Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Szlif i jego gładź cylindra itd.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Taśma ty się śmiej ja przy tym jak miałem kasę na paliwo to w tydzień potrafiłem zrobić 100 po lesie :F ah jeszcze trochę i wakacje i znowu będzie jazda cały tydzień!

Nie no to skoro twierdzisz że rozwiertak też daje dobry efekt to nie zaprzeczam, całkowicie cię popieram Smile
Jesteś patenciarz jak mój znajomy co do ogara założył cylinder od wsk i membranę.
A teraz weź szmatkę i przetrzyj ten cylinder w środku. Bo na pierwszym filmiku widać jak coś się po tulei rozlewa i to coś tworzy złudny efekt lustra. Masz średnicówkę?
"szopen45" Popieram!! ^^

(25-05-2013 11:45:28)stqc napisał(a): [ -> ]Już Ci mówię przez szlif rozwiertakiem i pseudo sport liczony na pamięć (chodzi o wydech) Tongue
Wydech nie jest wyliczany, to czysta przelotówka... Do niego zrobić dopiero spawaka zrobić, to by uzyskał pewnie 50% więcej mocy niż na tym co jest, ale niestety nie jestem w stanie takiego zrobić... A ten i tak wystarczająco daje radę... No i jak dla mnie, fajnie chodzi... Szkoda tylko że na filmiku faktycznie "pierdzi". :/

"Taśma" dziś na ten przykład, że niedziela to zrobiłem 55km. (20km do znajomych w jedną stronę + to co tam jeździłem z nimi) W tym całym tygodniu, nie licząc tego że 2 dni nigdzie nie jeździłem, zrobiłem 100km. Łącznie z dziś już 155km. w miesiącu masz ok. 4 i pół tygodnia. Zliczając jeżeli robił bym tygodniowo 100km (a tyle gdzieś robię) to już jest ponad 400km. Tak że z czego tu się śmiać??

"gabriel0" 100km po lesie to nieźle. Smile Ja po lesie to może z 10-15km najwięcej zrobiłem, później miałem już dość. Tongue Ogar w sumie też. ^^

"Romet drajwerV2" średnicówki niestety nie posiadam, jedynie suwmiarkę... Ale nią nie zmierzy, chyba że sam próg. Co do tego co się lało, to pewnie resztki oleju z paliwem, i cylinder był wcześniej przetarty szmatką. ^^
(26-05-2013 19:19:22)Boszu napisał(a): [ -> ]"Taśma" dziś na ten przykład, że niedziela to zrobiłem 55km. (20km do znajomych w jedną stronę + to co tam jeździłem z nimi) W tym całym tygodniu, nie licząc tego że 2 dni nigdzie nie jeździłem, zrobiłem 100km. Łącznie z dziś już 155km. w miesiącu masz ok. 4 i pół tygodnia. Zliczając jeżeli robił bym tygodniowo 100km (a tyle gdzieś robię) to już jest ponad 400km. Tak że z czego tu się śmiać??


W sumie przeliczyłem ile ja robię tygodniowo, bynajmniej robiłem bo mam teraz Pucha.
Głupi jesteś i tyle...
Gdy tylko zobaczyłem w temacie "Szlif..." już wiedziałem kto go założył Big Grin
A poza tym ładnie to wygląda Wink
Ładnie wygląda ale nie jest w 100% pewne czy działa. Rozwiertak to prymitywne narzędzie i nie zrobi się nim tak jak w zakładzie.
Rozwiertak w dodatku nastawny to żadne prymitywne narzędzie idealne do np rozwiercenia tulejki korbowodu pod sworzeń ale nie do szlifów i to w dodatku prowadzonego ręcznie.
(26-05-2013 19:33:57)Taśma napisał(a): [ -> ]Głupi jesteś i tyle...
Nie głupi, tylko po prostu Jeżdżę! Tongue No chyba że w zimie, to jak spadnie śnieg, to miesięcznie może zrobię z 50km. (oczywiście jeżeli droga jest ogólnie przejezdna) lub jeżeli mam kaprys potłuc się trochę w śniegu, lub po ślizgać boczkiem. I dlatego też na zimę zwykle montuję ogumienie zimowe. Czy raczej, zimowe łańcuchy...

