Romet Router Ws 50 Opinia ważne wbij
|
Autor |
Wiadomość |
Paweł96
Uczeń
Liczba postów: 175
Imię: Paweł
Skąd: Okolice Wielunia
Pojazd: Inny
|
|
18-11-2013 20:26:34 |
|
|
krzysiu1505
Technik
Liczba postów: 952
Imię: .
Skąd: okolice Bochni
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Router Ws 50 Opinia ważne wbij
(18-11-2013 17:32:35)chart21050 napisał(a): (18-11-2013 11:08:30)Wojtek3362 napisał(a): chart21050 - każdy broni tego co ma, choćby sama fabryka tych gb sreczów ogłosiła że ich pojazdy to śmieci to ty i tak będziesz go chwalił wszędzie bo go masz kolego... A to że charta nie umiałeś naprawić to nie znaczy że jest od razu bezużyteczny.
bartoszek5k- Powiedział ten co jeździ ogarem i wiedzę na temat simsonów/chartów ma z internetu, nie wiesz, nie wypowiadaj się.
Zrobiłem Chartem 9 tyś km. Więc wiem jak te sprzęty jeżdżą. Nie wmawiaj mi że nie umiem ich naprawić.... Jak dla mnie to ani GB ani Chart najlepsze nie są, ale i tak wole GB. A żeby Chart bezawaryjny to naprawdę trzeba w niego wwalić kupę forsy (aby był w dobrym stanie). Zresztą zawsze się coś rozwali. W Charcie od razu zacznie chłopaka wkur*iać problem z ładowaniem, wszystko oczywiście można przerobić. Często się zawodziłem na Charcie , pomimo że szanowałem jak mogłem. Proszę nie wmawiaj mi co ja umiem a co nie, bo ch*j o mnie wiesz. Przejedź tyle tym motorowerem co ja i się zacznij odzywać, bo twoje gadanie nie ma sensu. Nigdy nie broniłem swojego sprzętu i nie będę, zawsze znajdzie się lepszy. A jak chłopak kupi Charta czy Simsona (chyba że za kosmiczną cenę ) to będzie więcej przy nim siedział niż jeździł. Więc skończmy ten temat, bo wypowiadasz się na temat na który nie masz pojęcia....
Po pierwsze- nie wiem, jak jest z chartem, ale simson to idealny motorower do jazdy na codzień. Ma kierunkowskazy, a w ruchu miejskim jest o niebo lepszy od sraczów i czterosuwów. A jeśli chodzi o te siedzenie przy simsonie, to niech najlepszy będzie mój przykład: odkąd w zeszłym roku kupiłem simsona, jedyna awaria jaka w nim nastąpiła, to było zerwanie napinacza bo za mocno naciągłem łańcuch. Tak to przejechałem nim ok 2000 km, i tylko 2 razy pchałem go do z trasy(pierwszy raz z powodu gumy, drugi raz z powodu braku paliwa). Kupiłem mojego simsona za kosmiczną cenę: 1300 zł, i uważam że przepłaciłem. Przy czym pragnę dodać, że do codziennej jazdy można używać nawet Ogara, przez ostatnie 2 miesiące zrobiłem 300 km(nie rekreacyjnie), i ani razu nie miałem z nim problemów. Wniosek taki: wszystko może być bezawaryjne, nawet 20 letnie graty mające na baku napisane "Romet", tylko trzeba umieć się z nimi obchodzić.
Skład złomu w moim garażu:
- Simson S51B1-4 1983r
- Simson S51N/Electronic/Comfort(składak z 3 różnych) 1989r.
- Romet Ogar 200(motorower jutra: może jutro odpali) 1989r: sprzedany, oby trafił w dobre ręce
|
|
18-11-2013 20:48:35 |
|
|
krzysiu1505
Technik
Liczba postów: 952
Imię: .
Skąd: okolice Bochni
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Romet Router Ws 50 Opinia ważne wbij
Takie pytanie: ile chiński 4t wytrzymuje między remontami? A argument mam jeden: NIGDY w życiu nie spotkałem kogoś, kto by narzekał na awaryjność simsona. Wiele się nasłuchałem o awaryjności rometów, i o awaryjności chińczyków, ale o awaryjności simsona nic, bo to się po prostu nie psuje bez winy użytkownika(i to samo z chartem, jedyny romet na którego się powszechnie nie narzeka). A te 10 000 km nie wierzę żeby Twój chinol pokonał bez żadnych regulacji czy drobnych napraw, bo takie rzeczy się zdarzają we wszystkich pojazdach. Więc nie usiłuj wciskać kitu, że wszystko co stare to złom psujący się 10 razy dziennie, bo to nie prawda, bo jak się dba tak się ma(bez obrazy, ale jak się pierdzikiem zajmuje profesjonalny zakład "u pana Miecia w stodole" bądź banda dzieciaków, z których każdy ma inny pomysł na naprawę to jest tak jak Ty mówisz)
Skład złomu w moim garażu:
- Simson S51B1-4 1983r
- Simson S51N/Electronic/Comfort(składak z 3 różnych) 1989r.
