Wtrącę parę uwag Wojtek3362
Przed szpachlowaniem matujemy na sucho 120 całość,wygładzamy większe pęknięcia,rysy,myjemy benzyną ekstrakcyjną.Nie wiem czy zmatowałeś przed szpachlowaniem,jeżeli nie to szpachla Ci poodłazi
Na takie jajo szpachlę nakładamy gumą nie blaszką i tam gdzie mamy jakieś ubytki a nie całość.
Jeżeli robicie dla siebie,po szpachlowaniu radzę odstawić na tydzień czasu w ciepłym miejscu,żeby szpachla doschła,wtedy nie wyjdą nam jakieś buby pod lakierem.
Szpachlę drzemy papierem 120 na sucho, nie bawimy się 400 na mokro.
Po wydarciu szpachli papierem 180 na mokro lecimy całość.
Do podkładu akrylowego dodajemy dwa specyfiki.Plastyfikator i uprzyczepniacz żeby podkład nam nie pękał i nie odłaził.Jeżeli mamy pistolet bo do spraya nie dodamy
Podkład matujemy raz 400 na mokro pod akryl.Metaliki,perły i akryle dwuskładnikowe 600-800.
Nie myjemy podkładu nitrem bo może nam poważyć tylko benzyną ekstrakcyjną.
Zacieki papier 2000 na mokro,potem polerka mechaniczna/ręczna.