Dyskusja o wycinaniu uszczelek
|
Autor |
Wiadomość |
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,605
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Regeneracja ślimaka starszego typu.
Ale właśnie chodzi o to, że ty popadasz w skrajność. Co zmieni to, że uszczelka zostanie wycięta ploterem z dokładnością do setek milimetra, skoro mogę ją ładnie dociąć sam i będzie równie skuteczna. Ba! Bo tu wystaje milimetr, a po drugiej stronie dwa? Proszę cię, nikt nie będzie latał z suwmiarką i mierzył ile uszczelka wystaje.
Może ty "tylko dwa złote", ale z takich "tylko złotych" składa się cały remont, a nie sztuka zrobić Rometa pchając w niego kilkanaście tysięcy. A te dwa złote, to takie, które są ewidentnie wyrzucone w błoto.
Przez pewien czas jeździłem z arkuszem A4 tektury, który miał tylko wycięty środek i, uwaga, to też działało. Możesz teraz zwyzywać mnie od Januszy, bo nie mając odpowiedniego materiału użylem tego co spełniało swoje zadanie, ale nie było czerwonym silikonem. Taką lipę odwaliłem, spalcie mnie na stosie.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
|
|
24-12-2018 12:09:54 |
|
3 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post:3 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post.
joozek (12-24-2018), kw112 (12-25-2018), raterro (12-24-2018)
|
Lagoon
Pomocny użytkownik
Liczba postów: 575
Imię: Michał
Skąd: Płock
Pojazd: Inny
|
RE: Dyskusja o wycinaniu uszczelek
Dajcie spokój, przecież wycinanie samemu uszczelek to takie dziadowanie, Wy brzydale Wy.
Ja się podłączam pod wycinajacych samemu uszczelki, tak jak wyżej napisano to już paranoja, żeby nazywać druciarstwem wycinanie samemu uszczelek. Zresztą po złożeniu silnika można nożem do tapet przejechać po miejscach styku większości elementów i wyciąć idealnie pod kształt. Ba, wycinanie samemu uszczelek wyrabia zdolności manualne i umiejętności radzenia sobie z wieloma zagadnieniami. Jeszcze gdyby to była masowa produkcja to okej. Generalnie nie neguję, wiadomo, że z ploterem jest na tip-top, ale szanujmy się-wycinanie samemu uszczelek to nie druciarstwo, ani tym bardziej dziadowanie.
Już nie chcę żadnych pilarek
Witam!
Zrobię dobrze cylindrom. Zainteresowany?Pisz PW!
https://www.facebook.com/porting.studio/
|
|
24-12-2018 13:25:03 |
|
4 użytkowników postawiło piwo Lagoon za ten post:4 użytkowników postawiło piwo Lagoon za ten post.
aeroxteam2 (12-24-2018), Dawdzio (12-24-2018), joozek (12-24-2018), kw112 (12-25-2018)
|
Dawdzio
Hold my mustache!
Liczba postów: 2,605
Imię: Dawid
Skąd: Chojnów (DLE)
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Dyskusja o wycinaniu uszczelek
Bardzo proszę oszczędzić sobie tekstów typu "a MODERATOR ma mówić tak, bo jest MODERATOREM". Pełnię taką funkcję, jaką pełnię, ale nie zabrania mi to mieć swojego zdania jak i nie zgadzać się ze zdaniem kogoś innego. Swoje zadanie spełniłem, dyskusja została wydzielona, więc dajmy sobie spokój z tym, kto jest kim i kto co z czyją matką, bo nie o tym jest ta rozmowa.
bartosz1907 Ale zastanów się dobrze, jakie znaczenie ma to, czym wytnę uszczelkę? Dlaczego uszczelka wycięta nożyczkami ma gorzej uszczelniać niż taka super ekstra prestiżowa, wycięta za dwa złote ploterem? Zgadzam się, że remont swoje kosztuje i na wielu rzeczach nie da się oszczędzić, bo to się zemści, ale nie jest to reguła. A w tym przypadku to się nie sprawdzi. To tak jakbyś podczas malowania zrobił zaciek na baku. W niczym to nie przeszkadza, jedynie trochę gorzej wygląda. A uszczelka? Kto z was widząc jakiś motocykl czy motorower przyglądał się akurat temu, jak są wycięte uszczelki?
(24-12-2018 12:42:02)bartosz1907 napisał(a): albo remotujesz albo dziadujesz
można też zrobić samemu jak się ma odpowiednie narzędzia i materiał to nawet porządnie ale poświęcić godzinę czy dwie za 2 zł
I sam się ze sobą spierasz. Najpierw, że to dziadowanie, lipa i druciarstwo, a później, że można dokładnie jak się chce, ale taniej i wygodniej jest zapłacić. To jak w końcu?
stqc
Producenci nie wycinają nożyczkami, bo opłacenie armii pracowników fizycznych i zakupienie im atestowanych nożyczek jest głupie i zdecydowanie prościej, taniej i skuteczniej jest wycinać je maszynowo. Inaczej sprawa wygląda, kiedy zamiast kilkunastu tysięcy dziennie musisz zrobić jedną taką uszczelkę na powiedzmy miesiąc.
Wymiary są ważne, ale nie wszystkie tak samo. Nie ma znaczenia, że w jednym miejscu uszczelka odstaje od karteru milimetr, a w drugim trzy. Wygląda to trochę gorzej, ale spełni swoje zadanie tak samo jak ta wycięta profesjonalnie ploterem.
Remonty powinny być wykonywane dokładnie, a więc swoje kosztować muszą, ale nie popadajmy w skrajności!
Żaden inżynier? Syrena Bosto powstała przez przecięcie zwykłej 104 brzeszczotem i dorobieniem jej paki z elementów blacharskich Żuka. Nie wykonali nowych form, nie uruchomili tłoczni. Prawda, nie każda tak powstawała, a prototyp (lub kilka), ale w przypadku restaurowania pojedynczych sztuk praca wygląda tak, jakbyśmy tworzyli je od nowa, mamy o tyle ułatwioną sprawę, że jest na czym się wzorować i w sprzedaży są odpowiednie części.
Czyli jeżeli sam sobie dotnę jedną, to jestem dobrym mechanikiem, ale jak już sam wytnę i między kartery, i pod pokrywę sprzęgła, i pod cylinder to już jestem druciarzem, Januszem i odwalam fuszerę? Matko, a gdyby tak jeszcze dociąć pod głowicę ze zwykłej aluminiowej puszki? To już chyba serio na stosie mnie spalicie.
Skoro tak, to po co się męczyć, jeżeli i tak można zmieszać mnie z błotem jakbym wszędzie na chama użył czerwony silikon.
Proszę mi się tu teraz nie chować za spódnicę, słowo się rzekło, więc brońcie swojej tezy lub przyznajcie rację stronie przeciwnej.
Wzmożona kontrola społeczna złomowisk podstawą sukcesów w zdobywaniu interesującego mienia.
|
|
24-12-2018 13:58:08 |
|
2 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Dawdzio za ten post.
Lagoon (12-24-2018), Motorowerzystka (12-24-2018)
|
Szatek
Fanatyk Rometa 50-T-1, 50-TS-1 i 50-T-3
Liczba postów: 741
Imię: Patryk
Skąd: Łódź
Pojazd: Inny
|
RE: Dyskusja o wycinaniu uszczelek
Problem moim zdaniem polega jedynie na tym, że osoby które przede wszystkim wiedzą że takie wycięcie kosztuje grosze, nie mają odpowiednich materiałów/narzędzi/wiedzy by takie uszczelki wyciąć, a mimo to się na to decydują - według mnie, raczej z chęci zaoszczędzenia tej nie dużej kwoty, niż z chęci zwiększenia zwoich zdolności manualnych... Takich osób jest według mnie większość. Co kto robi to jego sprawa, ale niech też liczy się z tym, że inni mają prawo wyrazić swoją opinię na ten temat.
Jeśli chcecie, to mogę udostępnić wymiary i typy materiałów z jakich zlecałem wycięcie swoich uszczelek. Mogę też napisać, gdzie konkretnie mi to wycinali. Nie miałbym też żadnego problemu z tym, gdyby ktoś zlecił sobie wycięcie większej ilości i je sprzedawał - oczywiście z zyskiem dla siebie (większa ilość - mniejsze koszty wycięcia).
|
|
24-12-2018 14:20:11 |
|
1 osoba postawiła piwo Szatek za ten post:1 osoba postawiła piwo Szatek za ten post.
stqc (12-24-2018)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|