Post: #76

Najbardziej w tym Charciku to rzuciło mi się w uczy kolanko.
Widać ogromną różnicę przed i po.

Charcik bardzo ładny

Post: #77

67 dysza 14mc od kosiarki zmd 70cmm
64 org dysza charta
Pisałem już nie raz o tym...

Post: #78

No właśnie a najlepsze jest to ze nie posiadam oryginalnej bo u mnie w gazniku już taka była a teraz od Stacha mam jeszcze jedną na zapas xD

Post: #79

Dzisiaj grzebałem sobie w tym gaźniku i nie wiem jaką mam tam dysze. Nie ma żadnego oznaczenia a najlepsze jest to ,ze ona jest razem na stałe z rozpylaczem. Tak oglądałem sobie ten rozpylacz i patrze ,ze u góry jest jeszcze jakaś uszczelka a raczej jej resztki. Poszedłem z tym do sklepu dopasować oring ale nic nie mieli to wziąłem kapturek zabezpieczający śrube odpowietrzającą hamulce w Polonezie () i dorobiłem sobie. Przy okazji zauważyłem ,ze 2 z 4 dziurek na rozpylaczu były zapchane resztkami uszczelki to je odetkałem. Jedynym problemem jest to ,ze dysza znajduję się 1mm wyżej niż poprzednio.
Chart czasami strzeli w gaźnik i puści dym (przez gaźnik) przy odpalaniu. Olejem cały czas pluje.

Dysza wygląda tak:


A to jest uszczelka ,którą dorobiłem:






W gumie jest zawsze benzyna..



Jeszcze się dzisiaj przewróciłem w Romecie... troche porysowany tłumik.



Jeździł ktoś na tym: http://allegro.pl/fabrycznie-nowy-gaznik...46756.html ?
ja slyszalem ,ze ciężko go wyregulować i nie trzyma obrotów. Być może to mit. Może te gaźniki się poprawiły bo slyszałem to dosyć dawno.

Post: #80

Ten gaźnik tak ma, że razem są te elementy

Post: #81

Faktycznie.. zupełnie wyleciało mi z głowy, że jest jeszcze jedna uszczelka u góry.

Przemek napisał(a):(...) ona jest razem na stałe z rozpylaczem (...)

Tą część powinno się normalnie dać odkręcić od rozpylacza, zaznaczyłem na czerwono:

Post: #82

A ja głupi próbowałem odkręcać to kluczem umieszczonym na tych ścięciach Ale chyba wygląda na dobrze wkręconą? Po zrobieniu tej uszczelki Chart przy odpalaniu strzeli i zadymi z gaźnika a w czasie jazdy zdarzy mu się lekko "kichać". Szkoda ,ze nie mozna tam wpasować oringu. Tzn. pewnie mozna ale tam gdzie bylem nie mieli takich małych. Pozostaje nic jak wymiana gaźnika.

Post: #83

Ja taką uszczelkę dorobiłem bodajże z uszczelki do gaźnika z fiata 126p, tyle, że nie wystawała ona poza górny kołnierz rozpylacza + do tego nowy, ciasny oring i śmigało jak nowe. Popróbuj. Jeżeli dyszę masz do 50cm3, to powinien pracować jak należy.

Post: #84

Będę próbował. A nie masz może zdjęc jak to u Ciebie wygląda?

Post: #85

Jak wytrzymasz do jutra wieczora, to skoczę po pracy do garażu i porobię fotki

Post: #86

Ta uszczelka nie może wystawać po za rozpylacz.
U mnie swego czasu miałem dorobioną z membrany pompki paliwowej z maluch i się dobrze sprawowała tylko nie może być za gruba

Post: #87

Pseudobingi, czyli puchy z allegro są o dupe rozbić, np. u mnie wolne trzymał, ale kompletnie nie reagował na regulację i silnik nie chciał pracować jak powinien.

Post: #88

Wczoraj zrobiłem uszczelke pod rozpylacz z dętki. Poprzednio próbowałem z teflonem do gazu, którego nie polecam do innych rzeczy niż jego rzeczywiste zadania tym bardziej do uszczelniania gaźnika. Przy okazji zrobiłem uszczelke pod komore pływaka i wreszcie pod gaźnikiem jest sucho. Zauważyłem ,ze nie pluje już tak mocno nie przepaloną mieszanką z pod kolanka ale nadal robi to ciut mniej spod świecy.

Nie dawno wymieniałem też uszczelki pod głowicą i cylindrem. Zauważyłem ,ze mam tłok CX czyli współczesne rzemiosło. I na 99.9% jest to tłok "długi" do Komarów itd. Czy może to mieć jakiś wpływ na złe spalanie mieszanki? Jedyne co zauważyłem to to ,ze strasznie ciężko idzie mu pod dłuższe górki nawet nie za bardzo strome.

Post: #89

Tłok jak dobrze pamiętam ma mieć 56mm więc jak masz od komara długi to musisz to skrócić A i po górki na długim tłoku nie będzie miał mocy i będzie mulić czyli będzie mu to ciężko szło


I widzisz pomogło trochę dopasowanie tej uszczelki tak jak Ci pisałem na SB

Post: #90

Po uszczelnieniu gaźnika aż chce się jeździć Napewno mniej pali i nie jest aż tak zamulony. Dzisiaj wpadło ponad 20 km i kilka zdjęć