Za tą cenę ? Nie wiem kto to im kupi
A co nowego i lepszego można ustrzelić w tej kwocie? Bo całkiem zielony jestem, nie mam kat. A i nie planuję póki co.
(23-12-2013 15:59:08)nie_mientki napisał(a): [ -> ]A co nowego i lepszego można ustrzelić w tej kwocie? Bo całkiem zielony jestem, nie mam kat. A i nie planuję póki co.
W tej kwocie to japońca kupisz fajnego
i na paliwo zostanie oohohohohhohohohoo
(23-12-2013 16:00:45)szopen45 napisał(a): [ -> ] (23-12-2013 15:59:08)nie_mientki napisał(a): [ -> ]A co nowego i lepszego można ustrzelić w tej kwocie? Bo całkiem zielony jestem, nie mam kat. A i nie planuję póki co.
W tej kwocie to japońca kupisz fajnego i na paliwo zostanie oohohohohhohohohoo
nowego nie kupisz japonca ale myśle że bedzie jakiś zbyt na te jawa bardziej na wschodzie ale jakby zeszli z ceny że by to było tanie
(23-12-2013 16:12:41)mikolaj.lukasik napisał(a): [ -> ] (23-12-2013 16:00:45)szopen45 napisał(a): [ -> ] (23-12-2013 15:59:08)nie_mientki napisał(a): [ -> ]A co nowego i lepszego można ustrzelić w tej kwocie? Bo całkiem zielony jestem, nie mam kat. A i nie planuję póki co.
W tej kwocie to japońca kupisz fajnego i na paliwo zostanie oohohohohhohohohoo
nowego nie kupisz japonca ale myśle że bedzie jakiś zbyt na te jawa bardziej na wschodzie ale jakby zeszli z ceny że by to było tanie
Teraz weź mi to przetłumacz na polski .
O, Jawa 350 typ 640. To ma z tego co wiem zbyt w Wielkiej Brytanii(bo tam nie obowiązują normy UE). Technicznie to jest 350 typ 638(czyli TS)+ rozrusznik elektryczny i tarcza z przodu(i może ma jeszcze dozownik, nie wiem). A w Polsce chyba tego nie zarejestrujesz(najwyżej można by przebić numery od starej TSki)
(23-12-2013 15:59:08)nie_mientki napisał(a): [ -> ]A co nowego i lepszego można ustrzelić w tej kwocie? Bo całkiem zielony jestem, nie mam kat. A i nie planuję póki co.
Ceny zaczynają się już od 4 035 euro (równowartość 17 000 zł).
Nie masz kat. A a to przecież jawa 350.
Za 10 tysiaków kupisz piękny używany sprzęt lub nowe piękne chińskie motory
(23-12-2013 17:34:29)Błażej napisał(a): [ -> ] (23-12-2013 15:59:08)nie_mientki napisał(a): [ -> ]A co nowego i lepszego można ustrzelić w tej kwocie? Bo całkiem zielony jestem, nie mam kat. A i nie planuję póki co.
Ceny zaczynają się już od 4 035 euro (równowartość 17 000 zł).
Nie masz kat. A a to przecież jawa 350.
Za 10 tysiaków kupisz piękny używany sprzęt lub nowe piękne chińskie motory
Na to nie trzeba A, wystarczy A2. A tej jawy nie opłaca się kupować, bo tego nie zarejestrujesz w Polsce(podziękuj urzędasom z Unii Europejskiej i rządom, które unijne normy emisji spalin przyjmowały). Już lepiej poszukać porządnej TSki(Jawa 350 typ 638), która różni się od tego tylko kosmetyką nadwozia i brakiem rozrusznika elektrycznego i tarczy z przodu)
Łał, że nowe Simsony składają to wiedziałem, ale Jawy? Kupiłbym do codziennej jazdy, a swoją na kołki
Nowe simsony składają sobie prywatnie ludzie z części produkcji firmy MZA. A te Jawy są dalej przez pepików produkowane seryjnie(oczywiście na mniejszą skalę niż kiedyś, im chyba obecnie największe zyski przynosi Jawa 50 Robby)
Mój tekst "że nie mam A" odnosił się wyłącznie do tego, iż z racji jego braku nie orientuję się zupełnie w cenach motocykli. Bo i po co?
Jak by mnie ktoś spytał ile kosztuje jakaś nowa, przyzwoita 250, to nie wiedziałbym czy 10, czy 50, czy raczej w okolicach 100 tysięcy. No nie mam pojęcia o rynku motocykli. Najmniejszego.
Kłóciliście się że szkoda że nie ma silnika dwusuwowego w ogarze 202, a teraz wiecie ile to by kosztowało
Lol, najpierw nowe Romety, potem Nowe Simsony, a teraz i Nowe Jawy...
I ja o tych Jawach powiem tyle... Silnik Gówno! Chodź moment obrotowy nieziemski! A rama całkiem, całkiem. Chodź projekt tej sportowej wygląda jak z lat 80-90-tych.
Cena?? 17 tyś?? Za nowy motocykl?? Daj za nowego Japońca 30 tyś to się przekonasz że 17 tyś to jednak nie wygórowana cena... Chodź co prawda, bardzo dobrego używanego Japońca kupić można już od 5 tyś... Co prawda, starego rocznikowo... Ale taka Yamaha XZ czy ZX posłuży jeszcze dobre 10 lat bez awaryjnie. Nawet wymieniać to tylko opony, bo jest Wał kardana w przypadku ZX i ogólnie tak dużo rozwiązań technicznych na elementy stałej wymiany. Że prawie nic się nie dokłada, tylko non stop paliwo leje i jeździ.
I sam mam zamiar w przyszłości kupić ZX... Bez awaryjny, kultowy wygląd lat 80-90-tych w wersji Gamma.
No i ogólnie "Yamaha".
(23-12-2013 18:50:04)Boszu napisał(a): [ -> ]Lol, najpierw nowe Romety, potem Nowe Simsony, a teraz i Nowe Jawy...
I ja o tych Jawach powiem tyle... Silnik Gówno! Chodź moment obrotowy nieziemski! A rama całkiem, całkiem. Chodź projekt tej sportowej wygląda jak z lat 80-90-tych. Cena?? 17 tyś?? Za nowy motocykl?? Daj za nowego Japońca 30 tyś to się przekonasz że 17 tyś to jednak nie wygórowana cena... Chodź co prawda, bardzo dobrego używanego Japońca kupić można już od 5 tyś... Co prawda, starego rocznikowo... Ale taka Yamaha XZ czy ZX posłuży jeszcze dobre 10 lat bez awaryjnie. Nawet wymieniać to tylko opony, bo jest Wał kardana w przypadku ZX i ogólnie tak dużo rozwiązań technicznych na elementy stałej wymiany. Że prawie nic się nie dokłada, tylko non stop paliwo leje i jeździ. I sam mam zamiar w przyszłości kupić ZX... Bez awaryjny, kultowy wygląd lat 80-90-tych w wersji Gamma. No i ogólnie "Yamaha".
Te nowe Jawy to żadna nowość. Firma produkuje motocykle od początku lat 30 XX wieku do dziś, z przerwą tylko na II wojnę światową. A silnik wcale gówno nie jest. Nie wiem, czy poprawili kosz sprzęgłowy(TSka lubi je ukręcać), ale silnik ogólnie jest bezawaryjny, długowieczny, a jego jedyną większą wadą jest paliwożerność(przy czym to głównie u gimbusów jarających się że im ileśtam na jedynce jedzie)