I w wakacje rok temu?? Albo 2 lata temu... W miesiąc zrobiłem ok. 800-900km. Pewności żadnej, po prostu przepaliłem ponad 20 litrów paliwa. Po czym w następnym miesiącu strzeliła korba. Tongue
(26-05-2013 22:09:38)Macklemor napisał(a): [ -> ]Ładnie wygląda ale nie jest w 100% pewne czy działa. Rozwiertak to prymitywne narzędzie i nie zrobi się nim tak jak w zakładzie.
Działa w 100%. Ale na pewno nie w 100% idealnie.

I ogólnie szybciej ściera się tłok oraz pierścienie, zanim się dotrze... Bynajmniej takie jest moje zdanie! Bo później gdy gładź się dotrze, to powinna moim zdaniem być taka sama, jak i dotarta ta, która była robiona profesjonalnie... W tym, że cylinder będzie na pewno bardziej rozszlifowany w przypadku rozwiertaka, niż jeżeli w przypadku zrobienia lustra od razu, z danym rozmiarem który nie ma się wycierać, aby powstało to lustro.
Mówiąc inaczej, dotarty cylinder profesjonalny, straci "x" gładzi... A po rozwiertaku dotarty cylinder straci np. "2*x" gładzi... (to jest tylko przykład, bo nie wiem ile razy więcej ściera się cylinder po rozwiertaku, niż jeżeli w przypadku profesjonalnego szlifu)


Mam nadzieję że w końcu każdy załapie, że szlif rozwierakiem, nie jest aż taki zły. Chodź nie jest najlepszy! I nigdy nie powiedziałem że lepszy jest po rozwiertaku, co niektórzy na PW próbują mi wmówić. (nie będę wymieniał po Nickach bo nie o to tutaj chodzi)
I ja tak jeżdżę, robię sporo kilometrów i jestem z tego zadowolony! Ale kiedyś, być może nawet i niedługo?! Po prostu jak będzie gotówka to zawiozę jeden z cylindrów które mam do profesjonalnego szlifu i wtedy powiem wam, jaka jest różnica. ^^
Szczena Ci opadnie i wypadnie reszta zębów jak porównasz szlif twój z profesionalnym Big Grin

Po prostu profesionalny szlif jest lepszy a rozwiertak to zło !
Zobaczymy... Tongue Na razie gotówka poszła na to żeby mój Koszmar jakoś wyglądał.
Dziwne. Bo te twoje motorki gów** przypominaja.
(25-05-2013 09:37:55)Boszu napisał(a): [ -> ]Nie z allegro i nie za 2zł. Kupowany za 28zł Czeski (oryginalny) wytrzymał nie wiele więcej. Nawet oryginalny gaźnik, używany który kupiłem za grosze od znajomego który był w Jawa 50. Nie wytrzymał 2 miesięcy!
Po za tym czy Czeski czy Chiński, to i tak bez różnicy! Bo to konstrukcja jest tak banalna i przez to tak badziewna. Chyba nikt nie powie mi że gaźnik Jikov jest jednym z najlepszych?! A tym bardziej że jest lepszy od K60B lub nawet od Rometowskiego gm12?! A nawet nie wiem czy gaźniki w chińskich motorowerach jak GB Street, Chopper Kingway Jully czy jakiś Baton, nie są lepsze od Jikov...

A i zacznijmy od tego, że ja miesięcznie robię ok. 400-800km.

Jikov do 223 jest najlepszy !
Przez to może ci przerywać mośku ogar na średnich obrotach.

Ja w tygodniu robie po 500-600km, a ty mi tu o miesiącu płaczesz.
Widzę zaczynacie licytację radocha
Przecież w Jikovie nie ma sie co zepsuć, ja jedną zapinkę na iglice mam 2 lata, miał bym więcej ale zgubiłem :F, Zaworek iglicowy, jak może nie zamykac ?, jedynie może nie otwierać, a możę po prostu pływak ci sie zawieszał. JIVKOV jest prosty jak budowa cepa
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie