Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Tworzenie płaskich uszczelek od podstaw
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
witam,

chciałbym wam pokazać sposób na wykonanie uszczelek, które możecie stosować do uszczelniania karterów, pokryw bocznych silnika, uszczelniania połączenia cylinder-karter czy co tam chcecie.

Sposób nie należy do szybkich i łatwych. Wymaga cierpliwości i dokładności. Próbowałem odbić kształt za pomocą farb, smarów, olejów na kartce, ale wychodziły kleksy a nie wyraźny kontur. Zatem wymyśliłem sposób trudniejszy, a jakoś jego wykonania zależy tylko od wykonawcy. Zaczynamy od przygotowania stanowiska.


Przygotowujemy: przedmiot, dla którego chcemy odrysować uszczelkę (w moim przypadku pokrywa boczna silnika WSK 125), kartkę z bloku technicznego, w miarę miękki ołówek, nożyczki oraz "materiał właściwy" z którego wykonamy ostatecznie uszczelkę (w moim przypadku jest to klingieryt).

Pierwszym krokiem było położenie kartki z bloku technicznego na powierzchni styku pokrywy bocznej z karterem. Jedną ręką przytrzymujemy, by karta się nie przesuwała (bardzo ważne!) a drugą ręką wyczuwamy w którym miejscu pod kartką jest krawędź i malujemy...

W miarę wyraźnie odznacza się kontur pokrywy. Być może stosując lepszy ołówek byłby lepszy efekt. Lepiej jest ołówek trzymać pod kątem ostrym do kartki. Malujemy małymi partiami, blisko miejsc gdzie trzymamy palcami.
Odbijanie szablonu wyszło mi tak

Należy to wyciąć i sprawdzić czy pasuje

Jeśli wszystko się zgadza, możemy ten szablon odrysować na trwalszym materiale. Niestety kartka nie jest sztywna więc odrysowywanie też wymaga sporo cierpliwości i trzeba uważać żeby się nic nie przesuwało.
Oczywiście odrysowany kontur znowu wycinamy i przymierzamy

Jeszcze tylko trzeba wybić otwory na śruby

Bierzemy mały krzyżakowy śrubokręt, przykładamy równo uszczelkę i pukamy w nią lekko w miejscu gdzie mniej więcej powinien być otwór i słuchamy. Jeśli słyszymy dźwięk uderzania w metal to szukamy otworu obok aż usłyszymy bardziej "głuchy dźwięk" (może to i śmieszne ale tak jest) i w tym miescu pukniemy parę raz troszkę mocniej i poprawiamy śrubą. Udanych uszczelekWink
Chciał bym podpowiedzieć, że zamiast ołówka można użyć młotka, mianowicie "rączki" młotka, najlepiej drewnianego i używanego mocno Big Grin
Dodam, że zadanie ołówka o wiele lepiej spełnia gruba kredka świecowa Wink
... I stukać w rant dekla, od wewnątrz i od zewnątrz, otwory wybić kulką z łożyska i wychodzi piękna uszczelka.
dokladnie jak stachu pisze Big Grin z kulka to moze komus sie nie podobac, ale tylko tak wyjdzie idealna.
(16-01-2014 01:13:28)Stachu.G napisał(a): [ -> ]... I stukać w rant dekla, od wewnątrz i od zewnątrz, otwory wybić kulką z łożyska i wychodzi piękna uszczelka.

próbowałem czegoś takiego. Na klinkierycie o grubości 1mm za bardzo nie chciało się odbijać, zresztą wolałem nie tłuc tylko ładnie wyciąć.
Ja tam wole się nie bawić bo nie mam czasu na takie coś
najlepiej tak jak ja zrobiłem kupiłem za 7zł taki komplet z tymi papierowymi uszczelkami i odrysowuję
na kryngielicie
i nie trzeba się tyle bawić

ale ten twój sposób też nie najgorszy
Tak jak stachu pisze kuleczką od łożyska wybić otwory, a najlepiej jest zrobić to tak że otwory wibić kuleczką, włożyć w nie śrub aby trzymały one materiał i wybijać kluczem np. 19 Ja zawsze tak robiłem uszczelki zawsze były dobre i trzymały.

