Prawie tydzień temu kupiłem Rometa Pasata, w stanie słabszym niż średnim, więc postanowiłem się nim zająć. Po dwóch dniach zacząłem go rozkręcać i dziś już mam prawie gołą ramę (został do wyjęcia mostek, z którym mam problem ;/).
Postanowiłem założyć temat i dzielić się z Wami nowymi zdjęciami i opisami nt. przeprowadzonych prac. Mam zamiar zrobić single speeda małym kosztem. Z przodu zębatka 52z, z tyłu jeszcze nie wiem (może doradzicie).
Najwięcej będzie kosztowało malowanie (jeszcze nie wiem na jaki kolor).
Dziś wrzucam zdjęcia hamulców i korby:
Z hamulcami wszystko okey, wystarczy je wyczyścić, wypolerować. Nawet klocki się nadają do jazdy.
Korba wraz ze wszystkimi częściami
Zębatka 40z zdjęta (nie będzie potrzebna, bo nie będzie przerzutek ;])
Korba wygląda naprawdę nieźle i jeszcze pojeździ
A tutaj mamy haczyk. Z lewej strony bez problemu wyciągnąłem korbę, ale tutaj nie mogę wybić klinu. Gwint jest już rozwalony, więc będzie nowy, tylko jak mam to wyciągnąć???
PS. Z mostkiem mam taki problem, ze ta miseczka, którą wybija się wkrętakiem i młotkiem, cały czas lekko kręci się w lewo, a mostek i widelec nie chcą wyjść. Co mam robić?
(05-09-2013 07:39:09)DamianPGN napisał(a): [ -> ]PS. Z mostkiem mam taki problem, ze ta miseczka, którą wybija się wkrętakiem i młotkiem, cały czas lekko kręci się w lewo, a mostek i widelec nie chcą wyjść. Co mam robić?
Co ty do cholery wybijasz wkrętakiem?
Co do mostka do wykręcasz śrubę która go mocuje ale nie całkowicie i walisz w nią młotkiem aby śruby była luźno, wtedy klin który mocuje mostek wypada. Stery odkręcisz pewnie nawet ręką, a jak nie to kluczem rometowskim, dostaniesz na każdym targu za 1zł, a jak już to zrób sam z blachy. I co do lina w korbie to przypieprz raz a dobrze.
Kolejne części odkręcone, rama niedługo będzie gotowa do malowania, a chromy do lekkiej polerki.
Baranek, dosyć zmęczony, ale z owijką będzie o wiele lepszy efekt:
Przerzutki przód i tył, które na razie nie będą zakładane:
Manetki, w pięknym stanie, ale też nie będą założone
Klamki bardzo zmęczone, ale polerka chromu i przemycie gum dadzą duuży efekt (tak myślę ;])
Koła w ładnym stanie: tylne do centrowania i wymiany kasety na 1-rz., a przód idealny.
Jak wspomniałem koła są w świetnym stanie, to opony już mniej, niby bieżnik niezużyty, z boku opony są włoski (opony Stomil kilkudziesięcioletnie), to jednak na bokach widać spękania ;/
A gdzie oddasz ramę do malowania?
(05-09-2013 21:22:34)alek736 napisał(a): [ -> ]A gdzie oddasz ramę do malowania?
No właśnie tak myślę, gdzie w Gnieźnie można dać ramę najpierw do piaskowania, a potem do malowania. Jakieś propozycje?
Szczerze to sam nie wiem i dlatego Ci się pytałem
Klamki 89', manetki ~80'. Fajne szpeje. Powiedz mi, co to za wolnobieg?
(06-09-2013 14:33:55)DaFiX napisał(a): [ -> ]Powiedz mi, co to za wolnobieg?
