witam was, mam problem-
zabrałem się w końcu do remontu kadeta brata.
uszczelki pierścienie wymienione itp itd, odczyszczony, ale brakuje mu iskry.
no to wymieniłem fajkę świecę sprawdziłem przewód W/N, wszystko przewodzi.
przyznam się że z prądem jestem trochę lewy i go nie lubię. przed rozbiórką wyciągnąłem kable i teraz wychodzą dwa z silnika+w/n. jak przyłożyłem żaróweczkę do jednego z tych dwóch i do kapy silnika to żaróweczka świeciła- jak przyłożyłem do kabla WN to nic. z tego co pamiętam- tak mi się wydaje- jak przyłożyłem gołą rękę do w/n i zakręciłem to dostałem takiego kopa że myślałem że mi serce stanie.nie mam pojęcia co już z tym może być nie halo..
mam miernik napięcia i wszystko więc z sprzetem nie ma problemu..
Zle podłączone kable. Żarówek nie podłącza się do kabla W/N
Tam idzie tylko fajka i świeca. Iskry może brakować dlatego, że prawdopodobnie ją gubi tj. masz gdzieś przebicie, nie zaizolowane przewody. Więc sprawdz najpierw przewody, czy nie obcierają się o siebie, czy izolacja jest dobra. Potem napisz co zrobiłeś i jaki to przyniosło efekt
no przeca mówie że kable nie są podłączone.. i te dwa mają być spięte ( chce naprawić iskrę zanim zacznę robić kable do świateł stacyjki itp) czy też nie?
chodzi o kable w iskrowniku. Mogą gdzieś zawierać z masą.
?powtórzę- te dwa kable mają być spięte czy nie?
Nie te kable nie mogą być spięte...
[
attachment=4402]
Proszę, schemat nie gryzie.
czyli jak chce odpalić bez stacyjki świateł itp to mają być rozpięte?
to raz, a dwa, bez opisu ten schemat bardzo mętnie wygląda.. nie wiem gdzie co jak.
używałem szukajki na forum
Do odpalenia wystarczy Ci podłączona fajka do świecy. Nie musisz podłączać całej instalacji eklektycznej. Przypuszczam, że chodzi Ci o te dwa czerwone kable, które znajdują się w iskrowniku. Właśnie te 2 czerwone mają być połączone ze sobą, które potem (już połączone) montujesz w tej gumie, która utrzymuje kable. Jest jeszcze jeden kabel, który zwykle jest niebieski. To ten z kolei, ma być sam, tylko montujesz go do gumy mocującej wspomnianej wcześniej. Jeśli to wyjaśnienie jest mało wyczerpujące, to w tygodniu mogę wrzucić schemat, wraz z opisem (mój schemat)
Odepnij kable z silnika i odpalaj.
Regulowałeś zapłon ?
3mm - 2,7mm przed GMP mają zacząć się rozwierać platynki.
Przerwa na świecy ma być 0,3mm - 0,4mm (zależne jak ustawiłeś platynki).
kolega Damian prawie zrozumiał o co mi dokładnie chodzi
***"Właśnie te 2 czerwone mają być połączone ze sobą, które potem (już połączone) montujesz w tej gumie, która utrzymuje kable. Jest jeszcze jeden kabel, który zwykle jest niebieski. To ten z kolei, ma być sam, tylko montujesz go do gumy mocującej wspomnianej wcześniej."***
o te 2 kable w gumie mi chodzi ten czerwony- połączony z dwóch, i ten drugi- one mają być połączone czy nie.
Kolega Mysiu- nie ma zupełnie iskry wiec co miałem regulować- otwiera się i zamyka, jak bedzie iskra to wyreguluje.
jutro jadę po kondensator może to pomoże..
teraz mam magneto w ręce i tak dwa czerwone z zwojów od lamp wychodzą- spinają się w jeden i są w jednej gumie razem z niebieskim.
do przerywacza wpięte są 3 kable- kondensator, zwój od zapłonu i ten niebieski właśnie.
miernikiem napięcia sprawdzałem ciągłość- w początku zwoju.
te wszystkie kabelki przy przerywaczu- spięte mają ciągłość z niebieskim tak jak i czerwonym.
a z kablem WN nie ma..
Może to ci pomoże bo z twoich wpisów niestety ale rozumiem tyle co i nic
(tym że kadet się nie sugeruj zbytnio)
Te dwa czerwone kable w iskrowniku nie powinny być połączone z tym niebieskim w żadnym wypadku.