Post: #31

Najbardziej mnie boli to że numer ramy nie zgadza się z numerem w dowodzie przez ten pomylony rocznik :/ Mam nadzieje, że przy robieniu przeglądu uda mi się to wyprostować, bo mogą mi nie podbić przeglądu jeżeli numery się nie zgadzają.

Post: #32

Ktoś źle przebił numery, jak dla mnie ewidentnie kwity od innego motoroweru są. Jaki masz rok prod w dowodzie?

Post: #33

A i jeszcze jedno = ten Twój 2330 jest z roku '70

Jakbyś chciał ustalićCi rocznik jakiegoś Komar'a to pisz

Post: #34

(21-12-2014 23:29:20)Semmao napisał(a):  Ktoś źle przebił numery, jak dla mnie ewidentnie kwity od innego motoroweru są. Jaki masz rok prod w dowodzie?

Rok produkcji w dowodzie to 1989 co jest nie możliwe w przypadku tego modelu.. gadałem z poprzednim włascicielem, on jak go kupił to w starym dowodzie było "romet ogar 50 t1" dowód wydany w 89, zarejestrowany był po raz pierwszy w 1989 i to jest możliwe ale reszta nie bardzo, numery nie mogły być przebijane bo widac na ramie że są oryginalne, a w dowodzie nie zgadza się tylko pierwsza cyfra..

Post: #35

Romet'y inne od Komar'a to już nie mój temat więc nie pomogę... Bo się na nich niewiele znam...

Notatka od Semmao, 22-12-2014 00:23:34 Jak się nie znamy, to się nie wypowiadamy. Lecą punkciki za nabijanie postów...

Post: #36

(22-12-2014 00:03:24)mjurzak napisał(a):  

(21-12-2014 23:29:20)Semmao napisał(a):  Ktoś źle przebił numery, jak dla mnie ewidentnie kwity od innego motoroweru są. Jaki masz rok prod w dowodzie?

Rok produkcji w dowodzie to 1989 co jest nie możliwe w przypadku tego modelu.. gadałem z poprzednim włascicielem, on jak go kupił to w starym dowodzie było "romet ogar 50 t1" dowód wydany w 89, zarejestrowany był po raz pierwszy w 1989 i to jest możliwe ale reszta nie bardzo, numery nie mogły być przebijane bo widac na ramie że są oryginalne, a w dowodzie nie zgadza się tylko pierwsza cyfra..

W takim razie jest to błąd administracyjny - niestety - naprawa jego będzie kosztowała - bez opinii rzeczoznawcy się nie obejdzie. (150-250zł)

Post: #37

Podesłałem link do mojego przypadku. Pomimo rocznika 1984 (stary dowód i umowy K/S) diagnosta zapisał w pozycji; inne; "na podstawie nr vin i tabliczki znamionowej, ustalono rok produkcji 1974". Moja tabliczka to obecna replika, zresztą nie właściwa, to mój i diagnosty "fortel". Obydwaj wiedzieliśmy, że to ja ją nabiłem. Nr ramy zgadzały się, tylko ta jedna cyferka "8" różniła się w dowodzie. Żadnej kasy nie płaciłem dodatkowo, diagnosta sam mi podpowiedział, że może tak w protokole zapisać. Tak samo jak i model 2350, dopuszczalne naciski itp (to co jest teraz wymagane w nowych DR). Podpowiadam Ci taką drogę, a nie przebijanie nr jak to niektórzy robią. Jak nie masz znajomego diagnosty, to poszukaj takiego mi się udało. Zresztą z Kadetem, też miałem podobną sytuację, w dowodzie było 1983 jako rok produkcji i data pierwszej rej, a na ramie dwie pierwsze cyfry to 81. No to co ... nie przebijałem ramy (oryginał), a zamówiłem replikę tabliczki Romet-a i nabiłem; model 780 i rok 1981. Potem tak samo jak z Komarem ... diagnosta, pisemko ..."na podstawie tabliczki i nr vin .... itd. Wyprostowałem, dało się tyle, że mój Kadet ma teraz wspomnianą tabliczkę.

