Silnik krokowy czyszczony wtryski też a nic mu nie pomaga.Dzisiaj kupiłem sonde orginalną i pochodził chwile dobrze lecz złapał temperature i zpowrotem do 3000obr/min szarpie a potem tak jakby olnienia dostał.Ale lanosy v8 też były na wielo punkcie bo astra tak była na jedno punkcie.
Coś masz z czujnikiem temp. Zdrowy silnik powinien pracować przy temp 90-95 stopni. I wtedy otwiera Ci się termostat. Pasuje się pobawić dawką. Pewnie dostaje za dużo paliwa a za mało powietrza. Z jakiej części podkarpacia jesteś ?
Na upartego bym czujnik położenia wału wymienił bo też potrafi takie głupoty robić
Błażej a czy jakby padł czujnik położenia wału to silnik by odpalił ?
Bo coś mi się wydaje, że to by unieruchomiło samochód
Uszkodzony czujnik położenia wału powoduje niewłaściwe wyprzedzenie zapłonu lub nawet nie da sie uruchomić silnika.
Ja stawiam na przepływomierz, wymień na inny i zobacz. Mieszanka jest zdecydowanie za bogata bo dostaje albo za mało powietrza albo za dużo paliwa, a wiadomo że awaryjność przepływomierzy jest znacznie wyższa od wtryskiwaczy
Nie wiem ile przepływomierz ale używany wtryskiwacz można mieć za 120 zł. Najciekawsze jest to, że kopci na czarno. Ciekawe czy nie bierze oleju
(21-05-2013 16:37:09)Bartek napisał(a): [ -> ]Błażej a czy jakby padł czujnik położenia wału to silnik by odpalił ?
Bo coś mi się wydaje, że to by unieruchomiło samochód
Różnie to bywa. ostatnio znajomemu padł w megance z 99 roku to jego córce nie chciał odpalić, przyjechał jej ojciec(znajomy) odpalił i pojechał normalnie. Na drugi dzień nie odpalał, później odpalił i pojechał do mechanika na komputer. Wymienił i auto jak nowe
u mnie EGR padł tak, że auto nie pracowało wcale i ledwo odpalało. Komuter został zresetowany i auto jeździło jakoś, ale nie idealnie. Czekałem wtedy na miejsce u mechanika. EGR został zmieniony na inny i też był uszkodzony. Kupiliśmy trzeci EGR i auto jak nowe
Więc czujnik jest dobry zapłon jest git (sprawdzany u mechanika lampą stroboskopową).Wtryski poszły do czyszczenia na 3 był nagar a 1 był biały.
Więc chodził jak chciał bo miał przytkane wtryski i nie dostawał pełni dawki paliwa
Wtryski wruciły i to samo zamieniliśmy cewke naszą daliśmy do innego lanosa a tu szok nie chodzi na gazie a na benzynie jest troche słabszy.Po zmianie spowrotem lanos (ten z gazem) zaczoł dziwnie chodzić konkretnie po zmianie na gaz prawie gaśnie a puźniej chodzi normalnie, więc chyba jednak cewka poszła ale zastanawia mnie czego na obrptach chodzi (od 3000 w góre).Czy możliwe że to cewka zapłonowa.
Możliwe. Traci iskre, nie spala dobrze mieszanki ; stąd kopcenie, oraz okopcone wtryski i sonda lambda.
Jest jeszcze jedna opcja... wynika to z doświadczenia, ale troszkę inaczej bylo u mnie.
Mógł niestety jeszcze rozrząd się przestawić
"błażej" włośnie rozrząd zostaje za chwile bd sprawdzać a wymiana cewki nie pomogła.Pytanie czy w lanosie 1.6 przestawia się zapłon pod wpływem obrotów albo coś w tym stylu bo powyżej 3000 obr/min chodzi ładnie.
W każdym aucie zapłon "przestawia" sie wraz ze wzrostem obrotów, im są wyższe tym kąt wyprzedzenia musi być większy. W starszych autach sterowały tym regulatory podciśnieniowe i odśrodkowe a w nowoczesnych elektronika.
To że powyżej 3000 obr idzie ładnie to kwestia składu mieszanki, im obroty wyższe i przepustnica bardziej uchylona to silnika dostaje uboższą mieszanke i pracuje prawidłowo, bo wszelkie nieprawidłowości o których pisałeś w zakresie do 3000 obr wynikają ze zbyt bogatej mieszanki.
Zmień przepływomierz i filtr powietrza, to ostatnia opcja.
Jeszcze jedna żecz mi przychodzi do głowy a konkretnie paliwo ale to raczej by nie palił tak ładnie i non stop by siepał.Filtr powietra i przepływomierz są nowe.A co może powodować tak bogatą mieszankę, a i wentylator się włancza mimo tego że chłodnica jest zimna a silnik jest troche ciepły czy to może być czujnik cieczy chłodzącej.