Mam mały problem, a może jest on większy niż mi się wydaje. Zakupiłem charta i dziś postanowiłem wreszcie na nim pojeździć bo znalazło się 2h wolnego czasu. Z góry mówię, że jestem laikiem w tym temacie, a nie chcę zepsuć maszyny.
Pytanie 1.
Jak napieram na kierownicę w dół to słychać takie "chlup" i nie dochodzi ono z baku paliwa (bak był pusty prawie). Jak był przechylony romet i wypakowywany z samochodu to ulała się ciecz koloru herbaty. Przypomina wodę deszczową i (o zgrozo) pewnie rdza. Napierając parę razy mocniej zaczęła się wylewać. Domyślam się, że nie ma tam oleju. W instrukcji nie ma nic oprócz budowy amorka i sprężyny. U poprzedniego właściciela stał pod chmurką na werandzie.
Co powinienem z tym zrobić? Odessać to rurką jakąś?
Pytanie 2.
Jak powinno się wrzucać prawidłowo biegi? Pytanie pewnie dla niektórych śmieszne i oczywiste, ale czasem nie wchodzi dwójka jak mniemam.
Chciałbym jakąś prostą instrukcję jak odpalać, z poszczególnymi etapami. Mam nadzieję, że kombinację jaką robiłem dziś, nie zniszczy skrzyni
Odpalam z kopki na jałowym, odwijam parę razy manetkę, naciskam sprzęgło i wrzucam bieg od góry naciskając. Popuszczam sprzęgło i dodaję gazu. I w tym momencie jest różnie, albo moto bryknie do przodu i gaśnie, albo załapie i pięknie jedzie do ok 15km/h. Nie wiem czy nie za dużo bo jak przekroczy te 15 to już charczy i zmieniam na inny. Tylko nigdzie nie mam poglądu przy jakich prędkościach, jaką metodą i który bieg jest właściwy. Po kilku próbach udało mi się znaleźć bieg, gdzie silnik się nie męczy, ładnie przechodzi z rzężenia i pyrkania w bardziej basowe tonacje. Wtedy mogę już do 30km/h jechać ( jak na razie jego Vmax). Wolno się rozwija między tymi 15 - 25 ale potem już pędzi.
Najgorzej jest niestety, na czerwonym świetle. Wyjechałem na pustą drogę aby poćwiczyć, zatrzymałem się na czerwonym i silnik niestety zgasł.
Generalnie odpala z kopa za 1-2 razem przy temperaturze 6'c ( dziś był deszczowy dzień). Świeca jest nowa i mocna w porównaniu do poprzednich (tamte nie miały prawie iskry), szybko odpala, ładnie pracuje
silnik. Mieszanka 1:30.
Jak podpompowałem opony kompresorem ( bo miałem prawie kapcia) to zapomniałem zakręcić kranika i nie chciał przez 10 min odpalić (byłem jeszcze w sklepie).
Pytanie 4.
Oglądając go, zauważyłem, że cieknie, pod gaźnikiem
Skrapla się za tym niebieskim i kapie kroplą tłustą raz na 30 sec.
Co trzeba z tym zrobić?
Po tym incydencie nie chciał zapalić (odkręciłem kranik) i poszedł na pych na jałowym a potem wrzuciłem bieg.
Jednak zaczęło coś szmerać w silniku, metaliczny wydźwięk. Ale potem wrzuciłem ten bieg co jeździ do 30km/h i powoli ustało jak zjechałem z większej górki i dodawałem gazu.
Może pomocne będzie, że śrubka od regulacji jałowego na gaźniku jest ustawiona trochę mniej niż polowa możliwości przekręcania.
Bardzo proszę o pomoc Nie mam niestety dużo czasu wolnego aby szperać po internecie.
1-Raczej bez rozbierania lagów się nie obejdzie, porządne czyszczenie i wymiana oleju na nowy
2-Biegi się nauczysz wrzucać, kwestia czasu
3-Prawdopodobnie uszczelka ci przepuszcza.
To w lagach ma być olej czy nic? Bo niestety nurtuje mnie to czym nasmarować.
Czy ja wiem czy padakę, odpala, jeździ ale pewnie to ja nie potrafię go obsłużyć. Ważę z 85kg i pewnie masa robi swoje. To pierwszy mój motorower. Kiedyś jak byłem mały to jeździłem na jakiejś motorynce co ręcznie się biegi zmieniało (niestety nie wiem jakiej).
Gaźnika nigdy nie czyściłem, mam go dopiero 1 dzień i pewnie jest brudny w środku niemiłosiernie, złogi zalegają czy inny nagar. Mam drugi 14MC zapasowy w razie co. Na razie niestety nie mam czasu go rozbierać przez 2 dni.
