Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ogar 200 - Bliźniak by Legwan
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Wciąz bo jakos spodobały mi sie ona. Ale to juz odległą przyszłośc gdy juz ukoncze te rozpoczete projekty. No chyba że trafi sie gdzies w miedzyczasie jakaś okazji i będzie czekał na swoją kolej Wink
Była mała przejazdzka z moim bracholem, moze z jakies 3 km. Wciaz bez sprzegłą i hamulców. Ale powiem Wam że ten Bliżniak idzie ładnie. Raz rozpedziłęm do na chwile na maksa to spokojnie dogoniłem Ogara200 mojego brata i przegoniłem, a co bedzie jak się dotrze Big Grin
Dobra, to poraz trzecie podbije post Big Grin Dzis zakupiłem troche kolejnych cześci do Bliźniaka. Filtr powietrza, komplet linek,obsady stopka/pedał hamulca, kranik i cewke swietlna. Ale musze ponarzekać troche Tongue ten sklep jest zdecydowanie drogi, zapłaciłem duuzo ponad stówe ;/ mają zwykły chiński szajs a cenią sobie jak za oryginalne cześci. W ogole wspomniałęm im ze mają niewłaściwe tulejki karterów w stosunku do sworzni które sprzedają, tulejki w korbowód pasują a sworzeń w tulejke juz nie to stwierdzili "no tak, bo trzeba przetoczyć pod wymiar" idiocikrejzi
No ale nie mam czasu czekac na czesci z internetu wiec trzeba było kupować na miejscu.

Do tego (juz gdzie indzie zakupiłem Olej silnikowy Lux 10 i mixol do mieszanki. Na dotarciu mieszanka 1:25 a pozniej 1:30 , tak?
A masz jakieś zdjęcia całego ogara?
storona wczesniej były zdjecia. No a dokładniejsze i w lepszej jakosci bedą za jakiś czas - gdy kompakt wróci do mnie
Aha ok będę czekał

Pompuś

Czemu mixol ? Wink kup ten czerwony pólsyntetyk, nie zostawia aż takiego nagaru, a mają podobną cenę. Wink
nie wiem czemu mixol. Zwykle jego sie daje. Chyba ze teraz juz większośc poleca coś lepszego Tongue A same oleje juz kupiłem więc dopiero za jakiś czas przeszedłbym na inny
Ja tam lałem co miałem, czyli albo Mixol S, albo LUX 10 (jak już bida przykuła) i oba dawały radę. Na dotarciu lejesz 50ml na 1L benzyny, a później to książkowo czyli 1:33 Wink
(24-04-2014 00:02:10)Quake96 napisał(a): [ -> ]Ja tam lałem co miałem, czyli albo Mixol S, albo LUX 10 (jak już bida przykuła) i oba dawały radę. Na dotarciu lejesz 50ml na 1L benzyny, a później to książkowo czyli 1:33 Wink

Czyli na dotarciu 1:20 a pozniej 1:33.

Pisząc "ksiązkowo" przypomniałeś mi o tym ze posiadam przecież instrukcje - i tam jest napisane ze w okresie dotarcia stosunek oleju do beznyny to 1:25 a o mieszance po okresie docierania nic nie wspomniano.
Jako ze byłem umówiony na dziś (niedziela) na jazde ze szwagrem i bratem to trzeba juz było przygotować Ogara na dziś. Co prawda wciaz nie ma świateł , czesci instalacji, hamulce ma tylko z przodu ale chodzi i mozna było jezdzić. Do soboty udało się go w większości złożyć u wyregulowac. Głownie sprzegło i gaźnik.



