Post: #16

Chromy Cifem, blotniki pastą Tempo
W tym właśnie widelec jest nieruszony. Nikt nie wie, dlaczego tylko rama ucierpiała. Raczej z fabryki pod taki kątem nie wyszło

Post: #17

(09-05-2014 23:18:06)serzie-ogar205 napisał(a):  A propo tej ramy wygiętej to nie wiem czy to na serio jest wygięcie?

Jest.

(09-05-2014 23:18:06)serzie-ogar205 napisał(a):  Widziałem wiele rowerów (falamingi, pelikany) z tak ''krzywą'' ramą, ale żaden nie miał widelca wygiętego.

Mści się (szkoda, że na użytkownikach) zastosowanie najgorszej jakościowo stali, na którą Romet miał przydział w latach '80.

Post: #18

Wyjąłeś mi to z ust! Teraz, jak mam dwa Pelikany z różnych okresów produkcji, mam idealne porównanie i powiem tak: starszy czerwony '76 nie tylko ma grubszą ramę, ale też mocniejszą. Jeżdżąc FSMem mam wrażenie, że rower jest gumowy, bo się zwyczajnie "rusza/sprężynuje". To zjawisko jest w starszym bracie bardzo znikome i dlatego wygodnej się nim jeździ

Post: #19

wnusiu94 ' napisał(a):  Mści się (szkoda, że na użytkownikach) zastosowanie najgorszej jakościowo stali, na którą Romet miał przydział w latach '80.

A ja słyszałem że robili składaki ze stali z przetopu T-34 i radzieckich lokomotyw?

Post: #20

Wtedy wszystkie były by wytrzymalsze od betonu. A nie były.

Post: #21

Noo świetny Pelikan Taki " jamnikowaty" Z początku też myślałem, że środek ramy jest dziwnie wgięty ale toć to druga generacja Piękny kolor

Post: #22

Poszedł do Wilq59. Od razu luźniej w piwnicy