Łyknął trochę mieszanki ze 2 litry (+ wyciek) bo przejechałem tylko 10km z dużą ilością zakrętów, ze 3km na prostej aby sprawdzić ile jedzie. Czasem zdarzyło mi się nie użyć sprzęgła i zgrzytnął.
Czy w temperaturach bliskich 0'c będzie też tak normalnie odpalał? Bo niedługo będą tylko takie :c
Polecam najpierw przeczytaj instrukcję obsługi bo zamiast 1 to wrzucasz 2 bo pierwszy bieg wrzuca się do dołu a nie góry Lagi to trzeba rozebrać, wyczyścić, wymienić uszczelniacze dobrze skręcić zalać olejem i będą dobrze działać
xyz
24-11-2013 21:55:21
1 osoba postawiła piwo stqc za ten post:1 osoba postawiła piwo stqc za ten post. Kawka (11-24-2013)
Więc tak, troche tego zadużo jak na pierwszą wiadomość ale z tego co zrozumiałem, to juz koledzy wyżej napisali o amorkach i gaźniku (jak to nie pomoże to zmien gaznik) a co do biegów to wsadź ze dwie podkładki między dźwignie a pokrywę karterów- u mnie to pomogło bo też był problem ze znalezieniem luzu i wrzucaniem biegów, ma to na celu zniwelowanie ruchu dźwigni na boki (calego wałka w sumie ) a co do odpalania to na luzie odpalaj. teraz jak nie chce zapalic za pierwszym to nic dziwnego bo wilgoć jest i chlodno i temu slabo pali, ja u siebie tez odpalam na ssaniu zeby nie meczyc sie przy kopaniu
PS:co do lagów to TAK, ma tam być olej, moze byc nawet silnikowy. u góry masz takie 2 "śruby" z dziurką bodajze na klucz 10 i tamtedy mozesz wlac.
PS2: jak na moje oko to tam za duza dziurka w tej srubie jest, taka locha że by tirem z naczepą wykręcił u mnie to taki pipcik na 3 szpilki
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-11-2013 22:02:22 przez skalpel155.)
24-11-2013 21:58:39
1 osoba postawiła piwo skalpel155 za ten post:1 osoba postawiła piwo skalpel155 za ten post. Kawka (11-24-2013)
(24-11-2013 21:55:21)stqc napisał(a): Polecam najpierw przeczytaj instrukcję obsługi bo zamiast 1 to wrzucasz 2 bo pierwszy bieg wrzuca się do dołu a nie góry
(24-11-2013 21:09:58)Kawka napisał(a): i wrzucam bieg od góry naciskając.
(24-11-2013 21:46:33)Kawka napisał(a): To w lagach ma być olej czy nic? Bo niestety nurtuje mnie to czym nasmarować.
Kolego. Chart ma hydrauliczne amorki, czyli musi być w nich odpowiednia ilość oleju
20.08.2012, 20.38 patrzyłem na zegarek- zakup charta 210 Mój Romet Chart 210 nowa edycja!
nikt tak ci nie wytłumaczy jak schemat! 027 bogiem, 023 nałogiem, s38 podstawą, 019 zabawą
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-11-2013 22:29:40 przez kw112.)
24-11-2013 22:28:01
1 osoba postawiła piwo kw112 za ten post:1 osoba postawiła piwo kw112 za ten post. Kawka (11-25-2013)
co do Twojego opisu ruszania to wychodzi że jeździsz jakby to był diesel tzn ze puszczasz sprzeglo i on wtedy Ci wystrzela lub gasnie. ruszaj na półsprzęgle puki go niewyczujesz. Tzn troche gazu i powoli sprzeglo i juz jak sie toczy to wtedy puszczasz i lecisz. zmiane biegow musisz wyczuc. np na 1 do 10-15, 2 do 20-25 i 3 juz do ilu pójdzie tak chyba książkowo jest a co do dzwonienia to rozbierz cylinder i sprawdz pierscienie itd itp a jak z tym bedzie ok to lozyska na wale moga byc. od razu sprawdz czy masz luz na korbowodzie
24-11-2013 22:29:51
1 osoba postawiła piwo skalpel155 za ten post:1 osoba postawiła piwo skalpel155 za ten post. Kawka (11-25-2013)
Jak napieram na kierownicę w dół to słychać takie "chlup" i nie dochodzi ono z baku paliwa (bak był pusty prawie). Jak był przechylony romet i wypakowywany z samochodu to ulała się ciecz koloru herbaty. Przypomina wodę deszczową i (o zgrozo) pewnie rdza. Napierając parę razy mocniej zaczęła się wylewać. Domyślam się, że nie ma tam oleju. W instrukcji nie ma nic oprócz budowy amorka i sprężyny. U poprzedniego właściciela stał pod chmurką na werandzie.
