Post: #166

a akurat czytałem, że ogar 200 nie ma uszczelki między cylindrem a głowicą. Może za duże sprężanie jest i nie możesz kopnąć? Nie wierzę, że po przykręceniu głowicy nie możesz kopnąć. przy zakładaniu cylindra ustawiłeś pierścienie na zamki?czy jakoś inaczej??

Post: #167

Jak to nie ma uszczelki pod głowicą

Post: #168

no normalnie w junaku też nie zakładali nawet między cylinder a kartery. Ale są różne opinie. Ja np. założyłem do ogara 200 bo była w komplecie ale to takie cienkie jak papier, czyli tak jakby jej nie było

Post: #169

Teraz to mnie zszokowałeś

Post: #170

Na wykręconej świecy też się nie da kopnąć? Może świeca jest za długa?

Post: #171

no widzisz człowiek uczy sie całe życie

Post: #172

(06-06-2015 23:43:11)175mateusz napisał(a):  a akurat czytałem, że ogar 200 nie ma uszczelki między cylindrem a głowicą. Może za duże sprężanie jest i nie możesz kopnąć? Nie wierzę, że po przykręceniu głowicy nie możesz kopnąć. przy zakładaniu cylindra ustawiłeś pierścienie na zamki?czy jakoś inaczej??

Nie mogę ani ja, ani tata, ani za koło, ani dokręcone, ani założone, bez świecy próbujemy, jak się odchyli i kopnie to wali jak młot pneumatyczny.
Nie było uszczelki jak ogara dostałem.
Nie zdejmowałem cylindra, więc nic nie ruszałem z pierścieniami.
To jest po prostu bez sensu.

---

(06-06-2015 23:58:39)ananas napisał(a):  Na wykręconej świecy też się nie da kopnąć? Może świeca jest za długa?

Nie wkręcałem nawet. Nie mam żadnej innej świecy niż standardowa długość.

Post: #173

To lepiej tego ogara zostaw bo tylko go gorzej psujesz niż naprawiasz..
Oddaj najlepiej do jakiegoś mechanika.

Post: #174

Ale jakie jest wytłumaczenie tego?
I czy nie mogę się uczyć mechaniki?

Post: #175

To w końcu ściągnąłes tylko głowice? I chcesz założyć ja z powrotem i silnik się nie chce obracać po do kręceniu? Może coś Ci wpadło do cylindra?

Post: #176

Sprawa wygląda następująco.
Pewnego dnia źle wkręciłem świecę i rozwaliłem gwint w głowicy, tylko jedna świeca chciała wejść bo była źle wkręcona.
Więc kupiłem głowicę od kw112.
Zdjąłem starą głowicę, poprzykręcałem szpilki cylindra bo się powykręcały i chciałem założyć.
Gdy założyłem nie dało rady kopnąć.
Gdy zdjąłem ładnie chodziło.
Gdy założyłem dalej się nie dało.
Więc przykręciłem leciutko, tylko palcami i wtedy jak kopnąłem to ŁUTŁUTŁUTŁUTŁUTŁUTŁUT jak młotem pneumatycznym.
Głowice mierzyłem i niczym się nie różnią.
Nie ruszałem cylindra ani pierścieni.

Post: #177

Nie mam pojęcia. Coś musiałeś zrobić nie tak bo to niemożliwe

Post: #178

No ale przecież nie skróciłem cylindra.

Post: #179

A na starej głowicy wszystko dobrze?

Post: #180

A właśnie zapomniałem sprawdzić.