25-04-2013, 11:05:04
Ciekaw jestem, czy ktoś o tym z was tutaj wie... Ja natrafiłem na to przypadkiem, gdy po pewnym złożeniu silnika, nagle 2-ka była krótsza...
Mianowicie... W silniku jawki, można obrócić/zamienić miejscami tryb 2-giego biegu... Nie szkodzi to chyba niczemu, bo przejeździłem ogrom kilometrów, i nic się nie uszkodziło w skrzyni. A frajda jest.
Czy to jest przydatne?? Myślę że może być, jeżeli mieszkacie w pobliżu sporych gór które często musicie pokonać, a nie chcecie piłować na 1-wszym biegu... Oraz gdy jeździłem w terenie, po lesie i polnych drogach, krótszy 2 bieg był o dużo wygodniejszy, gdyż od razu po jego wbiciu z wysokich obrotów 1-wszego, miałem pełny zakres mocy na 2-gim. Gdzie normalnie, ten zakres pełnej mocy zostaje dopiero osiągnięty później.
I dobra, teraz jak tego dokonać?? To bardzo proste... Podczas rozbierania, patrzymy jak ułożone są dwa środkowe tryby w skrzyni (te które przesuwa nam wodzik), i przy składaniu, zamieniamy je miejscami... Jak sami zauważycie, jeden jest większy, drugi mniejszy... Tak więc i sami od razu wiecie, dlaczego 2-bieg będzie krótszy... (inne przełożenie)
I z początku, gdyby mi ktoś to powiedział, to odparł bym "ale wodzik pewnie nie pasuje, tryby źle się zazębiają, frez na wałku inny, nie będą wchodzić inne biegi", ale jak gdyby nie patrzyć, czesi tak to skonstruowali, że "chyba" przypadkowo, można je zamienić. I nic się nie uszkadza. Bo rozmiar rowka na wodzik jest ten sam, rozstaw diubków które się mają zazębiać podczas zmiany biegu, też taki sam, frez również taki sam, a że są zamienione miejscami, to czy tak, czy tak się pokrywają... I ze sobą współpracują.
http://obrazki.elektroda.net/64_1263754670.jpg
Na tym schemacie widać te 2 tryby. Jest to tryb 4 i 12.
Mianowicie... W silniku jawki, można obrócić/zamienić miejscami tryb 2-giego biegu... Nie szkodzi to chyba niczemu, bo przejeździłem ogrom kilometrów, i nic się nie uszkodziło w skrzyni. A frajda jest.
Czy to jest przydatne?? Myślę że może być, jeżeli mieszkacie w pobliżu sporych gór które często musicie pokonać, a nie chcecie piłować na 1-wszym biegu... Oraz gdy jeździłem w terenie, po lesie i polnych drogach, krótszy 2 bieg był o dużo wygodniejszy, gdyż od razu po jego wbiciu z wysokich obrotów 1-wszego, miałem pełny zakres mocy na 2-gim. Gdzie normalnie, ten zakres pełnej mocy zostaje dopiero osiągnięty później. I dobra, teraz jak tego dokonać?? To bardzo proste... Podczas rozbierania, patrzymy jak ułożone są dwa środkowe tryby w skrzyni (te które przesuwa nam wodzik), i przy składaniu, zamieniamy je miejscami... Jak sami zauważycie, jeden jest większy, drugi mniejszy... Tak więc i sami od razu wiecie, dlaczego 2-bieg będzie krótszy... (inne przełożenie)
I z początku, gdyby mi ktoś to powiedział, to odparł bym "ale wodzik pewnie nie pasuje, tryby źle się zazębiają, frez na wałku inny, nie będą wchodzić inne biegi", ale jak gdyby nie patrzyć, czesi tak to skonstruowali, że "chyba" przypadkowo, można je zamienić. I nic się nie uszkadza. Bo rozmiar rowka na wodzik jest ten sam, rozstaw diubków które się mają zazębiać podczas zmiany biegu, też taki sam, frez również taki sam, a że są zamienione miejscami, to czy tak, czy tak się pokrywają... I ze sobą współpracują.
http://obrazki.elektroda.net/64_1263754670.jpg
Na tym schemacie widać te 2 tryby. Jest to tryb 4 i 12.
ale kumpel ma i może spróbuje. 
.