Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Wycena Ogar 200-czy się opłaca?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
To czym się bronić podczas kupna proszę powiedzcie mi
po pierwsze że jest z wyglądu taki dojeban.. Poprzyglądaj sie mu i mów na głoś co jest w nim źle(tu rdza tam coś itp.). Po drugie nie odpala z kopa czyli silnik trzeba robić. Wymyślisz coś.
Po pierwsze jak go kupie to nie mam kasy na malowanie
po drugie mam tylko 360zł
po trzecie nie obchodzi mnie stan lakieru a silnika i on pierwszy pójdzie do polerki
no ok ale argumenty ci dawałem Big Grin
Powiem tak niech ten kto jest ogarnięty w tym temacie na temat Ogarów 200 niech się wypowie
Ty chcesz rdzę polerować ? Dobry komandos z ciebie ;o
Za to Padło nie dałbym więcej niż 250 zł i jeszcze by mnie koleś chyba prosił ,żebym to wziął ,bo remont za rogiem czeka.Przeglądu nie przejdzie ni ma .l. .Jeśli chcesz to kup i wyremontuj.Tyle w temacie

Pompuś

Jak koledzy. Max 400 zł. Niby oryginalny i w ogóle, ale stan masakra.
Powiesz np. "A tu lakierek do wymiany, naklejki, olej, itd..." Big Grin
400 to za dużo , no bez przesady .Za 400 to można mieć coś co jakoś jeździ i z 3 metrów nie wygląda jak Gó***.Szukaj dokładniej bo ten co za to chce 500 to zaistę wyobraźnie ma boską.
nie no max to 300zł
silnik oczywiście wypolerujesz bo to aluminium więc łatwo dasz rade to zrobić (z góry pisze żeby nikt mi tu nie spamował o tym to wiem bo sam zajmuje sie polerką) tylko gożej będzie z dźwignią biegów kopniakiem i automatem biegów.
300zł bym mógł za niego dać max, jeżeli jest Oc i przeglad ważne Tongue
Ja Ci dam dobrą radę całkowicie za darmo - OLEJ TO PADŁO! ZNAJDZIESZ LEPSZEGO ZA MNIEJSZĄ CENĘ!
Ja tego olać na pewno nie oleję bo żadnych starych motorków w moim pobliżu nie ma a ja transportu niestety nie mam a ogara mam akurat 1 km ode mnie i na pewno go za 500zł nie kupię, jak gościu nie będzie się chciał targowac to wyjdę bez pożegnania bo tak mi powiedział, że bez targowania 500zł, ale najprawdopodobniej pojadę w połowie tygodnia do niego i wynegocjuję cenę na 100%(Chyba, że gościu się nie ugnie a na bank mówię, że zaliczył na nim glebę)
Ja to normalnie już nie wiem co gadać temu właścicielowi bo zależy mi na tym Ogarze bo nie ma już w moich okolicach takiego motorka a może akurat uda mi się uzyskać chociaż 250 zł
Jak bedziesz chciał kupić w promieniu 1 km to na pewno kupisz dobre moto facepalm
Wątpie że to padło nawet ten 1km przyjedzie.

Przy cenach w naszych okolicach to max 200 zł . Jak za tyle nie sprzedaj podziękuj, życz powodzenia i odejdź. Przecież nikt tego za tyle nie kupi, pare miesięcy postoi to pała zmięknie i sprzeda za tyle ile wart.

Widze że jesteś młody i narwany, trudno wiele osób tak miało. Ale nie spinaj sie na byle ogarka, tego to jeszcze pełno jest , nie ten to kolejny więc po co przepłacać ? Kupisz a potem okaże sie że całkiem padło i bedzie płacz że przepłaciłeś, że Cie oszukali itd itd . Lepiej daj se siana, i mówi Ci ktoś doświadczony w tych sprawach.
500 zł za takiego strucla o.O
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie