Post: #31

Komar dzisiaj pojechał do blacharza, ponieważ ogranicznik skrętu w ramie był skrzywiony, oraz obudowa lampy wyglądała tak:



(zdjęcia autorstwa sprzedającego)

Jak widać ktoś niepotrzebnie wywiercił 2 dziury i spory wgniot na lewej stronie koło licznika. Chromowaną osłonę klaksonu mam idealną więc nie patrzcie na nią, a chromowane "strzałki" jak widać ktoś zamalował, ale oddam je do chromowania, bo ciężko takie dostać w niezłym stanie, a to nie duża powierzchnia więc nie dużo powinno wyjść. Przegapiłem aukcję z licznikiem, i niestety

Post: #32

Komar z przymierzoną obudową lampy:

No i problem:




Trochę jestem wnerwiony przez tą całą osłonę, i chyba skończy się na tym że wywalę ten bateryjny sygnał i dam zwykły, i wszystko schowam pod plastikową osłoną.

Post: #33

W d*pie mam tą blachę, nie pasuje to wyjazd:


Zamontowałem jeszcze wydech z kolankiem. Doszedłem też do wniosku że nie będę montował tego światła stopu wraz z mechanizmem. Ile potrzeba lakieru żeby pomalować przedni błotnik w Komarze? bo jutro jadę dorobić, i chciał bym zrobić zaprawki na przednim błotniku, ale jak to nie będzie fajnie wyglądać, to będę zmuszony go pomalować. Skoczę też na złom bo nie mam pedałów xD , a tam zawsze się znajdzie jakieś Wigry

Post: #34

No to ma się rozumieć, że jak będą pedały to będzie pierwsze odpalenie ?

Post: #35

No właśnie problem w tym że nie mam pedałów :/ To które jest zamontowane ma krzywą ośkę, i nie ma jednego wianka. Do drugiego nie mam w ogóle ośki. Myślałem żeby wziąć ośkę i brakujące łożysko z pedałów od roweru Wigry, ale jak udało mi się ściągnąć osłonę ośki, to okazało się że te pedała się nie rozbierają..

Post: #36

No no widze że prace idą do przodu !

Post: #37

Dobra, idę zrobić elektrykę, no i zaprawki, bo rano byłem odebrać lakier

Post: #38

daj zdjęcie

Post: #39

Dziś odpaliłem Koszmara, przejechałem się i muszę powiedzieć że bardzo fajnie się na nim jeździ. Jest niebywale mocny jak na Komara. Jutro dziadek zajmie się instalacją elektryczną, a ja będę przygotowywał przedni błotnik i mocowania do malowania. Niestety jest zbyt zniszczony, i nie pasuje do reszty motoru która jest w dużo lepszym stanie.
Lakier:


(dobierany w tym samym miejscu gdzie dobierałem do Ogara, więc wierzę że będzie identyczny jak oryginalny)

Filmidło:
http://www.youtube.com/watch?v=KZ5Lf2wjP...e=youtu.be

Post: #40

Ładnie chodzi silnik, ale mi się wydaje że ma za wysokie obroty.

Post: #41

Nie chcesz sprzedać?

Post: #42

(13-07-2012 21:37:30)arasszymaras napisał(a):  Ładnie chodzi silnik, ale mi się wydaje że ma za wysokie obroty.

To przez linkę która się blokuje, muszę ją wymienić na nową.

---

(13-07-2012 21:39:20)Romecio napisał(a):  Nie chcesz sprzedać?

Ten motor na pewno nie pójdzie na sprzedaż, ponieważ Komar oryginalnie w takim stanie jest już sporą rzadkością.

Post: #43

Komar ma już elektrykę, dzisiaj zapodkładowałem błotnik wraz z mocowaniami:
Foto podczas szlifowania wżerów których jak widać było w cholerę:


Podkład, szlifowanie, podkład, szlifowanie i tak w kółko, ale w końcu udało mi się uzyskać idealnie gładką powierzchnię. Jutro będzie więcej zdjęć, aparatem bo dzisiejsze są z komórki (sory za jakość)

Post: #44

Widzę że remont posuwa się do przodu Masz zaplanowany remont kolejnego "motóra"

Post: #45

Ee tam remont, w przypadku tego Komara to tylko przywracanie do stanu używalności, bo nic więcej mu nie potrzeba Jeśli wszystko pójdzie po myśli, to po jutrze powinien już śmigać, jeszcze jakieś regulacje, i Komar gotowy. Po Komarze muszę zabrać się za Wierchowinę, bo stoi kilka miesięcy pod wiatą na polu, i zaczyna zachodzić nalotem, a pasowało by to w końcu sprzedać.