Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Mój SR2E ze złomu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
no i tu sie mylisz Michał nie podejdzie jest inny kąt . a ten zapłon jest dużo lepszy i wytrzymalszy niż od jakiegoś S50. i częsci do niego tańsze
lepszy i wytrzymalszy tiaa
przerywacz chyba ten sam kondensaator ten sam jedynie cewka w/n jest jak w komarku. Ciekawe skoro był wytrzymalsz to czemu dalej go nie montowano w późniejszych modelach...
Z tego co mi wiadomo to własnie koło od s51 ma w innym miejscu rowek na klin i wszystko sie powinno zgreac jesli założysz zapłon i koło od s 51
tak jest łatwiejszy i normalny . wytrzymały A nie jakieś elektroniki co dla zwykłego komarzysty nie ma jak naprawić. Może i by podpasował zakładając magneto i zapłon ale to juz nie ten klimat jak by wyglądał sr2 z cewką pod bakiem??? motorower z lat 50 Tongue
Fakt nie wyglądało by to dobrze ;/
Mała aktualizacja. Parę postów wcześniej wspominałem o bębnie tylnym. No to tak wczoraj mój tata pomógł Mi odkręcić 3 śruby, z którymi sam sobie nie poradziłem. Dzisiaj zabrałem się za przygotowanie do polerowania. Na początek papier gradacja 80 do zniwelowania wad odlewniczych, zniszczeń w metalu. Dopiero po ponad dwóch godzinach skończyłem walkę z tym papieremDodgy. Zostały jeszcze papiery 120-150-180-240-360-400-600-800-1000-1200-1500-1800-2000. Więc trochę Mi to zajmieSmile ale efekt końcowy wszystko rekompensuje. Jeszcze muszę kupić krążek bawełniany na wiertarkę.

Takie tam zdjęcia porównawcze przed i po papierze 80. Reszta później o ile dam radęBig Grin.

ooo bęben od Sr1 no fajnie, ale nie za gruba 80 do polerki??? teraz bd potrzeba czasu żeby rysy zniwelować ale liczę że ci się uda czekam na dalsze prace .
Papier 80 nie był za gruby ponieważ bęben miał parę wad nie do usunięcia drobniejszym papierem. Fosa po czym wnioskujesz, że to bęben od SR1?
W SR2 był napis '' Renak" a nie simson po tym wnioskuje
Bęben przygotowany do polerowania przy okazji zrobiłem też element tylnego zawieszenia. Dziś było trochę cieplej 7 stopni na plusie, więc postanowiłem zająć się ramą. Wziąłem ją i pospawałem pęknięte miejsca przy mocowaniach silnika (to chyba klasyczny problem w tych simsonach). Z prawej strony Mi nieco gorzej wyszło przy szlifowaniu, ale z lewej strony jestem zadowolony. Pospawałem też pęknięte gniazdo sprężyny pozostaje tylko je wyszlifować.
Rama podwieszona na starej lince w komórce

Prawa strona.


Jestę spawaczę:F. Lewa strona.


Bęben i nakrętka.
Dzisiaj dosyć ładna pogoda była więc znowu coś zrobiłem. Tym razem rozbierałem silnik. Samo rozdzielenie połówek karterów zajęło mi 3 godziny. Silnik był w przeszłości już rozbierany i klejony na farbę:F. Oleju w skrzyni brak, jedynie nalot po nim został. Kartery umyję i przygotuję do polerowania. Na razie mają na sobie pełno ziemi, syfu, rdzy, utlenionego aluminium. Muszę jeszcze trochę poprawić powierzchnie styku ponieważ mają kilka zadziorów. Więc za parę godzin kolejna aktualizacjaSmile.



i co simek nabiera kształtów?
Stron: 1 2 3
Przekierowanie