Moim zdaniem jest tak: to jest TWÓJ rower i możesz z nim zrobić co tylko chcesz. Ważne, żeby - jak już go zrobisz - podobał się TOBIE. I to jest takie po pierwsze.
Albatros nie jest chyba jakimś szczególnie ani wyjątkowym ani cennym modelem, który wyjechał z Bydgoszczy. Zatem jeśli nie chcesz robić go na 100% oryginał, to chyba wielkiej straty dla historii (czy bardziej dziedzictwa) Rometu nie będzie.
Co do serwisu we Wrocławiu, to zaglądnij może tutaj:
https://pl-pl.facebook.com/mima.rowery
poczytaj, pooglądaj, oceń i sam zdecydujesz, czy warto tam zajrzeć...
Pytasz o lakierowanie. Czy wolno proszkowo, czy należy na mokro - to jest spór niemal kultowy. Albatros proszkowo lakierowany nie był, ponieważ w latach kiedy go produkowano Romet lakierni proszkowej jeszcze nie miał.
Ty natomiast piszesz, że rama Twojego roweru już była lakierowana. A jeśli tak, to może najpierw warto by go zbudować na ramie takiej, jaka ona jest, a potem ewentualnie pomyślisz o malowaniu. Oczywiście to dwa razy więcej roboty, ale rozłożenie takiego roweru do gołej ramy ani nie jest trudne, ani czasochłonne.
https://www.youtube.com/watch?v=vllmPMlutNs
Rower na tym filmiku w sumie z bardzo podobnej półki - przynajmniej jeśli chodzi o rozwiązania mechaniczne...
W kwestii Shimano 600. Jeśli dobrze pamiętam to kontynuacją jest dzisiaj Shimano 105. Hierarchia szosowa Shimano - od góry - jest taka
dura ace
ultegra
105
tiagra itd.
A teraz trochę z przymrużeniem oka: szosowe rowery Rometu - też od góry
Jaguar (i Special i taki "zwykły)
Huragan
Albatros
Zatem jakiś sens ta ma...
Ale najważniejsze - moim zdaniem - jest to, żebyś zrobił to, na co masz ochotę, a potem cieszył się rowerem, który sam zbudowałeś. A jak będziesz miał ochotę, to nam to pokażesz...