Post: #16

aha to podłączyć od stacyjki mase a drugi kabel od stacyjki do niebieskiego przewodu wychodzącego z silnika (gaszenia)??
Ale w taki sposób zwarce będzie cały czas jak stacyjka połączy mase z kablem gaszenia ..

Post: #17

Ja robie tak..
Zapinam Ogara plącząc lagi i felgi i szprychy, tak aby było sztywno, wrzucam 1ke, wyciągam fajkę ze świecy, to tyle..

Post: #18

a ja chowam do szkolnej piwnicy hehehe...

Post: #19

W Ogarach najgorsze jest to ze każdy może go odpalić.Najlepiej na parking strzeżony.

Post: #20

Cytat:aha to podłączyć od stacyjki mase a drugi kabel od stacyjki do niebieskiego przewodu wychodzącego z silnika (gaszenia)??
Ale w taki sposób zwarce będzie cały czas jak stacyjka połączy mase z kablem gaszenia ..

Dokładnie. Stacyjka w pozycji ON będzie cały czas zwierać i motoru nie odpalisz. Chyba najprostzre i najlepsze zabezpieczenie. A stacyjke daj w widocznym miejscu (np na lampie) dla potencjalnego "odpalacza" sam jej widok odstrasza bo wie ,ze nie zapali.

Cytat:Ja robie tak..
Zapinam Ogara plącząc lagi i felgi i szprychy, tak aby było sztywno, wrzucam 1ke, wyciągam fajkę ze świecy, to tyle..

Mysiu a ja jak jeździłem do szkoły rometem to poprostu zakładałem na tylne koło zapięcie zaplecione o obręcz i amortyzator albo stawiałem go bez niczego. Nigdy mi go ani nie przestawili ani nie odpalili.
Mam jeszcze pomysł na zamykany korek wlewu paliwa do rometa tylko musze go opatentować Może w zime postaram się to wykonać i zrobic poradnik.

Post: #21

A da się jakoś przerobić stacyjkę, żeby działała normalnie?
ON - ON
OFF - OFF

Post: #22

(19-12-2012 18:23:53)djhubolex1 napisał(a):  A da się jakoś przerobić stacyjkę, żeby działała normalnie?
ON - ON
OFF - OFF

Trzeba by jakoś kable z zapłonu inaczej poprowadzić bo w orginale silnik gasi sie przez zwarcie.

Post: #23

(19-12-2012 18:35:57)Romet Ogar 205. napisał(a):  

(19-12-2012 18:23:53)djhubolex1 napisał(a):  A da się jakoś przerobić stacyjkę, żeby działała normalnie?
ON - ON
OFF - OFF

Trzeba by jakoś kable z zapłonu inaczej poprowadzić bo w orginale silnik gasi sie przez zwarcie.

Wiem, że przez zwarcie ale chodzi mi o to, żeby rozkręcić stacyjkę i coś zmienić właśnie w niej...

Post: #24

A mogę tak zrobić
Poprowadzę kable od stacyjki do silnika i w silniku podłącze pod kabel do fajki...

Post: #25

zdejmujesz fajke ze świecy na świece nakładasz gumke z wentyla i nakładasz fajke i..... kombinuj frajerze , oczywiście jakiś łańcuch na koła lub kup sobie alarm ....

---

albo - wersja z ochroną szkoły - stawiasz browara ochronie i nikt go nie ruszy

Post: #26

a nie było by dobre zabezpieczenie żeby odkręcać nóżkę zmiany biegów (ogar 205) tam jest śrubka na klucz 10 mm a z drobnego frezu da się szybko zdjąć nóżkę

Post: #27

Ja zawsze jak stawiam ogiego przed szkołą to na tylne koło zapięcie rowerowe , i w schowku wyłącznik zapłonu , i jak na razie nic się nie stało

Moje pojazdy:
-Ogar 200 1983'
-Ogar 200 1986'
-Ogar 205 1986'
-Romet 50 T-197x'
_______________________________________
Jazda na Ogarze - Bezcenne !

Post: #28

Mnie wystarcza dość porządne zapięcie, nawet kask wepnę.
Profilaktycznie (choć to żadne zabezpieczenie) zdjęcie i 'zbyt lekkie' nałożenie fajki, włączenie biegu.
Linkę przypinam do ramy a nie koła (nie raz widziałem same koła przypięte linkami pod Tesco)
Odcięcie zapłonu wg mnie odpada, wystarczy odpiąć przewody. Wątpię by wymyślić jakieś zabezpieczenie przed spustem paliwa, lub przed uzupełnieniem baku czymś niepożądanym

Post: #29

(10-11-2012 11:16:50)naveintre napisał(a):  kabli nikt ci nie bedzie przecinał... Jak bedą chcieli ci go ukraść to podjadą busem i po romecie Kupujesz coś takiego http://allegro.pl/stacyjka-mechaniczna-k...71693.html
Wiercisz dziure w lampie i montujesz. Gaszenie w ogarze odbywa sie poprzez zwarcie cewki. A wiec jeden koniec stacyjki podpinasz do masy a drugi pod odpowiedni styk w przełączniku na lampie. Stacyjka bedzie działac odwrotnie. W trybie ON motor nie odpali a w trybie OFF odpali. Taka dodatkowa zmyłka dla złodzieja .

Mam takie coś do zamknięcia dysku twardego i wiesz co ci powiem, takie coś to ja z palcem w du.. przekręcę, daj mi tylko szpilkę (w szkole nie brakuje) Bolec w środku wcisnę i normalnie przekręcam
Co do odcięcia zapłonu to myślę że to kiepski pomysł, bo kto odpala motor przy kradzieży tym bardziej jak ma być to dyskretnie a Rometem to nie możliwe
Albo weź przywiąż go do drogi
A tak na poważnie to ja jak będę miał kasę to kupie sobie takie coś http://allegro.pl/gps-lokalizator-podslu...21147.html

Post: #30

a nie dało by zamiast korka z zamkiem to przewiercić małym wiertełkiem szyjkę baku razem z korkiem wlewu i zawleczkę dać i do tego małą kłódkę ale jak się dźwignie biegów wymontuje to nie ma wiesława żeby pojechał
o to tak jakby kierownice z samochodu zabierać ze sobą i nigdzie nie pojedzie sobie