Panowie, czy zauważyliście kiedyś w jakiejś prądnicy w Charcie żeby karkasy cewek są przyklejone do rdzenia ? Mam właśnie teraz nieprzewidziany problem, ponieważ uniemożliwia mi to wyjęcie ich w celu przewinięcia
wokół tych odgiętych blaszek które mają zabezpieczać przed wysunięciem się, jest dookoła odnogi rdzenia pokryte klejem... Nie chce ciągnąć na siłę po plastik karkasu jest bardzo delikatny, a może dałoby się czymś ten klej zneutralizować ?
To nie jest klej, tylko specjalny lakier. W każdej prądnicy Charta rdzeń był tak pomalowany ze względu na pewne zależności elektromagnetyczne, dlatego ów lakier może znajdować się w rowkach, przy zagiętych blaszkach. Dlatego też karkas może się kleić do rdzenia. Żeby to ściągnąć.. wystarczy pomyśleć. Lakier z rowków możesz po prostu wydłubać, a karkasy wybić najlepiej gumowym młotkiem przez jakąś przedłużkę np z drewna.
Igła do ręki i rzeźbisz w kleju delikatnie
Ja to zrobiłem tak że odgiełem blaszki i delikatnie opalarką podgrzałem i młotkiem przez drewienko pukałem, a jak się dało radę to drewienkiem to robiłem
(14-03-2014 19:03:26)BigSoft napisał(a): [ -> ]To nie jest klej, tylko specjalny lakier. W każdej prądnicy Charta rdzeń był tak pomalowany ze względu na pewne zależności elektromagnetyczne, dlatego ów lakier może znajdować się w rowkach, przy zagiętych blaszkach. Dlatego też karkas może się kleić do rdzenia. Żeby to ściągnąć.. wystarczy pomyśleć. Lakier z rowków możesz po prostu wydłubać, a karkasy wybić najlepiej gumowym młotkiem przez jakąś przedłużkę np z drewna.
Czy przy ponownym montażu nowo nawiniętych cewek jest konieczność pokrycia rdzeni podobnym lakierem lub inną substancją jak w oryginale ? Co prawda nie znalazłem o tym informacji w Twoim poradniku, jednak skoro już o tym mówimy to warto wiedzieć dla jasności
Zaraz spróbuje coś wykombinować, na samym drucie mi nie zależy, ważne są oczywiście karkasy więc myślę że jakoś to się ogarnie.
Zewnętrznych blach nie musisz lakierować. Głównie chodzi o to, aby pomiędzy blachami rdzenia nie powstało zwarcie.