Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jak osiągnąć bezawaryjność?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam,
Szykuję się do zakupu czegoś w rodzaju Ogara 200 lub podobne. Założenia są proste:
- silnik o pojemności do 50cm (z możliwością prostej rozbudowy do 60-70)
- "duże koła" (czyli nie motorynka)

Start to zakup czegoś co jest (mniej więcej) na chodzie i ma w miarę prostą sytuację w papierach i remont.
Cel: pojazd który będzie możliwie niezawodny.

W związku z tym, że nie mam doświadczenia z takimi sprzętami proszę o kilka porad:
- czy któryś z tych sprzętów jest szczególnie wart polecenia / uniknania (ogar 200 / 205 / komar, biegi w stopce/ręce...)
- jakie są najczęstsze usterki przy codziennym użytkowaniu i czy są sprawdzone sposoby na ich eliminację (coś w stylu elektroniczny moduł zapłonowy, wymiana jakiegoś elementu na mniej zawodny zamiennik...)

Podsumowując bardziej niż na cenie zależy mi na tym, żeby dało się przejeździć sezon bez usterek (wiem że to może być trudne, ale myślę, że cel ten można osiągnąć)

Z góry dzięki za wszelkie sugestie.
Jaki masz budżet na ten cel? Ja bym ci polecił charta. A z tych co podałeś to najmniej awaryjny jest ogar 200 mi od 4 miesięcy się nic nie zepsuło. A o charcie nie napiszę ci zbyt wiele bo od 2 tygodni dopiero mam.
Jeśli musi być spod znaku pegaza to Chart, ewentualnie 200, potem resztaBig Grin

Może z rozbudową do 70ccm nie będzie łatwo, ale wszystko do zrobienia. Poza tym dużo usprawnień można wprowadzić(poczytaj artykuły BigSoft'a).
Ja polecam Ogara 205. Mam go od kilku miesięcy i jedyne co musiałem przy nim zrobić to go tankować. Raz porządnie zrobiony czyli bez żałowania kasy potrafi sporo przejeździć bez remontu (przynajmniej mój egzemplarz tak ma). Możliwości tiuningu nie są powalające ale według mnie nie jest tak słabo na oryginale. Spala też mało bo 2,5 litra to nie aż tak wiele. No i najważniejsze jest tani w porównaniu z chartem czy simsonem.
(03-01-2014 21:11:29)xieciun napisał(a): [ -> ]Witam,
Szykuję się do zakupu czegoś w rodzaju Ogara 200 lub podobne. Założenia są proste:
- silnik o pojemności do 50cm (z możliwością prostej rozbudowy do 60-70)
- "duże koła" (czyli nie motorynka)

Start to zakup czegoś co jest (mniej więcej) na chodzie i ma w miarę prostą sytuację w papierach i remont.
Cel: pojazd który będzie możliwie niezawodny.

W związku z tym, że nie mam doświadczenia z takimi sprzętami proszę o kilka porad:
- czy któryś z tych sprzętów jest szczególnie wart polecenia / uniknania (ogar 200 / 205 / komar, biegi w stopce/ręce...)
- jakie są najczęstsze usterki przy codziennym użytkowaniu i czy są sprawdzone sposoby na ich eliminację (coś w stylu elektroniczny moduł zapłonowy, wymiana jakiegoś elementu na mniej zawodny zamiennik...)

