkę, napisałem i poszłęm do domu a na drugi dzień akcja było i się wtedy dowiedziałęm że jak sie na konkurs idzie to do szkoły też się przychodzi normalnie Ostatnio w 1 gimnazjum (jezdym w drugiej) na koniec roku chyba na 2 pierwsze lekcje nie poszłem z kolegą. Mieliśmy jeszcze teraz iść w dzień wagarowicza, ale temu mama najeb*e, ten na wakacje nie pojedzie, tamci peniawa itp. a doszło co do czego to tak naprawdę chyba 3 osoby były gotowe iść. Gra nie warta świeczki, tym bardziej że mamy taką wychowawczynię, że o każde gówno awantura jest, kogoś na przyklad w szkole nie ma to zaraz do rodziców dzwoni czemu w szkole nie ma itp. Za każdy raz praktycznie, także ja chyba tak lekko jak wy nie mam jeśli chodzi o wolne na żądanie

---

A jak już dzienniki są zamknięte to praktycznie tylko na zakończenie się zjawiałem w szkole

latos
poszedłem* się mówi no chyba, że nie wiesz co to za zabawka...

U mnie policji nie ma bo mieszkam na wsi więc jak pójdę to se z chłopakami pochodzimy po wsi, do sklepu, potem do domu i: ale dzisiaj nas wymęczyli

"Co się nauczysz to twoje" - Tak mi ktoś kiedyś powiedział i tego się trzymam. Więc nie chodzę na wagary

Mysiu no ale wiesz czasami trzeba odpocząć

(15-04-2014 17:59:34)Mysiu napisał(a): [ -> ]"Co się nauczysz to twoje" - Tak mi ktoś kiedyś powiedział i tego się trzymam. Więc nie chodzę na wagary

Popieram. Ja nieraz chętnie bym poszedł, ale szkoda mi oceny bardzo dobrej z zachowania, zwłaszcza że jestem w ostatnim roku najgłupszej z najgłupszych szkół i pasowałoby mieć jak najlepsze papiery przy rekrutacji do technikum.

Ja też popieram nie chodzenie (akurat w moim przypadku to się nie opłaca) bo u mnie to co umiem to jest 80% wyniesione z lekcji a jak mam później to nadrabiać to mi się nie chce i mam zaległości. Jak już jest jakiś luźny dzień w szkole to porozmawiam z mamą i nie idę

(15-04-2014 18:11:16)krzysiu1505 napisał(a): [ -> ]

(15-04-2014 17:59:34)Mysiu napisał(a): [ -> ]"Co się nauczysz to twoje" - Tak mi ktoś kiedyś powiedział i tego się trzymam. Więc nie chodzę na wagary

Popieram. Ja nieraz chętnie bym poszedł, ale szkoda mi oceny bardzo dobrej z zachowania, zwłaszcza że jestem w ostatnim roku najgłupszej z najgłupszych szkół i pasowałoby mieć jak najlepsze papiery przy rekrutacji do technikum.

Mądra wypowiedź

Ja jutro nie ide do szkoły bo tylko 3 osoby będą wiec lekcji nie bedzie nie oplaca sie ....

(15-04-2014 18:22:00)DominiX napisał(a): [ -> ]Ja jutro nie ide do szkoły bo tylko 3 osoby będą wiec lekcji nie bedzie nie oplaca sie ....

Ja tez nie

Ja tez nie ide łoj. Menczy mnie to gimnazium