Pewnie większość z was widziało na rożnych fanpagach informacje o rannych przez metalowe linki zamocowane w lasach do drzew.Pewnie sporo osób z naszego grona często jeździ po lasach,ja zresztą też.Więc chłopaki zwiękście swoją czujność zwszcza na wąskich leśnych drogach.Nie wiem po co to ludzie robią,ale taka metalowa linka przy większej prędkości jest w stanie uciąć głowe.Niechce nikogo straszyć,ale lepiej zwiększyć czujność
Motorem po lesie raczej nie jeżdżę, ale pieszo i rowerem to całe wakacje las zwiedzałem.
Nigdzie czegoś takiego nie zauważyłem.
Bardziej mnie zastanowiło, kto pokonuje kilka km aby dojść do środka lasu, gdzie wyrzuca śmieci...
Ja jeżdzę tylko po lesie bo nie mam AM :/
Ale o co chodzi z tymi linkami? po co one są?
Ja nie widziałem nic takiego, u nas w lasach tylko są dziesiątki kilometrów pomarańczowego kabla do badania gazu łupkowego
Te linki są właśnie po to żeby nas oduczyć jeździć po lasach
To metalowe linki umieszczone na wysokości szyi .Zastawiane przez ludzi bez rozumu :/
Zamiast biadolenia, użalania się proponowałbym, aby ktoś, kto coś takiego zauważy, napisał konkretnie: gdzie. Gdyby stworzyć listę, w jakich miejscach i kiedy jest coś takiego zastawiane, to można by w końcu dojść do tych, którzy to robią.
Ja po lesie jeżdżę sporadycznie, ale mam nadzieje że nigdy na nic takiego nie trafie, bo racze nie jest przyjemnie wykrwawiać się na środku lasu
(19-05-2013 11:11:24)Mikołaj98 napisał(a): [ -> ]Ja jeżdzę tylko po lesie bo nie mam AM :/
Ja mam tylko karte motorowerową i jeżdże sobie normalnie
(19-05-2013 11:54:39)patrykkol997 napisał(a): [ -> ]Ja mam tylko karte motorowerową i jeżdże sobie normalnie
Super. A ja mam cezetę i jeździ idealnie -,-
Moim zdaniem temat jest bez sensu, jeśli już ktoś zastawia tego typu "pułapki" to tylko w lasach gdzie motocykliści jeżdżą codziennie całymi dniami, a jak wy w lesie pojeździcie raz na tydzień to raczej nikt nie będzie tego praktykował.
Ja raz spotkałem w Lesie Ale to jakies 6 km od mojego domu . Była zyłka miedzy drzewami na scieszce... dobrze ze jechalem na 1 i na ogarze , nie na simku..
Ja wiem że w mojej miejscowości tego nie ma, ale kolega mówił że w Tyniewiczach Małych ktoś takie przyczepił w lesie państwowym między chwojkami.
To jak spotkacie takie coś to zgłoście na pały i po sprawie. U mnie tego nie ma, a jakby ktoś to zrobił to by go złapali bo u mnie w lesie są kamery
Oczywiście w niektórych miejscach, tam gdzie leży pocięte drzewo w "kupkach" to są kamery, bo kradli te drzewo na potęgę
Po lesie znaki "obiekt monitorowany" i każdy się boi
Pamiętajcie też żeby mieć na uwadze znak, pt. zakaz wjazdu pojazdów motorowych. Na ogół to w lasach stawiają.
Można oberwać 500zł od policji jeśli się na mopliku pojedzie taką ścieżką.