Tak więc w niedziele juz zrobilismy sobie przejazdzkę. Wpadło troche ponad 50km. Licznik wskazał 154 km ale to w pewnym momencie przesunał sie tryb i sto kilometrów w przebiegu wskoczyło gratis Tongue

Ogolnie cały dzien własciwie bezawaryjny z wyjatkiem sprzegłą - wciąz ciągneło i nie szło wyregulowac. Ostatecznie doszedłem do tego ze wina jest czegos przy tarczkach i zajme sie tym po powrocie i jezdziłem tak jak jest. Ogarek palił ładnie, bardzo czesto od kopa i w większości chodził rowno na obrotach. Ogolnie sprawuje sie coraz lepiej. Duzo gorzej wypadli jego kompani - motorynka szwagra i Ogar 200 mojego brata, wciaz gubili iskre, ustawiali zapłon, a w motorynce pod koniec dnia spadl łąncuch i do tego zablokował sie pod pokrywa i wracała na holu mojego brata Tongue



A właściwie cześciej wygladało to tak:



Po drodze natrafilismy na zeremia bobrów.Taką tame zrobiły na rzece:


Był też mały wyścig z Ogarem mojego brata. Wygrany bezapelacyjnie przeze mnie mimo ze miałem opozniony start przez sprzegło - po wbicu jedynki musiałem sie odpychac by ruszyc z miejsca Tongue

Ponizej filmik z wyścigu Big Grin

https://www.youtube.com/watch?v=oKfrm6cKZ50

Po powrocie do domu zajałem sie sprzegłem - okozało sie ze jeden bolec w koszyczku sprzegła był krzywy i delikatnie luzny, wyprostowałem, pospawałem i oszlifowałem. Sprzegło juz złozone. Przy okzaji wymiana olej ale to jutro zalany, silikon musi troche złapac. Mimo ze poprzedni olej miał przejechane niewiele ale juz miałw sonie sporo opiłkow itp, wiec widac ze silnik sporo sie dociera.

Aby tyle nie zachwalać pora na minusy - wyciek przy kopce:



W srodku powinien byc jakis oring? Nie wiedziałm o tym i nic nie dałem. Ale to jedyny wyciek z silnika.

Jeden amortyztor puścił olej, czyli znowu simeringi, Ale kolejny raz nie bede regenerował, o ile drugi będzie szczelny



Ogolnie bardzo komfortowo sie jezdzi na tych amortyztorach. Nie odbijają gwałtownie po wpadnieciu w dziure. Zaś przednie zawieszenie masakra - w ogole nie pracuje - ale to nie wiina tulejek które ostatecznie rozwiercałę ma coś z przednim zawieszeniem. Juz na etapie skłądania tego motorku przez tulejki laga przechodziłą a gdzies w głebi były problemy z montazem - nie chdziało wskoczyć w swoje miejsce i sie wkrecić.

Takze jakies nowe cele w tym motorze sie pojawiaja, ale to juz na przyszło rok Wink
fajny ogarek Wink
A planujesz jakieś naklejki?? Smile
tak, właściwie już są w drodze do mnie. także to już kwestia czasu Wink
Tak więc z kopniakiem juz sobie poradziłem. zdjałem kopniak i po prostu podłozyłem oring. Choć juz wiem ze powinien być wsadzony pod taka podkłądkę jeszcze na etapie rozłozonego silnika. Póki co taki sposob dalej sie sprawdza.
Poprawiłem nieco przód kanapy bo sie rozwarstwiała. Teraz juz napewno nie puści. Lampya na tył, brzeczyk, przełącznik swiateł załozone ale elektryk wciaz nie podłaczona - czekam na nowa instalacje. Zaś naklejki juz na swoim miejscu.

Parę fotek:







Jak "profesionalnie" powinna wyglądać zamontowana linka gazu przy manetce wygladać? U mnie gdy czasem odpuszczałem gaz to metalowe "kolanko" wysuwało się z obsady i przochodziło bokiem przy manetce blokując linkę. Nie wiedziałem jak to dokładnie musi być wiec póki co jeżdze tak Big Grin



Co do sprzegła - wciąż ciągnie. Napewno nie dałem kulki miedzy popychacze. Jest ona nizbędna do prawidłowego działania sprzegła? No i nie jestem pewnien czy prawidłowo ułożyłem tarczki Tongue Dopiero po fakcie dowiedziałęm sie że powinny schodzić sie do siebie zębami a nawet nei zwróciłęm uwagi jak dałem. Kiedyś tam znowu rozłoże sprzegło i przy okazji dla pewności wrzuce nową przekładkę by już nie było więcej przebojów ze sprzegłem.
Wyszło ciekawe cudo Tongue Podoba mi sie Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie