Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: zamiana Fiata 126p na mondeo !
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Ta tyle, że 90km i pełnowymiarowe auto z klimą a 24 km i namiastka auta to jest różnica
Zależy co wolisz. Ja jako fan Maluchów nie zamieniłbym go na żadne inne auto. Będę musiał kupić drugie, ale Maluszek ma dożywocie Smile
To i ja się wypowiem. Maluszek nie jest idealny, no ale nie psuje sie. Ma podłogę w bdb stanie, lakier pierwszy, mechanicznie bez zarzutu, jedna dziurka w progu tylko. Przekulane 81000, oc/nnw, hak w papierach wbity, nawet bagażnik na dach. Jeżdżę nim do szkoły, problemów żadnych. Ma też nowe aku.

Ja chce za niego na tablicy 1400 do ręki. Wydaje mi sie że sprzedawca po prostu nie może pozbyć sie Mondea, bo to ciężkosprzedajne jest bez LPG.

I wiecie co, pieprze to, jak chce sie zamieniać, niech tu przyjedzie, ja nie bd latał 30 km by to oglądać xD

Co do OC, macie recht bracia i siostry, nie nakulałem sobie zniżek mając 18 lat z hakiem i posiadając dwa motorowerki na siebie zarejestrowane.

@MichalSR50 : No widzisz, a u mnie dożywocie ma Romet i WFM. To pierwsze niezawodne, to drugie potrzebuje interwencji elektryka tylko. I lakiernika ;/
Mondeo mk1 zrobione jest z tej samej blachy co eskort , 6warstwowa uwielbiająca rdze trzeba przypatrzyć na progi , nadkola , podłużnice ogólnie cała podłoga też bo moze być tak ze pod dywanikami są dziury wielkosci pięści czy czegos wiekszego. Co do silnika w tym autku , nie specjalnie awaryjne, robi dosyć spore przebiegi bez dotykania czego kolwiek
fordy do czasów focusa Mk1 i mondeo Mk3 po liftingu miały problemy z korozją ale jak czytałem ten temat to jest to coś niesamowitego ja bym zamienił malucha na forda fakt jest blacha słabsza w fordzie w porównaniu do opli,vw ale z porównaniem maluszka a fordem to ford ma lepszą blachę i jak się zabezpieczy podłogę,progi,nadkola da sie plastikowe i chlapacze sie da żeby kamyki na bombardowały progów i dolnych części drzwi to blachy na długo będą i warto po zimie solankę zmyć z podwozia i jak to jest ford z niemiec to będzie dłużej żył niż te co były w polsce składane i z tym nadwoziem to sprawdź dokładnie bo nie było tam hatchbaków tylko liftback,sedan i combi a silnik 1,6 16v jest doby ale slaby do tego samochodu (masa) i fordy tak jak japońskie silnik nie lubią lpg nawet na fabrycznych instalacjach źle chodzą i są fordy mondeo bez rdzy a co do blachy to są fordy całe i są fordy już przegnie np jak byłem na strzelance to kolo jeden też był escortem i jego był w gorszym stanie jak nasz escort i tentem bardziej zniszczony to był z rynku włoskiego a mu mamy z niemiec wieć nie nalezy demonizować fordów tylko ze względów stereotypów .
(25-01-2013 22:46:25)Marwerick napisał(a): [ -> ]fordy do czasów focusa Mk1 i mondeo Mk3 po liftingu miały problemy z korozją ale jak czytałem ten temat to jest to coś niesamowitego ja bym zamienił malucha na forda fakt jest blacha słabsza w fordzie w porównaniu do opli,vw ale z porównaniem maluszka a fordem to ford ma lepszą blachę i jak się zabezpieczy podłogę,progi,nadkola da sie plastikowe i chlapacze sie da żeby kamyki na bombardowały progów i dolnych części drzwi to blachy na długo będą i warto po zimie solankę zmyć z podwozia i jak to jest ford z niemiec to będzie dłużej żył niż te co były w polsce składane i z tym nadwoziem to sprawdź dokładnie bo nie było tam hatchbaków tylko liftback,sedan i combi a silnik 1,6 16v jest doby ale slaby do tego samochodu (masa) i fordy tak jak japońskie silnik nie lubią lpg nawet na fabrycznych instalacjach źle chodzą i są fordy mondeo bez rdzy a co do blachy to są fordy całe i są fordy już przegnie np jak byłem na strzelance to kolo jeden też był escortem i jego był w gorszym stanie jak nasz escort i tentem bardziej zniszczony to był z rynku włoskiego a mu mamy z niemiec wieć nie nalezy demonizować fordów tylko ze względów stereotypów .

Zgadzam się co do masy i silnika, znam to.
Mamy astra f 1,4 w gazie chla ponad dyszkę gazu latem. 60 KM to za mało na wagę astry. I podobnie, 90 KM z ZETECa Mondea to przymało co do jego masy. Podchodze do tego wszystkiego baaardzo sceptycznie.
Optymalnym silnikiem do mondeo jest 1,8l Ponad 100kucy więc jedzie i nie pali 20l/100km. Na silniki w fordach niemożna narzekać. Co do 1,6... W escorcie ma taki właśnie silnik i nie moge narzekać. Wiadomo ferrari to to nie jest ale można już w miarę spokojnie wyprzedzać. No ale essi jest trochę lżejszy. Jak samochód nie pognity to wystarczy go porządnie zabezpieczy i pośmiga sporo czasu. Porównanie do malucha jest nie na miejscu. Maluch ok jest stylowy ale do jazdy codziennej to on się nie nadaje.
Moglbys wyslac tutaj do watku foty mondeo z tej tablicy abysmy ocenili jego stan i czy jest godny zamiany ?
(25-01-2013 23:17:51)fanfso napisał(a): [ -> ]Moglbys wyslac tutaj do watku foty mondeo z tej tablicy abysmy ocenili jego stan i czy jest godny zamiany ?

