Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: WSK 125 - warto, czy też nie...?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Skoro łańcuszek zły, to co jeszcze jest tam złe...
Zrobię tak: Mińsk jeździ - biorę WSK, nie jeździ - może rozpatrzę... Wink
Mówi, że on mechanikiem jest. Ponoć "szewc w dziurawych butach chodzi", ale ich nie niszczy - a założenie niewłaściwego łańcuszka, który tak pogromił sprzęgło chyba nie przystoi mechanikowi. Smile Podejrzewam jednak, że on coś kombinuje...
To od czego niby ten łańcuch założył ?
No wg tego co on pisze to żeby było porządnie trzeba zmienić
-kosz
-zębatke wału
-łańcuszek
-miseczki i sprężynki sprzęgła
-tarcze
-przekładki

krótko mówiąc całe sprzęgło :F
No - całe sprzęgło do zrobienia, tak powiedział. Ale skoro uważa się za mechanika, to jakim cudem mógł założyć niewłaściwą część? Ja - to rozumiem, ja mechanikiem nie jestem i być nie zamierzam, błąd mogę popełnić. Ale jak ktoś się zna? Chyba, że tylko tak mówi. Jeszcze próbował kombinować, że on nie wie do końca, ile ten mój jest wart, że on chciałby dopłaty, że jemu nagle zaczęli klienci dzwonić (taaak, tyle czasu stał bez echa a teraz nagle zainteresowanie...). Podejrzane to jest. Ale z drugiej strony... Ogara nawet jak wypieszczę na błysk, to i tak dalej nigdzie tym nie pojadę... A WSK-ą to co innego - z drugiej strony dwa motory już mam, którymi można po ludzku jeździć... Ale WSK to znowu taki prosty pojazd, duma polskiej motoryzacji. Wink Brałbym bez zastanowienia, gdyby nie te kombinacje sprzedawcy, sprzęgło, mechanik itd...
No jedyne pocieszenie że nawet jak silnik sie okaże szrot to nie przepłacisz. Rama ponoć dobra, to wsadzisz no myśle max 400 zł w silnik i masz porządną WSK za ok 700 zł
A właśnie, daleko masz do kolesia ?
No i to jest argument jakiś. Za Ogarem jest jeszcze jedna rzecz - na Ogara mam uprawnienia. Ale co z tego, jak i tak nigdzie dalej tym nie pojadę... Bo albo będę się wlókł, albo silnik zawału dostanie a też będę się wlókł. Wink Ale z drugiej strony - w razie czego WSK-ą będę wybierał boczne drogi, polne czy jakie - a to prowadzi do poznania ciekawszych miejsc. Wink
A takie pytanie - WSK-i mają takie wygięte stopki centralne. Zawsze mi się wydaje, że to się straszliwie ciężko stawia na tym, bo będą się ślizgać. Jak to jest? Rozwiązanie lepsze jak stopka prosta (czyli jak w Mińsku)?
WSK mają tak wygięte i bardzo dobre to jest.

No WSK po polnych drogach jeździ sie bardzo dobrze, przy okazji z ludzką prędkością i pali bardzo mało. Jak wszystko zrobione to nie psuje sie
Dobre? No to jestem ciekaw... Na jednym filmie widziałem, jak ktoś to na luziku stawiał praktycznie, bez żadnego wysiłku. Hmmm, może się na własnej skórze przekonam. Wink
A co, się skuszę. Pojadę, obejrzę, jak nie będzie tragedii to zaryzykuję. No - chyba, że to kompletny trup będzie. Albo Mińsk nie zadziała. :F
No tak będzie najlepiej pojechać i obejrzeć .
Jakieś 50 km jest. Poza tym, i tak poczekam aż śnieg zniknie, bo przy takiej pogodzie to jazda jest tragiczna, a sam w końcu tam nie pojadę... Big Grin
Dowiedziałem się, że jest możliwość odpalenia. Biorę! Big Grin
Za tą samą cene znajdziesz Jawę 350 w dobrym stanie z papierami. A ja taką WSK kupiłem za 300zł.
Cytat:Za tą samą cene znajdziesz Jawę 350 w dobrym stanie z papierami. A ja taką WSK kupiłem za 300zł.
Jawa 350 za mocna, a WSK za 300 zł to pewnie w stanie agonalnym. Smile
A w razie czego to idzie taką WSK-ę bez dokumentów jakoś zarejestrować?
Na zabytek tylko raczej.
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie