Straszny składak, ale nie łatwo jest wrócić do oryginału mając trochę części z 1983, trochę. z 1974 i innych lat produkcji.
Powoli na oryginał wróci i nie myśl przypadkiem o sprzedaży
Ciesze się że wam się podoba xd. jutro w planach mam wyjazd do kalisza na giełdę może uda się kupić jakieś części, narazie wsk stoi i powolutku przygotowuje sie do malowania.
trochę się pobawiłem i oto efekt:
No czekamy na efekt końcowy.
a jakie ci są potrzebne cześci ?
Szczerze? Nie podoba mi się sorry. A to koło w lakierze który wygląda jak podkład w szpraju... ehhh nie komentuje. Ale to tylko moje zdanie.
Starym nic dodać, nic ująć, po prostu zarąbiście spasowane kolory i tyle
z tymi felgami mam dylemat bo nie wiem czy zostawić czy pomalować srebrzanką, srebrzanka mi się nie podoba wolał bym coś typu szary.
Założysz zobaczysz
WSK zaczyna wyglądać. Dobrze, że nie pomalowałeś jej całej na czarno. Srebrzanką nie maluj kół, bo ta farba nie nadaje się do tego. Srebrzanka, żeby nie odpadła i miała jakąś twardość musi się utwardzić w temperaturze kilkuset stopni, a felgi się nie nagrzeją.
Felgi pomaluj tą farbą :
http://allegro.pl/nobiles-felga-farba-na...01539.html
Ale lepiej rozbierz je obręcz pomaluj tą farbą co ci podałem, bęben wyczyść i wypoleruj i zmień szprychy na nowe, efekt będzie
smerfastyczny.
Użyte słowo było wulgaryzmem. Proszę uważać na język.
Fajnie by było zrobić jak mówisz ale nieopłacalne zupełnie jak by miała dokumenty to bym robił.
Pomaluj na czarno felgi, szprychy i bęben i popraw korektorem albo czymś napisy na biało, będzie zajepapier wyglądało
fajnie Ci to idzie
Wsk'i to dobre motory