Post: #38

(22-12-2014 01:35:00)joozek napisał(a):  Podesłałem link do mojego przypadku. Pomimo rocznika 1984 (stary dowód i umowy K/S) diagnosta zapisał w pozycji; inne; "na podstawie nr vin i tabliczki znamionowej, ustalono rok produkcji 1974". Moja tabliczka to obecna replika, zresztą nie właściwa, to mój i diagnosty "fortel". Obydwaj wiedzieliśmy, że to ja ją nabiłem. Nr ramy zgadzały się, tylko ta jedna cyferka "8" różniła się w dowodzie. Żadnej kasy nie płaciłem dodatkowo, diagnosta sam mi podpowiedział, że może tak w protokole zapisać. Tak samo jak i model 2350, dopuszczalne naciski itp (to co jest teraz wymagane w nowych DR). Podpowiadam Ci taką drogę, a nie przebijanie nr jak to niektórzy robią. Jak nie masz znajomego diagnosty, to poszukaj takiego mi się udało. Zresztą z Kadetem, też miałem podobną sytuację, w dowodzie było 1983 jako rok produkcji i data pierwszej rej, a na ramie dwie pierwsze cyfry to 81. No to co ... nie przebijałem ramy (oryginał), a zamówiłem replikę tabliczki Romet-a i nabiłem; model 780 i rok 1981. Potem tak samo jak z Komarem ... diagnosta, pisemko ..."na podstawie tabliczki i nr vin .... itd. Wyprostowałem, dało się tyle, że mój Kadet ma teraz wspomnianą tabliczkę.

Dzięki za wskazówki, na pewno się przyda

Komar parę dni temu otrzymał nowy bagażnik oraz siedzenie. Następnie wszystkie części ramy zostały złożone w celu spasowania przed oddaniem do piaskowania i malowania.







Do poprawki jest jeszcze błotnik tylny, ponieważ jest trochę krzywy. Początkiem stycznia rozłożony komarek powinien być u lakiernika.
Biorąc pod uwagę, że za niedługo mija miesiąc odkąd zacząłem go remontować, spędziłem w garażu ponad 20 parę godzin to jestem zadowolony postępem prac Mam już skompletowane wszystkie części "metalowe", dopasowane, pospawane, a z formy w jakiej Romecik do mnie przyjechał jak widzicie została tylko rama i bak, reszta jest z innych egzemplarzy, bo nie nadawała się do użytku.. Po oddaniu ramy do innych "fachowców" biorę się za silnik, patrząc na to co przeszedł ten komar, boje się co tam zobaczę ale trzeba myśleć pozytywnie

Post: #39

Komar niedawno poszedł do piaskowania i malowania proszkowego, więc ja wziąłem się za koła, wyczyściłem bębny (zastanawiam się jednak nad szkiełkowaniem) oraz zamówiłem obręcze, szprychy, ośki, łożyska, szczęki, dętki, opony..
Koła będą złożone na nowych częściach niestety nie z epoki, zobaczymy jak będzie z jakością tych elementów

Post: #40

Dobrze te piasty wygladają Powodzenia w zaplataniu

Post: #41

Dzięki na zdjęciach wyglądają dobrze myślę o szkiełkowaniu bo po polerce się wybrudzą szybko i nie będą dobrze wyglądać

Post: #42

Otrzymałem dziś paczkę od kuriera z prezentami dla Komara
A mianowicie:
-2 obręcze
-2 opony
-2 dętki
-komplet szprych
-ośki kół, oś wahacza
-2 fartuchy obręczy
-szczęki hamulca na oba koła
-zębatka tył 35 z
-zabezpieczenie zębatki, śruby z nakrętkami
-łożyska kół
-napinacze łańcucha
-sprężyna stojaka
oraz komplet łożysk sztycy główki ramy
W tym tygodniu planuje wyczyścić do końca piasty i zacząć składać koła
Tymczasem komar nie wrócił jeszcze z piaskowania.
Tu zdjęcie:

Post: #43

Widze ze zakupy udane i prawidlowo oby tak dalej

Post: #44

Po długich męczarniach..

tylne koło zaplecione


Jutro czas na przednie

Post: #45

Oby tak dalej czekam na więcej zdjęć