Post: #16

Ginciu99
Ja polecał bym ci takie coś
http://allegro.pl/promiennik-gazowy-piec...19304.html
Zahajcujesz se tym spokojnie tylko musisz mieć wentylacje bo to robi pare wodną.

Ja w tym moim małym garażu (ta paka z ciężarowego) to próbowałem się ogrzać różnymi sposobami, między innymi suszarka, świeczki i farelka, nic nie było skuteczne.
Teraz już nie siedzę w tym małym garażu (a przydało by się bo przez te klamory już się łazić nie da)
No a w dużym garażu (koło 100m2) klasycznie ogrzewanie centralne na paliwa stałe czyli węgiel i drewno, przy sprawnym dokładaniu jak na dworze jest między 1 a - 2 to w środku jest 17 stopni więc można robić całą zimą.

Post: #17

Ja mam trociniak.Jak nabiję do pełna(tzn.ok.20kg)to grzeje 6 godzin.A dodatkowo grzeje rura od spalin,przechodząca przez cały garaż.Powierzchnia garażu to 30mkw

Post: #18

Wszystko ok tylko te spaliny i komina nie miałbym jak za bardzo wyprowadzić chociaż znalazłem kawałek takiej rury kominowej z izolacją może by się nadała.
Ale chyba odpuszczę sobie grzanie w tym garażu

Post: #19

no coś na rure kominową możesz kupić albo zdobyć materiał i pospawać

---

a czy jak się grzeje takim piecykiem gazowym to trzeba wietrzyć pomieszczenie? jakieś spaliny szkodliwe sięz tego wydzielają albo coś?

Post: #20

Wiem z chemii że duża ilość pary wodnej się wytwarza ze spalania propan-butan wiec odpuściłem sobie.
A to ogrzewanie chyba też sobie odpuszczę bo w ogóle nie mam miejsca na wstawienie kozy musiałbym cały komin wypościć na pole. I całe ciepło wychodziłoby przez komin więc odpuszczam.

Post: #21

Ja wyprowadziłem komin rurą ocynk która kiedyś służyła do odprowadzania wody z dachu.

Post: #22

co ty chrzanisz? przeciez koza jest po to zeby grzala. sam piec oddaje cieplo, bardzo duze ilosci. jak puscisz komin przez chocby 2 metry w garazu wzdluz sciany to bedzie ci grzalo, a niemozliwe jest zeby cale cieplo zachowac, musza byc jakies straty. zobacz sobie uklad wydechowy w jakimkolwiek pojezdzie silnikowym, on tez oddaje cieplo bo jest goracy, w komarku mozesz od wydechu sobie rece grzac, w samochodzie staniesz na suchej trawie w cieply dzien to id temperatury wydech mozesz spowodowac pozar. powiem ci taki przyklad: bylem raz u mechanika z ojcem, czekalismy aaz samochod zrobi. byla gdzies 21:00, na dworzu okolo 5 stopni. ten mechanik mial taka koze i zaraz w najblizszym miejscu wypuszczony komin. chodzili na krotkich rekawkach, mi w bluzie bylo goraco. powierzchnia garazu okolo 20 metrow

Post: #23

Kup sobie piecyk na propan butan

Post: #24

dawaj kozę będzie lepiej jak te gazowe piecałki .

Post: #25

Mój znajomy miał garaż z takich płyt metalowo piankowych. Nie mógł zrobić dziury w ścianie więc rurę pociągnął aż do drzwi garażowych a w drzwiach wyciął dziurę na rurę. Rura wychodziła od linii drzwi na zewnątrz jakieś 3 cm co umożliwialo bez problemowe ich otwieranie.

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

Post: #26

No właśnie ja też mam z tych płyt. ale wymyśliłem coś lepszego też używając kozy tylko zrobić cos takiego jakby płaszcz w którym będzie powietrze i u góry zrobić otwór z ciepłym powietrzem wprowadzonym do garażu poprzez otwór w ścianie, a od dołu dmuchawa z pieca o wydajności 280m3/h. A piecyk byłby na polu pod dachem. Tylko nw czy to wypali bo taka dmuchawa kosztuje gdzieś ze 100zł a ja na razie nie mam.