(16-02-2013 21:53:32)Kaskader na komarze napisał(a): [ -> ]A może ten chłopak ten dla jaj jest? bo może pomyślała że jak zobaczysz ją z innym to zazdrosny będziesz i się wreszcie spytasz czy będziesz z nią chodzić.
Zapytaj się jej czy by nie chciała z tobą chodzić o tyle
Na jaja sa 0,5 roku razem ?
Nie sadze.
Prosze o sensowne odpowiedzi ktore mi moga pomoc w ciagnieciu tego dalej .
No niby nie wiele , ale już ona chodzi do "wyższej" klasy i tu jest problem... laski najczęściej szukają chłopaków w swoim lub starszy wieku , chodź wiesz... do odważnych świat należy i czasem może ciebie wybrać niż jakiegoś głupiego starszaka xD
Pisalem ze ja jestem starszy :>
Ona jest dla mnie jak tlen . Jak zniknie to ja umre z tesknoty po prostu .
"Masowanie po twarzach" XDDD
Wiesz co... postaraj sie spotykać z nią tak samo co teraz czyli "do 00:30" i na pewno Wam sie uda
(16-02-2013 22:00:40)Romecio napisał(a): [ -> ]"Masowanie po twarzach" XDDD
Wiesz co... postaraj sie spotykać z nią tak samo co teraz czyli "do 00:30" i na pewno Wam sie uda
A jak to mialem inaczej nazwac ?
Ale o czym rozmawiac etc. bo sie gubie i potrafie speszyc, chociaz jestesmy przyjaciolmi ;]
(16-02-2013 21:55:48)Jacuś16 napisał(a): [ -> ]laski najczęściej szukają chłopaków w swoim lub starszy wieku
No ja cię przepraszam, ale prawie moja jest starsza ode mnie o 4mies.
Gadaj z nią ile się tylko da i wszystko się potoczy do przodu samo
Mialem dzis do niej isc ale nie bylem (ten glupiec jest u niej).
Swoja droga nie wiem jak ona moze byc z gosciem ktory ja jeszcze niedawno od szmat, suk, ku*w itd. wyzywal.
Wiec jutro do niej ide wieczorem z kulturka. I dlatego potrzebuje ogromnej ilosci rad bo sam sobie nie poradze. Miewalem dziewczyny ale na zasadzie - latwo przyszlo - latwo poszlo.
Z nia jest inaczej. Znamy sie na wylot.
Chyba dobrze wczoraj zrobilem ze jej powiedzialem co czuje ? 1,5 roku dusilem to w siebie i nie wytrzymalem napiecia.
Kocham ja. Tyle. Czekam na dalsze wskazowki.
Jak tasiemiec pisał, gadaj z Nią ile wlezie
Z tą szczerością tez nie przesadzaj
Jeśli chodzi o tego chłopka to powiem tak "chłopak nie ściana można przesunąć".
A co do twojej przyjaciółki to spotkaj się z nią z parę razy , zabierz ja do kina, kawiarni lub w jakiejś inne fajne miejsce.
Najważniejsze dla ciebie będzie teraz dalsze tworzenie tego gruntu co rozpocząłeś.
Spróbuj znaleźć z nią wspólny temat do rozmowy, to będzie już połowa sukcesu.
Ja zawsze mam z tym problem, a mam podobna sytuacje jak ty.
A potem jakoś pójdzie, pokaż siebie z jak najlepszej strony .
Z tego co piszesz jest inteligentna, więc nie wiem, czy na serio się zadaje z gościem, który potrafił ją tak wyzywać. Pewnie to zwykły dresiarz uważający się za nie wiadomo kogo? Jeśli tak jest, to raczej masz u niej szansę.
k: Tylko jeszcze ważne jest to jak wyglądasz. Modnie się ubieraj, zwrócisz jej uwagę.
Znasz dobrze tego jej chłopaka? Jaki on jest?
Tylko nie kłam! To jest najgorsze co może być.
(16-02-2013 23:07:14)Sołtys napisał(a): [ -> ]Z tego co piszesz jest inteligentna, więc nie wiem, czy na serio się zadaje z gościem, który potrafił ją tak wyzywać. Pewnie to zwykły dresiarz uważający się za nie wiadomo kogo? Jeśli tak jest, to raczej masz u niej szansę. k: Tylko jeszcze ważne jest to jak wyglądasz. Modnie się ubieraj, zwrócisz jej uwagę. Znasz dobrze tego jej chłopaka? Jaki on jest?
Dresiarz z grubym portfelem to jest. Idiota do potęgi n.
Ja sie ubieram tradycyjnie - dżinsy i jakieś T-shirty. Nie bawie sie w rurki, vansy i czapeczki - wgl. to do mnie nie pasuje. Nie bede sie na sile zmienial.
Jestem z nia szczery - zawsze jak o cos pyta odpowiadam szczerze.
(16-02-2013 21:41:55)Mysiu napisał(a): [ -> ]Nie lubi zbytnio tych dzisiejszych tzw, dwutygodniowek u par.
A co to jest? Bo nawet gogle mi nie pomaga