Amortyzatory do regeneracji. Masz wodę w środku. Zwlekanie z naprawą doprowadzi tylko do pogorszenia sytuacji. Trzeba je rozebrać na części pierwsze, zakupić nowe uszczelniacze. Są to amortyzatory hydrauliczne, więc musisz zaopatrzyć się też w olej do amortyzatorów. Ilość na jeden amortyzator to 140 do 170ml. Przy naprawie należy zwrócić uwagę, na drożność smarowniczek. Jeżeli amortyzatory zacinają się, należy też zrobić fazy na rowkach u góry każdego z kielicha. W trakcie eksploatacji robią się ostre i blokują tłok.
Kawka napisał(a):Co powinienem z tym zrobić? Odessać to rurką jakąś?
Amortyzatory mają na dole śrubkę. Należy ją odkręcić i wcisnąć tłok amortyzatora do końca. Otworem wypłynie to co jest w środku.
Kawka napisał(a):Pytanie 2.
Jak powinno się wrzucać prawidłowo biegi? Pytanie pewnie dla niektórych śmieszne i oczywiste, ale czasem nie wchodzi dwójka jak mniemam.
Chciałbym jakąś prostą instrukcję jak odpalać, z poszczególnymi etapami. Mam nadzieję, że kombinację jaką robiłem dziś, nie zniszczy skrzyni
Odpalam z kopki na jałowym, odwijam parę razy manetkę, naciskam sprzęgło i wrzucam bieg od góry naciskając. Popuszczam sprzęgło i dodaję gazu. I w tym momencie jest różnie, albo moto bryknie do przodu i gaśnie, albo załapie i pięknie jedzie do ok 15km/h. Nie wiem czy nie za dużo bo jak przekroczy te 15 to już charczy i zmieniam na inny. Tylko nigdzie nie mam poglądu przy jakich prędkościach, jaką metodą i który bieg jest właściwy. Po kilku próbach udało mi się znaleźć bieg, gdzie silnik się nie męczy, ładnie przechodzi z rzężenia i pyrkania w bardziej basowe tonacje. Wtedy mogę już do 30km/h jechać ( jak na razie jego Vmax). Wolno się rozwija między tymi 15 - 25 ale potem już pędzi.
Najgorzej jest niestety, na czerwonym świetle. Wyjechałem na pustą drogę aby poćwiczyć, zatrzymałem się na czerwonym i silnik niestety zgasł.
Generalnie odpala z kopa za 1-2 razem przy temperaturze 6'c ( dziś był deszczowy dzień).
Wyłączony silnik. Wrzucasz luz. Jeżeli nie możesz tego zrobić, poruszaj motorkiem do przodu i tyłu, i ponów próbę. Jak już ten luz znajdziesz (w Chartach czasem jest to problem szczególnie, przy źle wyregulowanej kosie zmiany biegów) - to odpalasz. Jak odpala za 1 czy 2 razem przy temperaturze 6 stopni to bardzo dobrze. Niepokoi mnie bardzo niska prędkość, bo 30km/h na ostatnim biegu, to jest prawie, że nic. Silnik ma wtedy bardzo niskie obroty. Na pewno coś jest nie tak.
Kawka napisał(a):Świeca jest nowa i mocna w porównaniu do poprzednich (tamte nie miały prawie iskry), szybko odpala, ładnie pracuje
silnik. Mieszanka 1:30.
Możesz mieć problem z cewką wysokiego napięcia lub resztą układu zapłonowego. Do sprawdzenia szczególnie rezystancja cewki zasilającej moduł (zielony przewód). Powinna wynosić 700 do 750om.
Kawka napisał(a):Jak podpompowałem opony kompresorem ( bo miałem prawie kapcia) to zapomniałem zakręcić kranika i nie chciał przez 10 min odpalić (byłem jeszcze w sklepie).
Pytanie 4.
Oglądając go, zauważyłem, że cieknie, pod gaźnikiem
Nie trzyma Ci zaworek pływaka. Stąd poziom paliwa robi się zbyt duży, zalewa silnik i kapie spod gaźnika. Dlatego masz problemy z uruchomieniem. Wtedy najprościej zakręcić kranik, wykręcić świecę, kopnąć kilka razy z odkręconą manetką na maksa. Wkręcić świecę i odpalać na pełnym gazie.
Kawka napisał(a):Jednak zaczęło coś szmerać w silniku, metaliczny wydźwięk. Ale potem wrzuciłem ten bieg co jeździ do 30km/h i powoli ustało jak zjechałem z większej górki i dodawałem gazu.
Zbliża się zima. Polecam rozebrać silnik na części pierwsze, wymyć, sprawdzić jak wygląda i składać wymieniając jednocześnie co trzeba.
Na koniec masz filmik z jazdy Chartem, który nakręciłem. Może coś Ci podpowie odnośnie zmiany biegów i tego jak Chart jeździ.
