Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Witam. Po dłuższej obecności na forum postanowiłem zaprezentować wam swój pojazd. Jest to wszystkim dobrze znany Romet Ogar 200. Moja historia zaczęła się po tym jak nauczyłem się jeździć już samodzielnie na Komarze na pedały. Wcześniej jego użytkownikiem był głównie mój starszy brat i czasami tata. Przez brata był jeżdżony po "chamsku". Nie dbał o niego. On musiał jeździć. I tak go pare razy przegrzał i ogarek stracił moc. Ja odziedziczyłem go w wieku 9 lat, gdy to mój tato nauczył mnie na nim samodzielnie jeździć. Początkowo jeździłem tylko po podwórku, potem to już troszke dalej do babci i wgl. Po paru latach użytkowania zasłonięty tjuningiem chciałem go umalować. Nic o tym nie wiedząc zacząłem malować spreje ale to i tak odprysnęło. Tak o to już pozostał do dziś. Mam zamiar go pomalować w te wakacje ale nie wiem jak to wyjdzie. Miałem nim bardzo wiele ciekawych przygód, gdy to np.: uciekałem przed policją nie mając jeszcze karty motorowerowej. Oceniajcie i krytykujcie.
http://img88.imageshack.us/i/dsc00005xn.jpg
http://img88.imageshack.us/i/dsc00005xn.jpg
http://img62.imageshack.us/i/dsc00004aa.jpg
http://img522.imageshack.us/i/dsc00002ju.jpg
http://img510.imageshack.us/i/dsc000022n.jpg
http://img717.imageshack.us/i/dsc00001dl.jpg

Malowanko i będzie git!

no ladna 200

ale co było z tą ucieczką ?

fakt troszkę farby by się przydało Big Grin

a tak w ogóle to technicznie sprawny ? i co z tą ucieczką

Fajny Ogarek, pokaż tego komara.

Ogar fajny poza malowaniem naklejki by mu się sprzydały na baku i schowkach Big Grin

Fajny ogarek. Masz do niego papiery? Jeżeli nie to ja mam na sprzedaż od ogara 200. Smile

xD

To tak ucieczka była zaraz jak mnie mineli to w las walnąłem i już sie nie puszczali za mną bo pomiędzy drzewami jechałem. Technicznie igła. W zime wymiana cylka i tłoka była. Papiery mam wszystko ładnie pięknie. Napisz mi na PW ile chcesz za te papiery lub podaj gg bo kumpel by chciał.

bardzo fajny, ale lakier musi być, a naklejki to jak kto chce

Dobra dobra. Nie ma opie%dalania się. Ogar woził mnie przez cały sezon. 2 razy koło przebite. Bywałem w Dęblinie, Nałęczowie więc spore trasy były robione. Byłem również w Mińsku Mazowieckim u kolegi z innego forum. Ogar teraz jest w częściach przygotowany do malowania. Lakier błękit adriatycki L-62. Polerka wszystkiego na wysoki połysk lub lustro. Dużo nowych części. I szlif czeskiego cylka, tłok czeski. Gaźnik z simsona będzie. Planowana jest spora trasa w wakacja(m.in. morze i mazury), więc chcę go przygotować dobrze. Teraz wymienię simmeringi i to co będzie potrzebowało wymiany. Pozdro. Jutro dodam fotki jak będę miał czas.

super maszyna

sam niedługo będę miał ogara 200 .