dobra, wrocilem o okolo 17.30 ale zrobiłem sobie przerwe na makdonalda. Obylo sie bez przygod. Było fajnie
dzięki. Czas na przebycie drogi to było 2 1/2h
U mnie powrót był na 18
Ogólnie jak pojechałeś
kw112 to my sie zaraz zgubiliśmy
ale ogólnie potem było bez przygód ,zrobiliśmy tylko jedną przerwe gdzieś w połowie
Wyjechaliśmy po 15
Ja też wyjechałem. Ale nie dojechałem
jakaś fotorelacja czy coś ?
Ja dużo zdjęć nie mam, dodam może później.
(13-04-2014 21:29:57)simi81 napisał(a): [ -> ]Ja dużo zdjęć nie mam, dodam może później.
Ty śmigałeś w tym kasku MO ?
ale moglibyście coś napisać, czy coś
Chciałbym tam być wtedy :/. Powie mi ktoś jak to jest z drugim terminem?
O nawet Wojtek ogarem był
Ja wróciłem o 19 a wyjechałem o 8 więc 11 godzin mnie nie było.
W sumie przejechałem 170km
Na szczęście nic się nie zepsuła jedynie odpadła mi blacha prostująca błotnik ale to nic.
Niestety wracając Wojtek miał pane i mógł już później tylko powoli jechać ale pojechałem z nim pod sam dom i pojechałem do siebie.