Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Chart 210 1989r. od axelbenq
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Chciałbym Wam zaprezentować mojego Charta, który towarzyszy mi nieprzerwanie od 2007r. Big Grin

Kupiony od "młodego gniewnego" za 500zł, który na owe czasy po zmęczeniu silnika i jak było widać kilku wywrotkach, jak to stwierdził przy sprzedaży: dozbiera i kupuje "ściga" :F Mimo średniego stanu technicznego namówiłem Tatę na zakup i tego samego dnia znajomy mechanik ogarnął w miarę silnik. Jeździł nawet w miarę przez sezon z hakiem gdy pewnego dnia przy prędkości 50 km/h coś trzasnęło w silniku, zablokowało koło z głośnym piskiem opony i koniec... Odstawiłem Charta w kąt garażu gdzie stał prawie dwa lata, w międzyczasie coś tam kompletowałem części, jednak później zrobiłem prawo jazdy, dorwałem samochód a Chart dalej zbierał kurz. Planowałem go również puścić na części, jednak zmiękło mi serce i stwierdziłem że jednak go ogarnę, i będę nim dalej jeździć. Przełomowym momentem był zakup silnika na alledrogo "kompletnego i odpalającego", po przekładce silnika Charcisko wróciło na drogi, zostało finalnie zarejestrowane i opłacone (pozdrowienia dla UFG za karę za brak OC, jednak pamiętaliście Big Grin). Aktualnie na bieżąco ogarniam to i tamto, jak pogoda pozwala jeżdżę do pracy, oraz kończę silnik składany z lepszych części, także nowych.

Dawniej było tak:



Aktualnie mamy tak:





Jako że majsterkowanie przy tego typu sprzętach nigdy się nie nudzi, lub jak kto woli nie kończy :F to raczej będzie to dłuższy temat, zapraszam do komentowania Big Grin
Jak wyglądała sprawa z rejestracją i jaka kara jeśli wolno spytać? :F Charcina całkiem wporzo, obróć mocowania błotnika przód ;P
Ładny chart, powodzenia. :F
Nie no, naprawdę ładne charcidło, ale te mocowania błotnika obróć Wink
Huhu zmienił się fajnie ;P Naklejki żółte oryginały?
Fajny chart, kolor tylko mi się trochę nie podoba.

Ale teraz pytanie, skąd masz te kierunkowskazy, wiesz w czym były zamontowane wcześniej? Bo mam takie same i nie mam pojęcia skąd pochodzą, pisałem o nich tutaj http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=22324
No chart bardzo fajny Big Grin Jeszcze dopieścić szczegóły i będzie idealny Tongue
Fajnie, że kolejny Chart wraca na drogi. Gratulacje!
Można spytać, jaka była ta kara?
(11-02-2014 09:29:14)kanilox napisał(a): [ -> ]Ale teraz pytanie, skąd masz te kierunkowskazy, wiesz w czym były zamontowane wcześniej? Bo mam takie same i nie mam pojęcia skąd pochodzą, pisałem o nich tutaj http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=22324

Te kierunki kupiłem jakiś czas temu, nowe na Allegro. To PRL-owskie rzemiosło Big Grin nawet gdzieś bym jeszcze znalazł oryginalną karteczkę z ceną, i nazwą spółdzielni. Naklejki te czerwono żółte też kiedyś ktoś miał lata temu na allegro więc kupiłem, to chyba również rzemieślniczy wyrób Tongue


Jeśli chodzi o karę z UFG to w sumie moja wina..Sad otóż po kupnie do samej awarii jeździłem na ubezpieczeniu poprzedniego właściciela, samego Charta nie przerejestrowywałem, oraz dowód był na jeszcze wcześniejszego właściciela. Gdy Chart wrócił na drogi, wykorzystałem umowę k-s, którą gość zostawił mi ze swoim podpisem ale bez daty. Gdy ogarnąłem przegląd uzupełniłem datę na umowie miałem się wybrać do WK jednak coś wtedywypadło i do urzędu dotarłem kilka dni później, babka w okienku powiedziała że może być problem, że jak wyłapią to będzie kara, mimo wszystko olałem to wtedy, po odejściu od okienka poszedłem kupić polisę na siebie, a w ubezpieczalni z kolei kobietka powiedziała że małe prawdopodobieństwo że sobie przypomną... Minęło parę miesięcy, i dopiero wtedy przyszło do zapłaty 400 stówy :/ cóż, czasu nie cofnę jednak niech to będzie przestrogą że w kwestii nie ubezpieczonego motorka lub samochodu nie ma przebacz, trzeba pilnować daty na umowie.
lekki odkop:

Tu mamy wstępnie "ulepiony" silniczek na najlepszych częściach jakie znalazłem Tongue



Wał współczesny z czarnymi przeciwwagami, wałek główny nowy, naprawiony wodzik, sprzęgło po wymianie tarcz, łożyska FAG na skrzynie, na wale Timken

Do tego w silniku będzie pracować Power Force z bodajże Keewaya:


Tu mam dylemat, ponieważ mam tylko jedną głowicę od Charta oryginalną przy obecnym silniku i czy tą splanować, czy lepiej nie niszczyc i kupić głowicę z Simsona (czy w ogóle oryginalne szpilki dostaną) ?

Udało mi się oprócz tego odzyskać sprzedany przeze mnie razem z resztą klamotów silnikowych wał z korbą od Sendy. Niestety widać że ma już nalot na przeciwwagach, i w ogóle to długo ten zestaw nie pojeździł bo służył z jakimś wielokanałowcem gdzie coś się sypnęło i został cały silnik wymieniony w Charcie znajomego na M541 z Simsona, a ten wał wrócił właśnie do mnie:




Czy zaatakowany tym nalotem jeszcze się będzie nadawał do czegololwiek, czy tylko korba do odzysku ? :F
Co Ty sie nalotem przejmujesz.. Wyczyścić i ogień, w jakim to silniku śmigało, wiesz coś więcej? Tongue
Co do głowicy, jak masz jedną to się nie porywaj, szkoda, jakby miało coś pójść nie tak, kup taką od simka, czy szpilki dostaną, nie mam pojęcia.
szpilki dostaną spokojnie z tym nie ma problemy, możesz je zawsze trochę wykręcić Tongue
(20-02-2014 00:51:03)Patryk82 napisał(a): [ -> ]w jakim to silniku śmigało, wiesz coś więcej? Tongue

Wiem tylko tyle, że ten mój sprzedany silnik został przerobiony na 70 z garem Simsona, cztery kanały i chyba membrana Tongue, katował to młodszy brat znajomego i zaledwie po kilkuset kilometrach, coś się urwało i narobiło bałaganu, wał jednak cały Tongue jest chyba przestawiony, bo dostrzegam małe bicie na czopach, nie wiem czy w silniku się przestawił, czy ewentualnie przy demontażu na siłę.
na jakiej uszczelce silnik złożonyhmm
Najprędzej w silniku, daj do centrowania i pospawać sworzeń i ciul Tongue
Stron: 1 2 3
Przekierowanie