Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Romet Duet - przywracanie do życia
|
Autor |
Wiadomość |
Linux
.
Liczba postów: 247
Imię: Kuba
Skąd: Łódź
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Duet - przywracanie do życia
(01-03-2014 02:33:53)wnusiu94 napisał(a): Twój zamysł zostawienia tego Dueta w stanie złomu i dosztukowania własnoręcznie brakujących elementów bardzo mi się podoba. Olać malowanie, taki jest piękny! Piwko w każdym poście tutaj na zachętę.
Własnoręcznie jedynie chciałbym poszerzyć tylną kierownicę + wykonać jej mocowanie, wymyślić napinacz i ewentualnie coś z tą korbą.
Wolę najpierw zrobić tak, żeby działało, a potem dopiero zabrać się za odnawianie. Lepszy duet jeżdżący, na częściach niekoniecznie od niego, niż leżący na podłodze w podmokłej piwnicy. Ale jak tylko cały plan wypali to na pewno od czasu do czasu będę przeszukiwał internet oraz złomy, celem skombinowania części oryginalnych.
Mam obecnie straszną chęć do działania, ale niestety chroniczny brak czasu skutecznie mnie hamuje, i tym sposobem Duet musi czekać do wakacji, ale się doczeka - zobaczycie
|
|
01-03-2014 12:09:53 |
|
|
Plusk
Nowy
Liczba postów: 21
Imię: Mariusz
Skąd: Gdańsk
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Duet - przywracanie do życia
(01-03-2014 12:09:53)Linux napisał(a): (01-03-2014 02:33:53)wnusiu94 napisał(a): Twój zamysł zostawienia tego Dueta w stanie złomu i dosztukowania własnoręcznie brakujących elementów bardzo mi się podoba. Olać malowanie, taki jest piękny! Piwko w każdym poście tutaj na zachętę.
Własnoręcznie jedynie chciałbym poszerzyć tylną kierownicę + wykonać jej mocowanie, wymyślić napinacz i ewentualnie coś z tą korbą.
Wolę najpierw zrobić tak, żeby działało, a potem dopiero zabrać się za odnawianie. Lepszy duet jeżdżący, na częściach niekoniecznie od niego, niż leżący na podłodze w podmokłej piwnicy. Ale jak tylko cały plan wypali to na pewno od czasu do czasu będę przeszukiwał internet oraz złomy, celem skombinowania części oryginalnych.
Mam obecnie straszną chęć do działania, ale niestety chroniczny brak czasu skutecznie mnie hamuje, i tym sposobem Duet musi czekać do wakacji, ale się doczeka - zobaczycie
Hej , mieszkam w Gdańsku ale na jednym z naszych portali znalazłem ogłoszenie ze zdjęciami , które może Tobie pomogą w przywróceniu Dueta do jazdy.
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/rowery/r...26875.html
|
|
01-03-2014 17:03:50 |
|
|
wnusiu94
Moderator Działu Rowerowego
Liczba postów: 3,184
Imię: Adam
Skąd: Wrocław
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: Romet Duet - przywracanie do życia
Legenda nie umiera nigdy. | Różowy Składak - Zapraszam!
|
|
24-03-2014 00:06:12 |
|
|
Zweitakter
Technik
Liczba postów: 917
Imię: Andrzej
Skąd: warszawa
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Duet - przywracanie do życia
jedyna cześcią "nie do znalezienia" są tylne korby
koła od wigracza maja po 28 szprych tu powinny byc 36 czyli mozna ich szukac w kołach od wigracza luxa z 3 biegowa piasta czy sokoła luksa 28 szprychowe mogą w duecie zrobić dowcip
skoro cena idealnie podrobionyc nalejek i szablonu cie powala to tryskając i czyszcząc rame samemu na środki lakiernicze wywalisz min 100 podklad, baza, klar, wątpie by dwie setki lakieru dorabianego na orginał starczyło bo 90% lakieru z pistoleta nie trafi na rower,
ROST STYLE to sensowne rozwiazanie jak budzet ograniczony
Wiesz pan w Romecie cal calowi nie równy...