Podsumowując bardziej niż na cenie zależy mi na tym, żeby dało się przejeździć sezon bez usterek (wiem że to może być trudne, ale myślę, że cel ten można osiągnąć)

Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Jeśli ma być koniecznie romet, to najmniej awaryjny jest Ogar 200. Prosta konstrukcja ramy(nie ma się co psuć) i czechosłowacki silnik zapewniają długą i bezawaryjną eksploatację(oczywiście jeśli się o motorower dba). Niestety, rozbudowywać silnika za bardzo nie można. Tak samo we wszystkich rometach(prócz charta, jednak i w nim trzeba się trochę natrudzić). Jeśli chodzi o rozbudowę, to ze starszych motorowerów najlepszy do tego jest(wiem, zaraz będę zwyzywany) Simson. Silniki simsona z rodziny M531/41 można łatwo rozbudowywać(są i cylindry 60ccm, i cylindry 70ccm od Simsona S70, i cylindry 80ccm będące tym samym dla S70 czym jest 60 dla S51, łatwiej też jest grzebać przy cylindrze(dorabianie kanałów itp.), dostępne są też części o zwiększonej wytrzymałości(np. wzmacniane wały, do rometów nie ma, co ogranicza możliwości tuningu), czy gaźniki tuningowe(nie trzeba się bawić w przerabianie króćca). Ogólnie jeśli chodzi o rozbudowę i tuning, to z simsona można wycisnąć sporo więcej niż z rometa, i to niższym kosztem)
czeskie 223 idzie bez problemu rozbudowac też są do kupienia pseudo 60, tak samo jak CHART-a , wystarczy przerobić cylinder, zmienić gaźnik bo o głębszych zmianach nie będę wspominał, a od Simsona to po prostu wszystko na allegro , ale czy to jest dobre, bo dla mnie to jest masówka.
Myślę, że każdy motorower ,który nie jest szrotem i ma zrobiony remont-taki na który nie żałujesz kasy będzie się dobrze sprawował,ja bym Ci polecał ogara 205 bo ma bardzo prostą budowę silnika,ale wiadomo każdy chwali co ma.
Wielkie dzięki, takich informacji szukałem.

A co powiecie o elektryce w tych maszynach?

Widziałem jakieś szalone kombinacje z transformacją na 12v i akumulator, ale jakoś nie mam przekonania czy ma to sens.
Silniki 023/019 są fajne bo w dwie godziny zrobisz kapitalkę(mając zaplecze i części), ale nie oszukujmy się, jeżdżąc sporo to trudno będzie o bezawaryjny sezon.
Elektryka powiadasz ?

Chart to ma tam troche kabli, a cała reszta , komary, ogary, jawki itp. to pare kabli na krzyż i To wszystko Tongue, A czy ma sens zależy gdzie tym bedziesz jeździł i czego wymagasz
Jeżeli chodzi o elektrykę to najprostsza jest w motorowerach z silnikami 023,019, s38 i pochodnych. Osoba która ją zna położy ją w 1-2godziny
(04-01-2014 01:08:17)bartoszek5k napisał(a): [ -> ]Jeżeli chodzi o elektrykę to najprostsza jest w motorowerach z silnikami 023,019, s38 i pochodnych. Osoba która ją zna położy ją w 1-2godziny

Aż tyle ? tam jest raptem może 10 kabli razem Smile.

2 do tylnej lampy, kolejne 2 od silnika do stacyjki, i przełącznik świateł i klakson jak jest, to jest 15 minut pracy jak robisz instalacje od podstaw, a jak masz gotową to może 5 minut góra.
No ja nie wiem, policz sobie docinanie kabli, zarabianie ich (konektorki itp.)tak się wydaje ale dużo czasu schodzi na pierdołach
Dokładnie pół godziny zajeło mi położenie instalacji w jawce , ale od podstaw, nowe kable wszystko, Schemat w łapy, narzędzia w dłoń i samo sie dzieje
Ja Ci mogę polecić Rometa 50-T1 wielkie koła bo 19,silnik 019 nadający się do jazdy w pola przez 2 bieg bo jest to taka szybsza jedynka.Zakładasz moduł CDI tzw Tyrystorowy,gaznik k60b i bedziesz miał bezawaryjny motor,no chyba ze rozwalisz skrzynie biegów,takim zestawem jezdziłem całe wakacje i nic nie robiłem tylko tankowałem Tongue
Stron: 1 2 3
Przekierowanie