Post: #1

Siema dzisiaj na przejażdżce chcąc zawrócić wcisnąłem sprzęgło żeby wrzucić 1b i podczas gdy wcisnąłem sprzęgło nagle coś trzasnęło i klamka zaczęła chodzić tak jak gdyby nawet nie było linki (luźno) i nie było sprzęgła, więc nie można było wrzucić biegu, ale rozpędziłem się wrzuciłem 2 i zapaliłem z pychu bez sprzęgła i jakoś dojechałem. Najpierw myślałem, że linka pękła, ale jest cała. Zdjąłem pokrywę, wszystko wygląda ok. ten bolczyk od popychacza sprzęgła przestawiłem na inny frez bo tak to brakowało regulacji sprzęgła. Złożyłem i znów cały czas ślizga sprzęgło może na biegu odpychać się nogami bez sprzęgła bo ślizga. Wtedy kiedy to strzeliło to tak jak by nagle linka pękła, ale ona jest cała wymieniana jakieś 200 km temu, nagle brakło regulacji żeby wgl można wyregulować sprzęgło i klamka chodziła cały czas luźno. Nwm poradźcie coś. Plisss Postawię piwka przed zamknięciem potem. Z góry dzięki.

Post: #2

Rozebrales sprzeglo? (Cale)

Post: #3

Tak dałem nowe podkładki zabezpieczające, dokręciłem od nowa itd i nic

---

Wszystko dobrze złożone i nadal nie gra

Post: #4

a ten frez się nie zerwał? sprężyna cała? przy klamce nic nie urwane? rozebrałeś CAŁE sprzęgło i wszystko było ok? gwint w karterze od naciągania linki ok? jak wciskasz dźwignię przy silniku ręką to chodzi dobrze? Kulka na tarczy wysprzęglającej jest na swym miejscu?

Post: #5

(05-09-2014 19:55:59)ananas napisał(a):  a ten frez się nie zerwał? sprężyna cała? przy klamce nic nie urwane? rozebrałeś CAŁE sprzęgło i wszystko było ok? gwint w karterze od naciągania linki ok? jak wciskasz dźwignię przy silniku ręką to chodzi dobrze? Kulka na tarczy wysprzęglającej jest na swym miejscu?

Frez cały. Sprężyna też. Przy klamce wszystko ok. Tak rozebrałem ccałe sprzęgło i wszystko ok. Gwint dobry. Dźwignia czy wciskam ręką czy kopię ślizga się. Sprawdzę tą kulkę

Post: #6

Kulka cała, wtedy gdy ślizgało okazało się że zerwało mi zabezpieczenia i tarcza z kulką była luzem (jakieś lipne zawleczki) teraz dałem na dobre zawleczki lekko cofnąłem na tym frezie bolczyk do tyłu i było git, przejechałem pół km i znów po wciśnieciu sprzęgła coś strzeliło i znów nie ma sprzęgła Zdjąłem pokrywę i wszystko na swoim miejscu. Już sam nwm co może być

Post: #7

poczekaj, to jakim cudem wcześniej rozebrałeś i nie zauważyłeś że nie było zawleczek?

Post: #8

rozebrałem i wszystko było tylko potem złożyłem i dałem jakieś lipne zawleczki. odpaliłem i wtedy mi to zerwało zdjąLem pokrywe i ta tarcza z kulka wyleciała luzem wraz z pozrywanymi zawleczkami. Teraz mam dobre zawleczki przejechałem sie i nie ma sprzęgła a było już ok po zdjeciu pokrywy wszystko ok tarcza z kulka na swoim miejscu wiec juz sam nwm o co chodzi

Post: #9

Wyjąłem cały ten bolczyk z frezem na który nachodzi ten pal;ec wciskający sprzęgło i okazało się że jest trochę oberwany frez i on nie wytrzymuje więc kupię nowy w poniedziałek. Do zamknięcia