|
|
24-03-2014 17:22:10 |
|
|
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,605
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Romet Duet - przywracanie do życia
Cześć. Znalazłem twój temat i specjalnie dla ciebie się zarejestrowałem. Swojego dueta znalazłem na złomie 06.12.2012r. dziś już jestem na końcu odbudowywania tego cuda (brakuje mi tylko tylnej kierownica, ale założyłem tymczasowo inną), a zaczynałem od samej ramy. Jeśli chcesz mogę podpowiedzieć ci co i jak, oraz porobić zdjęcia mojego.. Mogę ci też podpowiedzieć kilka patentów jak zastąpić niektóre części, do zdobycia których trzeba być minimum Putinem, albo innym Obamą
Na poczatek, jeśli dobrze widzę na telefonie, twoja rama to rdza i naklejki. Na twoim miejscu poszukałbym sposobu, na odklejenie naklejek i pomalowałbym ramę pynzlem. Chyba, że masz ochotę, to pobaw się w malowanie szprajem. A potem na pomalowaną ramę nakleiłbyś naklejki taśmą dwustronną. Oczywiście to tylko rozwiązanie prowizoryczne, ale sorry, taki klimat, że w naszym kraju prowizorka trzyma się najlepiej Narazie muszę się przyjrzeć twoim zdjęciom na komputrze.
Jeśli masz jakieś pytanie, to napisz. Spróbuję zaglądać tu co jakiś czas.
|
|
30-04-2014 23:48:13 |
|
|
Muran001
Uczeń
Liczba postów: 260
Imię: Tomasz
Skąd: Mazowsze
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Romet Duet - przywracanie do życia
|
|
01-05-2014 00:30:39 |
|
|
Linux
.
Liczba postów: 247
Imię: Kuba
Skąd: Łódź
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Duet - przywracanie do życia
Nie spodziewałem się, że ktoś odezwie się w temacie 'od tak', beż żadnych poczynań z mojej strony. Dlatego nie zaglądałem tu. Aż się boję myśleć wnusiu co wyszperałeś z Łodzi na tej tablicy... ogłoszenie oczywiście już nieaktualne.
Co do ramy, rdzy etc, to zostaje tak jak jest, ma swój klimat i niech tak zostanie póki co. Naklejki na taśmę dwustronną to chyba trochę nie moja bajka
Dawdzio, jak będę miał problemy z jakimiś elementami to na pewno dam znać.
Póki co priorytetem jest Ogar, ale jak przechodzę po piwnicy, zawsze zawieszam wzrok na Duecie. Ostatnio patrzyłem na tablicy za jakimiś Wigrami, ale w jakiś rozsądnych pieniądzach nie ma nic (z mojej okolicy).
|
|
29-05-2014 23:59:48 |
|
|
Linux
.
Liczba postów: 247
Imię: Kuba
Skąd: Łódź
Pojazd: Inny
|
RE: Romet Duet - przywracanie do życia
W jedym z tematów wnusiu powiedział, że:
(02-06-2014 12:30:52)wnusiu94 napisał(a): No i przypominam Ci, że Duety miały koła wzmacniane z trzydziestoma sześcioma szprychami. Wigry miały mniej.
... i zacząłem myśleć. Postanowiłem policzyć szprychy w mojej kolekcji kół. Po przeliczeniu pięciu sztuk, leżących gdzieś rzuconych w kącie, w każdym kończyłem przed 30'stką
Ale, sprawdziłem również koła w moim Karacie i......... BINGO!
Zapraszam do liczenia
Jak składałem do kupy Karata, miałem z 10 lat. Brałem części które były w najlepszym stanie i najwidoczniej, właśnie koła z Dueta wtedy wygrały. Pozostaje mi doprowadzić do porządku 2 koła z normalną ilością szprych i podmienić Karatowi. I tym oto sposobem będę miał już ramę, widelec, koła, mostek i przednią kierownicę, oraz dwa siodła ze sztycami.
|
|
02-06-2014 22:34:06 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|