27-05-2013, 23:01:00
Witam!
Podczas ostatniej przejażdżki spalił mi się cały komplet żarówek, w sumie, chwilkę po ruszeniu... Zmierzyłem napięcie i dostałem szoku - na wysokich obrotach niecałe...35 wolt... Co mogło się stać, że produkuje takie napięcie? Czy to wina cewek? Myślałem raczej, że gdy się kończą, to dają co raz to niższe napięcie...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi,
Kevin
Podczas ostatniej przejażdżki spalił mi się cały komplet żarówek, w sumie, chwilkę po ruszeniu... Zmierzyłem napięcie i dostałem szoku - na wysokich obrotach niecałe...35 wolt... Co mogło się stać, że produkuje takie napięcie? Czy to wina cewek? Myślałem raczej, że gdy się kończą, to dają co raz to niższe napięcie...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi,
Kevin