Tryb drzewa | Tryb normalny

**Grzechu2** · 11-11-2014 01:01:21

Nie zamierzam jeździć tym do szkoły tylko okazjonalnie. U mnie jest tyle dziur że żadne zawieszenie by tego nie wytrzymało Tongue

**bartoszek5k** · 11-11-2014 02:48:54

WFMka to już rarytas i jedyne co powinno się robić to odrestaurować a nie unowocześniać, od tego jest wiesia
Kolega widzę nowy w motoryzacji, ile w ogóle masz budżetu? Bo mówisz o kupnie SOKOŁA1000( ! ) Jakby to był komarek i w co drugiej szopie stał. Prawdziwą WFM znaleźć to też nie takie Hop bo dużo jest WT i podróbek

**krzysiu1505** · 11-11-2014 11:04:02

(10-11-2014 21:45:49)Latos napisał(a): Kup sobie lepiej chinczyka. O wiele pewniejszy od takiej wsk czy wfm a jak cos sie zepsuje to to musi byc cos powazniejszego, mocniejszy silnik, na pewno jest wiekszy od wsk. Nic ci sie nie rozreguluje ani nic. Do codziennego uzytku polecam ci w 100% chinczyka, najlepiej k125 lub zetke czyli z tym pionowym silnikiem senke. Z wsk czy wfm bedzie kupa roboty jesli chcialbys ja unowoczesnic, np. przerobienie instalacji na 12v, predkosc przelotowa mozna liczyc te 75-80 najwiecej, kierunki ale to w sumie nie problem.

Wysyłane z mojego GT-S6500 za pomocą Tapatalk 2

O, z mocniejszym silnikiem to już pojechałeś. To, że coś ma na papierze 14 kucyków, to nie znaczy, że jest mocniejsze, WSKa ze swoimi 7,3 jest w jeździe dużo mocniejsza(a i nie wyobrażam sobie jakoś traktorka trzykołowego z silnikiem pionowym od chinola, a takie urządzenia z silnikiem od WSK to na wsi codzienność, i przy odpowiedniej przekładni można nawet pole tym orać).

Co do pojawiających się tu uwag o awaryjności WSK i WFM, to akurat silniki tych sprzętów mają to do siebie, że są nie do zajechania, i o ile nie służyły jako trenażer składania silników dla trzynastolatków to ciężko tam cokolwiek zepsuć lub rozregulować. Do jazdy codziennej się niby nada, wszakże do tego daje radę i Ogar 200, przy czym mimo wszystko do tego bardziej poleciłbym Mińska lub jakiegoś japońca w stylu Yamahy YBR 125, dobrą używkę idzie kupić nieco taniej niż nowego chińca, a w używane chińce nie ma się co pchać.

**dociox** · 11-11-2014 11:14:00

Ja polecam wfm jesli cie stac. Ja sam okazjonalnie jezdze bez prawka wfm m06 pierwszym modelem z okrągłą narzedziowka i naprawde ma mocy lecz szkoda gniesc taki motocykl. Jeśli już miałeś styczność z trójką i ja ogarniasz to kup 175 czyli czwórkę, to ma mocy więcej niż chińska 250 a poza tym pod każdym względem nie polecam chinczykow bo trochę bawię się w mechanikę i wiem ile z tym problemów choć zazwyczaj jakieś duperele A w wsk czy wfm to jest nie do zajezdzenia Ale to Ty bedzies jeździł więc bierz co chcesz Smile

**wisla98** · 11-11-2014 11:43:26

jeśli chodzi o wybór między WSK a -W-F-M- to wybrał bym WSK Smile

**dociox** · 11-11-2014 23:29:35

A na czym się wzorujesz wybierając wske A nie wfmke?

**Grzechu2** · 11-11-2014 23:47:04

(11-11-2014 11:14:00)dociox napisał(a): "Jeśli już miałeś styczność z trójką i ja ogarniasz "

Jeśli chodziło ci o 3 -biegówke to tak. Mam taki silnik zamontowany w ogarze. Co do 175 to karta by mi tego nie objęła.

**dociox** · 11-11-2014 23:48:16

A jaki masz budżet?

**Grzechu2** · 11-11-2014 23:54:09

ok. 1500 zł ale na zakup takiej do remontu chyba powinno starczyć

**Latos** · 12-11-2014 00:15:03

krzysiu1505 o czym ty mówisz, każde 125 chińskie objedzie WSK (mówię tu o sprzętach typu romet k, zetka, zip pro 125 itd.) czy to na przyspieszenie czy na vmax. Zdrowa WSK pojedzie te 90 dajmy na to, chińczyk przynajmniej 10 więcej. A z chinoli nikt nie robi traktorów z tego co wiem także nie masz podstaw do wypowiadania się na temat mocy chińskiego silnika w stosunku do WSK.

I chiński silnik nie ma 14 koni. Może z 10, 11 i jest to chyba kopia jakiegoś suzuki albo hondy CG 125, hondy te w indiach itp. to woły robocze na których jeździ po 5 osób itp. I silniki dają radę, w polu pewnie też by dał.

**krzysiu1505** · 12-11-2014 18:40:03

(12-11-2014 00:15:03)Latos napisał(a): krzysiu1505 o czym ty mówisz, każde 125 chińskie objedzie WSK (mówię tu o sprzętach typu romet k, zetka, zip pro 125 itd.) czy to na przyspieszenie czy na vmax. Zdrowa WSK pojedzie te 90 dajmy na to, chińczyk przynajmniej 10 więcej. A z chinoli nikt nie robi traktorów z tego co wiem także nie masz podstaw do wypowiadania się na temat mocy chińskiego silnika w stosunku do WSK.

Na prędkość oczywiście, nigdy tego nie negowałem, ale na przyśpieszenie to do 80km/h nie ma takiej możliwości, chyba że WSK byłaby w stanie agonalnym. A poza tym WSK to dwusuw, a chinole to gów...e* czterosuwy, co wyjaśnia wszystko

* pisząc gów...e miałem na myśli to, że jak dla mnie normalny czterosuw zaczyna się od 200cm, bo wtedy taki motocykl zaczyna jakoś jechać, a nie mulić

**Grzechu2** · 12-11-2014 19:49:29

krzysiu1505 całkowicie cie popieram.