Post: #1

Witam ziomeczki

Mam problem z Kadecikiem, mianowicie gdy postoi nieodpalany z 10 minut to muszę się od cholery nakopać aby coś załapał i tak odrazu nie łapie bo gdy dodam gazu to muli, jak pochodzi z 2 minutki to jest wszystko ok i znowu gdy go zgasze na dłuższą chwile to od nowa kopanie..... Co może być tego problemem? Dodam, że gaźnik, kranik oraz wężyk są drożne, bo za każdym razem gdy to rozkręce to jest czyste.

Post: #2

Przypuszczam, że regulacja gaźnika powinna pomóc

Post: #3

Dla świętego spokoju ustaw też zapłon

Post: #4

Zapłon zapłonem, jak masz dobrze ustawiony to zła ciepłota świecy.

Post: #5

Ale zapłon to przyspieszyć czy opóźnić troszkę, bo nic nie strzela i nwm A co do świecy to mam F80 i NGK jakąś z alledrogo nie pamiętam dokładnie oznaczenia.

Post: #6

Ustaw po prostu od podstaw
, ustawianie nie polega na przekręcaniu iskrownika na wyczucie

Post: #7

Zmien świece ustaw zapłon a jak się nagrzeje i niechce odpalić to może znaczyć że tłok , cylinder lub pierścionki do wymiany bo nie na odpowiedniego ciśnienia sprężania