Przedstawiam wam mojego komara, którego dostałem od koleżanki mamy, zagracał jej tylko piwnicę. Komar w miarę kompletny. Przy okazji dostałem przód od T1 i kask orzeszek. Obecnie w ramie siedzi mój s38 bo od niego jest w częściach, bym go poskładał ale tulejka na wale rusza się i ma luz... Ale swoje już przejechał na liczniku jest ponad 13000 km.
Foto:
Plany:
-Zrobić licznik
-Kupić linkę i tarcze sprzęgła bo już spalone...
-Znaleźć kogoś kto wyprostuje i wyważy wał
-Kiedyś tam zająć się chromami (pochromować)
-Kiedyś tam może pomalować ale chciałbym zostawić go w PRL'owskim klimacie
-Tuning silnik według Sałka
-Papiery ale to najmniejszy problem
Fajnego masz kota. Weź go nie tuninguj, zrób na oryginał i będzie git.
Tylko silnik, reszta zostaje taka jaka jest albo kiedyś zostanie pomalowana na kolor w jakich schodziły komary.
no no komarek niczego sobie, ładniejszy o wiele niż mój
fajniujchny komarek za darmo jeszcze
gratki stary!
To co najgorsze nie widać, bo spawane mocowanie od amortyzatora miał i to strasznie po oczach mi daje... tzn. nie wprawiony nie zobaczy ale mnie ta myśl strasznie wkurza
Wiem ramę można za 30 zł kupić ale to później, chyba że pęknie to mocowanie ale wątpie tak tam jest nasmarkane że nie ma uja że pęknie
Jak brzydko porobione, wżery itd. to szpachla i do dzieła
On ma na baku kilka warstw farby i chyba jedną lekką wgniotkę bo reszta to zamlaowane obicia. Może Bak, błotniki pomaluje się kiedyś ale rama zostaje taka bo i tak bd zmieniał.
Nie jest taki zły ale renowacja by mu sie przydała
Nie wygląda źle,tylko te amortyzatory od WSK mi się nie podobają reszta jest spoko
Ps Fajny kot
Jak bd miał okazję to kupie zwykłe amorki albo za dużo kasy
Dzis sąsiad mi dał linkę od zmiany biegów
więc jeden pkt można wykreślić
Plany:
-Zrobić licznik
-Znaleźć kogoś kto wyprostuje i wyważy wał
-Kiedyś tam zająć się chromami (pochromować)
-Kiedyś tam może pomalować ale chciałbym zostawić go w PRL'owskim klimacie
-Tuning silnik według Sałka
-Papiery ale to najmniejszy problem
Wykonane:
-Kupić linkę i tarcze sprzęgła bo już spalone...
Dużo roboty w nim nie masz, po co wyważać wał skoro idzie do prostowania??
Trochę źle to ująłem
Po testach
tato pomógł mi zrobić światła tzn. chciało mu się robić to wyczyścił styki i ktoś na odwrót podpiął kable, działały tylko krótkie. Chyba głowica jest lekko wypaczona bo coś tam słychać ucieka ale mam drugą. Cylinder może się przeszlifuje na 55ccm bo ma dość dużą rysę ale toczy się to najważniejsze.
Foto:
taki motorek za free <wow> ja do charta tylko za free dostalem komplet uszczelek
Ja też za free dostałem komplet uszczelek.