PS. Wiecie może gdzie dostanę POLONIT, ten materiał z czego były robione uszczelki do Charta Wink
(16-01-2014 15:07:39)gincu99 napisał(a): [ -> ]Ja tam wole się nie bawić bo nie mam czasu na takie coś
najlepiej tak jak ja zrobiłem kupiłem za 7zł taki komplet z tymi papierowymi uszczelkami i odrysowuję
na kryngielicie
i nie trzeba się tyle bawić

ale ten twój sposób też nie najgorszy

Dokładnie. Nie ma różnicy
Jest różnica. Często bywało tak, że uszczelka nie pasowała, albo coś się rozwali w trakcie montażu, albo do danego silnika nie ma/nie są dostępne od razu...

Ja sobie ułatwiam nieco życie - kapę, karter, czy cokolwiek na powierzchni styku smaruję olejem delikatnie, przykładam do arkuszu z którego będzie wykonana uszczelka (gambit czy gruba tektura, nieistotne), mocno dociskam i już mam ślad, nożyczkami wyciąć, nożyczkami też robię dziury, albo wiertarką delikatnie wiercę (tutaj też potrafi rozwalić uszczelkę czasami...) i finito.

Nie bawię się w archeologię, po prostu ciężko patrzeć na niektóre sprawy bez reakcji... Wink
Ja swoje wykonałem poprzez obrysowanie kupnej uszczelki bo mi się walały to czemu by nie skorzystać Big Grin Jednak ja użyłem klingierytu, robił z nich ktoś uszczelki, wygląda materiał identycznie jak Gambit Smile
Jurek, wiertarką słabo, bo najczęściej wkręca i rozrywa Smile dziurki ja u siebie robie dziurkaczem z prześwitem (widać kontury ołówka ETC) i klik i po robocie Smile
wystarczy przyłożyć kartkę do karteru i metalowa stroną młotka pocierać o kanty pod kartką efekt o niebo lepszy
Mi tak bylo lepiej robić. Nie ma sensu tluc w klingieryt, bo moze pękać po wierzchu i tylko marnuje sie material. Wolalem sie narobić ale odrysowac i wyciąć z sercem bo to ma byc rozwiązanie pewne i niezawodne. Co komu pasuje, ale ja wybralem taki sposób bo:
-nie uswiniona i nie rozmiekczona olejami kartka jest sztywniejsza co pomaga w dalszej pracy;
-olej zostawia kleksy a nie dokladny i precyzyjny kontur;
-szorowanie mlotkiem wg mnie oczywiscie moze na większych powierzchniach spowodowac zdecydowanie większy efekt przesuwania sie kartki po odwzorowywanych krawędziach, wiec szkoda nerwów.

zaznaczam ze to moje zdanie.
Mi tak bylo lepiej robić. Nie ma sensu tluc w klingieryt, bo moze pękać po wierzchu i tylko marnuje sie material. Wolalem sie narobić ale odrysowac i wyciąć z sercem bo to ma byc rozwiązanie pewne i niezawodne. Co komu pasuje, ale ja wybralem taki sposób bo:
-nie uswiniona i nie rozmiekczona olejami kartka jest sztywniejsza co pomaga w dalszej pracy;
-olej zostawia kleksy a nie dokladny i precyzyjny kontur;
-szorowanie mlotkiem wg mnie oczywiscie moze na większych powierzchniach spowodowac zdecydowanie większy efekt przesuwania sie kartki po odwzorowywanych krawędziach, wiec szkoda nerwów.

zaznaczam ze to moje zdanie.
Słabe te wasze sposoby.Ja osobiście, smaruje ranty danej pokrywy silnika smarem, ale delikatnie, żeby nie za dużo, przykładam do gambitu i mam piękny obrys pokrywy, czemu się męczyć z kartkami i robić na około.
Stron: 1 2
Przekierowanie