Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Iskrzy się na przerywaczu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam .
Mam problem bo nie wiem co się mogło stać w motorynce delikatnie iskrzy się przerywacz co to za przyczyna czy może to zależeć od świecy@
Zależy to od kondensatora.
jesteś pewny a co to sprawia bo nie odczuwam tego w jeździe jest słabsza czy co?
U mnie też iskrzy to nie wina świecy Wink
Kondensator zmniejsza swoją pojemność przez co jego czas ładowania się skraca powodując przeskoki napięcia podczas otwarcia styków przerywacza. Kondensator właśnie po to jest przy przerywaczu aby zapobiegać temu zjawisku i zapobiegać się wypalaniu styków przez ten przeskok iskry. Możliwe jest przez to opóźnienie zapłonu wywołane przeskokiem iskry.
Zostaw na razie kondensator, przeczyść platynki drobnym papierem.
dobra spoko jutro odpisze i pokaże filmik z pracy silnika Big Grin
ponieważ świeca się popsuła a jutro będę miał nową.
Ja również obstawiam kondensator. "Ściąga" on nadmiar ładunku, który wywołuje przebicie izolacji powietrza. Powinien być też jak najbliżej platynek, aby droga była jak najkrótsza. Prąd płynie zawsze po linii najmniejszego oporu. Widziałem jakiś temat o wyciąganiu kondensatora do lampy. Nie wiem po co, tak samo można go wywalić całkiem Smile
Po to, Lamik, aby się nie grzał. Ale dlaczego pni mają z tym problem?
W sumie fakt, trochę się grzeje. Tylko rometowskie kondensatory mają ten problem? W simsonie póki jeszcze miałem tradycyjny zapłon to zmieniłem tylko raz kondensator przez 6 lat. Z drugiej strony jeśli kondensator ma z czegoś ściągać jakieś zakłócenia albo nadmiar ładunku, to nie może być daleko przecież.
Iskrzyc to zawsze troszkę będzie.
Te romety tak mają że iskrzą Smile
Nie mają, iskrzyć nie powinno i koniec.
Przekierowanie