Niestety, nie jest ogłoszony w internecie. Fotki będę miał jutro.
Takie mondeo będzie Ci rdzewiało z każdym miesiącem. Spalić 8 litrów nie spali. Spali po mieście 10 litrów benzyny. Ostatecznie jak będziesz jeździł jak stary dziadek do 2 tyś RPM i zmiana biegu to może i te 8 litrów tylko spali. Wątpię w to, no ale. Co do gazu to nie ma czegoś takiego, że auto nie lubi gazu. Każde auto "normalne" przy dobrej instalacji, dobrym ustawieniu ( w sekwencji kalibracji) będzie chodziło tak samo na gazie jak i na benzynie. Nawet jak założysz normalną instalację za 800 zł czy 1000 Nie ma czegoś takiego, że od nowości komuś źle chodzi gaz. Jeżeli ktoś tak ma to ma pizdę a nie gazownika i nie jest to wina auta, tylko jegomościa, który nie umie ustawić tego co sam założył.
Faktem jest, że do gazu silnik musi być zdrowy. Jeżeli któryś cylinder kuleje, ma za małe ciśnienie albo jest źle ustawiony zapłon (mowa o starych autach na kopułce) To na gazie będą się działy cuda typu słaba moc, wybuchy na kolektorze, czy przerywanie
Jeżeli ktoś ma silnik po prostu już zarżnięty to gazu za cholerę nie założą. Przed każdym montażem instalacji silnik jest sprawdzany dokładnie, między innymi ciśnienie własnie, szczelność, zapłon (w nowszych komputerowo a w starszych metodą ^^^ nie wiem jak się nazywa, ale chodzi ustawienie pod gaz

Malucha dziś już kupić przyzwoitego jest ciężko, za dwa lata będzie jeszcze gorzej, za dwa lata swojego malca sprzedaż z zyskiem 200 % dzisiejszej wartości. Mondeo za 2 lata będzie warte połowę mniej niż dziś. Naużerasz się tylko z takim autem. Bo ani to klasa, ani to dobre auto. Taki po prostu dziś już truposz.
Nie bierz tego, mówię Ci. To auto przeżyło już swoje, na 100% jak jedziesz nim to coś puka, piszczy, trzeszczy. Zapewne bierze olej, jest zalany minerałem aby brał go mało, żeby go też doszczelnił. Zaraz możesz mieć do roboty sprzęgło, rozrząd, akumulator do wymiany i tak dalej. Zrób jak chcesz, ale ja ostrzegam Wink
Polać mu ! Smile Chyba masz rację... A, maluch mnie nie boli, zarobię to coś kupię.
(25-01-2013 21:50:59)MrF4k napisał(a): [ -> ]Mondeo mk1 zrobione jest z tej samej blachy co eskort , 6warstwowa uwielbiająca rdze trzeba przypatrzyć na progi ,
Podasz jakieś szczegóły tych 6 warstw? Bo pierwsze słyszę.

Natomiast Mondeo kojarzy mi się z popękanymi zderzakami. Plastik wybitnie badziewny. Ale dziewczyna i teściowa wożą się takim, w sumie przyjemne autko. Jeśli autko ma u Ciebie robić, a Ford jest przyzwoity-mieniaj. Jak trup zespawany z trzech i rzygający silnik to odpuść.
Ale trzeba pamiętać nie każda morda pasuje do Forda.

JA stanowczo został bym przy fiacie
nie obrażając maluszka bo to fajne autko ale chłopie opłaca się wymienić jak nie wiem, maluszka jeszcze kiedyś kupisz a tu bd miał klimę i inne wygody co w we maluchu nie ma noi lepszy i mocniejszy silnik,ja bardzo polecam ale zrobisz jak chcesz moim zdaniem opłaca się bardzo

PozdrawiamSmile
(26-01-2013 01:35:46)Błażej napisał(a): [ -> ]zapłon (w nowszych komputerowo a w starszych metodą ^^^ nie wiem jak się nazywa, ale chodzi ustawienie pod gaz

Ustawiają nieco wcześniejszy , o 3-4 stopnie, bo liczba oktanowa gazu wynosi ok 100 a im większa liczba oktan tym zapłon ma być wcześniejszy.
Tym bardziej jeśli ten Maluch nie jest ideałem to bardzo zastanawiające jest to że typ Mondeo chce za niego dać. Sprawa wydaje sie tak oczywista na korzyść Mondeo że aż bardzo podejrzana, zapewne po dokładniejszych oględzinach Mondeo okaże sie całkiem przegniłe lub pełne wad typu wycieki, zużyte hamulce i zawieszenie i naprawa tego przewyższa jego wartość
Ogólnie mówiąc, to chyba też bym dał spokój , widać koleś grata chce zepchnąć
Stron: 1 2 3
Przekierowanie