No naprawde piękności pozazdrościć
(06-08-2013 23:41:07)MrF4k napisał(a): [ -> ]No naprawde piękności pozazdrościć
Dzięki za tak miłe słowa,cieszę się ze podoba się Cześka
Ładnie chromy się świecą,a masz lewą pokrywę od akumulatora bo jej na zdjęciach nie ma?
(07-08-2013 13:50:34)alek736 napisał(a): [ -> ]Ładnie chromy się świecą,a masz lewą pokrywę od akumulatora bo jej na zdjęciach nie ma?
Pierwszy motor w którym mam chromy w takim ładnym stanie
takie małe wyjaśnienie akumulator jest pod siedzeniem
tą pokrywę której nie ma na zdjeciu mam lecz ma ona urwane mocowanie i trzeba pospawac oraz pomalować,a prawa pokrywa nie jest od Cz tylko prawdopodobnie od jawy 350 TS,ogólnie przydało by sie kupić 2 pokrywy schowków,osłone łańcucha,i te blachy co są pod siedzeniem bo jedna jest nitowana w połowie.
Rażą mnie te czarne pokrywy silnika.
I te naklejki na widelcu z przodu.
(07-08-2013 14:22:22)Artur napisał(a): [ -> ]Rażą mnie te czarne pokrywy silnika.
I te naklejki na widelcu z przodu.
Naklejki mi tak bardzo nie przeszkadzają,ale pokrywy tez mi sie nie podobają,myslałem oddać je do szkiełkowania,ale nie ma nigdzie blisko zakładu który sie tym zajmuje,Myslałem papierem wodnym,ale to do zaje*ania jeden krok, Masz jakis pomysł aby pozbyc sie tego w łatwy i szybki sposób??
Szkiełkowaniem.
Możesz jeszcze spróbować pastą polerską do chromu/aluminium i jakimś twardszym filcem na wiertarce. Jak farba nie jest zbyt solidna to powinno zejść - przynajmniej jak ja polerowałem i były na tym resztki farby od "tjuninkowego" malowania to schodziło. Nie wiem jak przy porządnym lakierze się zachowa.
spróbuję tym filcem,a jak nie to użyję papieru wodnego,trochu to mi zajmie ale efekt będzie widoczny
Jak to było zrobione proszkowo to nie będzie tak łatwo filcem
(07-08-2013 15:24:04)stqc napisał(a): [ -> ]Jak to było zrobione proszkowo to nie będzie tak łatwo filcem
to nie było proszkowo bo pod śrubokrętem bardzo łatwo schodzi,chyba nawet pędzlem to było malowane.
Jak tak, to pastą do metalu i wiertarką powinno zejść.
Przynajmniej u mnie tak było. A jak nie, to albo szkiełkowanie, albo papierek.
Przy szkiełku masz ten plus, że od razu eleganckiego wyglądu aluminium nabierze i to bez jakiegokolwiek wysiłku.