- Romet Ogar 200(motorower jutra: może jutro odpali) 1989r: sprzedany, oby trafił w dobre ręce
|
|
18-11-2013 23:04:35 |
|
|
chart21050
4t-Master
Liczba postów: 1,002
Imię: Konrad
Skąd: MMz
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Romet Router Ws 50 Opinia ważne wbij
(18-11-2013 23:04:35)krzysiu1505 napisał(a): Takie pytanie: ile chiński 4t wytrzymuje między remontami? A argument mam jeden: NIGDY w życiu nie spotkałem kogoś, kto by narzekał na awaryjność simsona. Wiele się nasłuchałem o awaryjności rometów, i o awaryjności chińczyków, ale o awaryjności simsona nic, bo to się po prostu nie psuje bez winy użytkownika(i to samo z chartem, jedyny romet na którego się powszechnie nie narzeka). A te 10 000 km nie wierzę żeby Twój chinol pokonał bez żadnych regulacji czy drobnych napraw, bo takie rzeczy się zdarzają we wszystkich pojazdach. Więc nie usiłuj wciskać kitu, że wszystko co stare to złom psujący się 10 razy dziennie, bo to nie prawda, bo jak się dba tak się ma(bez obrazy, ale jak się pierdzikiem zajmuje profesjonalny zakład "u pana Miecia w stodole" bądź banda dzieciaków, z których każdy ma inny pomysł na naprawę to jest tak jak Ty mówisz)
Dokładnie kolejno po 6, 12 tyś km regulowane były zawory i gaźnik i tyle Naprawdę nie obrażam się z powodu twojej nie wiedzy Jakbym miał takie pojecie jak ty to by mój Romet za bramę nie wyjechał Zresztą widzę że mało słyszałeś w życiu, od ponad roku naprawiam okoliczne pojazdy (motorowery, kible i Motocykle) Więc chyba znam się na rzeczy, żaden z moich klientów nigdy się nie skarżył na moją pracę, Awaryjność faktycznie zależy od użytkowania, lecz nie tylko. Po prostu 4t jest odporniejsze, mniej się grzeje, mniej pali a że ma trochę słabszy start od Simsona to nie ważne, bo jeżeli dla ciebie liczy się tylko moc to jesteś głupim gimbusem. Pozdrawiam, i życzę ci bezawaryjnych kilometrów twoim Simsonem, nie mam zamiaru się dalej kłócić, bo nie mam 12 lat. Jak masz problem to zachowaj to dla siebie Każdy woli co innego, ja będę Tłukł kilometry moim chińczykiem a ty nie wiem.... Pozdrawiam Konrad
|
|
18-11-2013 23:16:58 |
|
|
Stasiek
Uczeń
Liczba postów: 274
Imię: Kamil
Skąd: Mazowieckie
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Romet Router Ws 50 Opinia ważne wbij
(18-11-2013 20:48:35)krzysiu1505 napisał(a): (18-11-2013 17:32:35)chart21050 napisał(a): (18-11-2013 11:08:30)Wojtek3362 napisał(a): chart21050 - każdy broni tego co ma, choćby sama fabryka tych gb sreczów ogłosiła że ich pojazdy to śmieci to ty i tak będziesz go chwalił wszędzie bo go masz kolego... A to że charta nie umiałeś naprawić to nie znaczy że jest od razu bezużyteczny.
bartoszek5k- Powiedział ten co jeździ ogarem i wiedzę na temat simsonów/chartów ma z internetu, nie wiesz, nie wypowiadaj się.
Zrobiłem Chartem 9 tyś km. Więc wiem jak te sprzęty jeżdżą. Nie wmawiaj mi że nie umiem ich naprawić.... Jak dla mnie to ani GB ani Chart najlepsze nie są, ale i tak wole GB. A żeby Chart bezawaryjny to naprawdę trzeba w niego wwalić kupę forsy (aby był w dobrym stanie). Zresztą zawsze się coś rozwali. W Charcie od razu zacznie chłopaka wkur*iać problem z ładowaniem, wszystko oczywiście można przerobić. Często się zawodziłem na Charcie , pomimo że szanowałem jak mogłem. Proszę nie wmawiaj mi co ja umiem a co nie, bo ch*j o mnie wiesz. Przejedź tyle tym motorowerem co ja i się zacznij odzywać, bo twoje gadanie nie ma sensu. Nigdy nie broniłem swojego sprzętu i nie będę, zawsze znajdzie się lepszy. A jak chłopak kupi Charta czy Simsona (chyba że za kosmiczną cenę ) to będzie więcej przy nim siedział niż jeździł. Więc skończmy ten temat, bo wypowiadasz się na temat na który nie masz pojęcia....
Po pierwsze- nie wiem, jak jest z chartem, ale simson to idealny motorower do jazdy na codzień. Ma kierunkowskazy, a w ruchu miejskim jest o niebo lepszy od sraczów i czterosuwów. A jeśli chodzi o te siedzenie przy simsonie, to niech najlepszy będzie mój przykład: odkąd w zeszłym roku kupiłem simsona, jedyna awaria jaka w nim nastąpiła, to było zerwanie napinacza bo za mocno naciągłem łańcuch. Tak to przejechałem nim ok 2000 km, i tylko 2 razy pchałem go do z trasy(pierwszy raz z powodu gumy, drugi raz z powodu braku paliwa). Kupiłem mojego simsona za kosmiczną cenę: 1300 zł, i uważam że przepłaciłem. Przy czym pragnę dodać, że do codziennej jazdy można używać nawet Ogara, przez ostatnie 2 miesiące zrobiłem 300 km(nie rekreacyjnie), i ani razu nie miałem z nim problemów. Wniosek taki: wszystko może być bezawaryjne, nawet 20 letnie graty mające na baku napisane "Romet", tylko trzeba umieć się z nimi obchodzić.
A Konrad Czasem Robił przez 4 miesiące po 2 tyś a Ty tutaj gadasz że Zrobiłeś Przez 2 miesiące 300 km ? Tyle to i hulajnogą można najechać. Polecam Tego Routera .
(Dzisiaj 08:56:44)Boszu napisał(a): Ale z racji ogromu wieś tuningu... No nie ma co mówić!
|
|
19-11-2013 00:25:10 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|