Zwykły 5-rz. prawdopodobnie rometowski
Problem ze sterami rozwiązany. Mam już gołą ramę gotową do piaskowania.
no i widelec także zostanie pomalowany
Wyjęte stery. Łożysko po lewej stronie wygląda fatalnie: gruby, twardy smar i zamiast ok. 10 kulek, tylko 4 (nie wiem kto to składał...) Elementy na górze zdjęcia lecą do śmieci:
A zamiast klasycznego mostka, zamierzam zamontować ten (fotka). Będzie siedzieć się nieco wyżej, bo nie lubię "leżeć" na rowerze. Owijka na kierownicę będzie czarna, więc myślę, że kolory się spasują.
A propos jest to mostek od mojego Besta xDD
A tak to będzie mniej więcej wyglądać:
Na razie prace zwolnią. Zaczynam 3 klasę technikum i szykuje się kurs na prawko. Myślę, że wczesną wiosną zacznę ponowne składanie rometa.
Życzcie mi powodzenia
Pozdrawiam.
klina wyjąłeś? jak nie to go rozwierć.
Dlaczego chcesz go zepsuć przerabiając na ss? Masz fajne szpeje, złóż wszystko jak w oryginale, a jak nie chcesz to nie używaj biegów.
Zostawiając oryginał masz szanse jeszcze kiedyś na nim zarobić, szkoda psuć klasyka dla pogoni za modą.
Nie bardzo rozumiem też wymiany mostka, dlaczego chcesz tak bardzo podnieść kierownicę.
pozdr
(10-10-2013 02:00:28)van de loro napisał(a): [ -> ]klina wyjąłeś? jak nie to go rozwierć.
Jeszcze nie wyjąłem, na razie postawiłem rower i nic się z nim nie dzieję. Myślę, że będę miał robotę na długie zimowe wieczory
(10-10-2013 10:03:14)szymba napisał(a): [ -> ]Dlaczego chcesz go zepsuć przerabiając na ss? Masz fajne szpeje, złóż wszystko jak w oryginale, a jak nie chcesz to nie używaj biegów.
Zostawiając oryginał masz szanse jeszcze kiedyś na nim zarobić, szkoda psuć klasyka dla pogoni za modą.
Nie bardzo rozumiem też wymiany mostka, dlaczego chcesz tak bardzo podnieść kierownicę.
pozdr
Myślę kupić drugie koło z jedną zębatką, a koło z wolnobiegiem zostanie u mnie i w każdej chwili będę mógł je założyć, jeśli znudzi mi się jazda ss. Przerzutki i manetki zostawie, zawsze można znów zrobić na oryginał.
A co do mostka to nie lubie "leżeć" na rowerze, chcę mieć stylową szosówkę, ale także wygodną do pojeżdżenia, ale nad oryginałem także się zastanowię.
PS. Planuję zrobić rometa w jakimś nietypowym kolorze, tak żeby za bardzo się nie wyróżniał, żeby był taki niepozorny
Myślałem nad białym z połyskiem, co wy na to?
Witam po dłuższej przerwie.
Właśnie niedawno ponownie zacząłem składać mojego rometa.
Jak na razie wypolerowałem szczęki hamulców, klamkomanetki oraz stery. Wszystko pięknie się błyszczy
Niedługo wrzucę fotki.
Teraz szykuje się do oddania ramy do piaskowania oraz w niedalekiej przyszłości malowania.
I tu moje pytanie do Was:
Chcę pomalować rower na biało i nie wiem czy wybrać biały połysk czy biały mat. Pomóżcie, który lepiej by wyglądał?
Przesyłam kilka zdjęć chromów po polerce, może nie są idealnie zrobione, ale najważniejsze, że wyglądają o niebo lepiej niż przedtem.
1. Szczęki hamulcowe:
2. Sztyca:
3. Klamkomanetki:
4. Stery - są nie do poznania
Teraz moje pytanie do Was. Jak powinny przyjść łożyska do miski?
Sposób nr 1:
Sposób nr 2:
łożyska tym pierwszym sposobem