Nie mogę już edytować posta, więc piszę kolejny, bo chcę dodać jeszcze coś.
Kawka napisał(a):Ważę z 85kg i pewnie masa robi swoje. To pierwszy mój motorower. Kiedyś jak byłem mały to jeździłem na jakiejś motorynce co ręcznie się biegi zmieniało (niestety nie wiem jakiej).
Waga nie ma aż tak dużego znaczenia. Jeździłem, swoim Chartem kilka razy w dwie osoby, gdzie łączna waga przekraczała nawet dopuszczalną bo 2 osoby to było już 160kg + akumulator samochodowy na bagażniku kolejne 20kg, więc miałem 180kg na kołach. Bez problemu do 55km/h ciągnął, jedyna różnica była w rozpędzaniu się bo trochę wolniej się zbierał, ale też bez tragedii. Oczywiście mowa o sprawnym silniku.
Co do motorynki, to jeździłeś pewnie na Romet Pony M-1.
Kawka napisał(a):Łyknął trochę mieszanki ze 2 litry (+ wyciek) bo przejechałem tylko 10km z dużą ilością zakrętów, ze 3km na prostej aby sprawdzić ile jedzie. Czasem zdarzyło mi się nie użyć sprzęgła i zgrzytnął.
Zalewa Ci pewnie go w piz...., skoro ledwo jedzie i pali aż tak dużo. 2,5 do 3 l to on łyka, ale na 100km, a nie 10 czy choćby i 20. Ewentualnie paliwo cieknie z kranika/gaźnika.
Kawka napisał(a):Czy w temperaturach bliskich 0'c będzie też tak normalnie odpalał? Bo niedługo będą tylko takie
Dobre kilka lat śmigam Chartem również w Zimie. Nigdy całej nie przejeździłem, ale do świąt Bożego Narodzenia, to spokojnie, codziennie, niezależnie od ilości śniegu i temperatury. Z własnego więc doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że odpali i normalnie pojedzie nawet przy -17st.C (taki był mój rekord, jechałem do pracy, oczywiście mam porządny ubiór do takiej jazdy, bo inaczej byłby ze mnie sopel)
Nie polecam jednak częstej jazdy zimą, bo jak posypią solą drogi, to robi się porażka z lakierem, a w szczególności z chromem na felgach.
Przepraszam, za pionowy obraz, ale to był spontan i nie miałem jak inaczej telefonu ułożyć, żeby nagrywał w poziomie...
Zeszła zima, jechałem z pracy :
Zacząłem powoli rozbierać charcika. Najpierw ogarnąłem filtr powietrza. Było trochę brudu, ale znalazłem ciekawą usterkę. Otóż ta guma jest dziurawa i popękana i w niej znajdowało się sporo oleju i stąd też wyciekało wszystko.
Gdzie taką gumę kupić lub jakiś zamiennik zrobić? + Jak uszczelnić/czym uszczelnić ( lewe powietrze)?
Zwykła guma z lagów. Jeżeli tam był olej to powymieniaj uszczelniacze na lagach bo źle się dzieje. Guma może być od simsona, ale tutaj trzeba się trochę podenerwować przy zakładaniu.
20.08.2012, 20.38 patrzyłem na zegarek- zakup charta 210 Mój Romet Chart 210 nowa edycja!
nikt tak ci nie wytłumaczy jak schemat! 027 bogiem, 023 nałogiem, s38 podstawą, 019 zabawą
07-12-2013 18:46:48
1 osoba postawiła piwo kw112 za ten post:1 osoba postawiła piwo kw112 za ten post. Kawka (12-07-2013)
Faktycznie! Że też nie zauważyłem tego. A może zamiast bawić się w uszczelnianie od filtra powietrza do gaźnika tą gumą lepiej kupić jakiś inny filtr? Widziałem na sieci stożkowe czy gąbkowe, które się łączy bezpośrednio z gaźnikiem. Tylko czy będą one lepsze/równie dobre co oryginalny?
(07-12-2013 18:52:23)Kawka napisał(a): Faktycznie! Że też nie zauważyłem tego. A może zamiast bawić się w uszczelnianie od filtra powietrza do gaźnika tą gumą lepiej kupić jakiś inny filtr? Widziałem na sieci stożkowe czy gąbkowe, które się łączy bezpośrednio z gaźnikiem. Tylko czy będą one lepsze/równie dobre co oryginalny?
Nie zakładaj stożka. On nie wytłumia szmerów. Daj jakąś gumę do tego i już. Ja do dellorto dałem gumę z ogara 200. uciąłem i pasuje idealnie.
20.08.2012, 20.38 patrzyłem na zegarek- zakup charta 210 Mój Romet Chart 210 nowa edycja!
nikt tak ci nie wytłumaczy jak schemat! 027 bogiem, 023 nałogiem, s38 podstawą, 019 zabawą
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.