Trzeba by było coś odświeżyć
. Ogólnie to się niewiele zmieniło, dostał nowe świece, prawie nowy akumulator, zostały usunięte emblematy z tyłu i pomalowane felgi. Jak na razie sprawuje się bez zarzutu, ale podejrzewam, że gdzieś cieknie paliwo bo po dwutygodniowym postoju (brak akumulatora) wyciekło prawie 5 litrów. Znalazłem jeszcze wiatraczek, który miał mój dziadek w Małym Fiacie
, niby malutki, ale nieźle dmucha
.
Kilka zdjęć:
[
attachment=6465]
[
attachment=6463]
[
attachment=6464]
Co do emblematów to ten z napisem Fiat jest na dwóch bolcach.. Przynajmniej tak u mnie jest ale jak u Ciebie to nwm ale widze,że musiałeś się namęczyć by go usunąć.
Co do wycieku sprawdź membrankę bo u mnie było podobnie i winowajcą była membrana koszt ok 35 zł. Wymiana też prosta.
A jak tam blacha i spód wyglądają u Ciebie ?
U mnie obydwa emblematy były przyklejone na takiej piance, której się nie mogłem pozbyć
. Będę musiał sprawdzić membranę, a od spodu to nie jest najgorzej rdzewieją tylko progi i trochę przodu. Jak się zrobi u mnie pogoda to wyjadę na podjazd i zrobię zdjęcia.
Najgorzej oderwać emblemat Fiat ja jak miałem to oderwałem najpierw kawałek i z drugim kawałkiem męczyłem się przez chwilkę.
Jeśli zaczynają progi lecieć to interweniuj jak najszybciej bo po jakimś czasie poczujesz ruchomą część i będzie już za późno na ratowanie.
Czekam na focie
To jest standard u nich i w tych miejscach lecą na potęgę
Dzisiaj Cinquecento odjechało w swoją ostatnią drogę, bo kończy się OC. Remont był nieopłacalny zwłaszcza, że to 700
Najszczersze kondolencje.