Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23)
+--- Wątek: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D (/showthread.php?tid=36534)

Strony: 1 2


Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - filip11051 - 09-08-2015 01:44:02

To było ze 2 lata temu Big Grin jadę sb komarkiem ok 40 Big Grin żwiirową drogą .. luży w przodzie jak z Warszawy do Krakowa Big Grin patrzę Big Grin stoi znak Big Grin taki plastikowy Big Grin jadę koło niego i myk nogę wystawiłem Big Grin kierownica mi sie złożyła Big Grin w komarku porysował sie bagażnik i manetka Big Grin ja miałem wybity palec i poździerane kolana Big Grin Teraz wasza kolej Big Grin


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - Pompuś - 09-08-2015 01:52:29

Motorynka, rok 2009, jedzie mały Pompek na swojej czerwono-niebieskiej niegdyś rakiecie, zobaczył atrakcyjne samice i jak nie wypier***ił na koło... I glebłem sie na plecy, w sumie tylko błotnik połamałem.


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - Kaskader na komarze - 09-08-2015 01:54:41

Jadę jadę i się wywróciłem, siły fizyki nie pokonasz :F Tak na serio nie miałem gleby, to znaczy miałem,ale koledzy wiedzą że nie miałem, żeby nie wiedzieli że miałem. To było z 3 lata temu, dawno i nie prawda jadę jadę zimą i jadę jadę, wreszcie lód był i zrobiłem fikoła, stopka złamana, ale mireczek spod sklepu pospawał za browara, on też miał kiedyś ogara,ale go sprzedał babce, wuja, syna, bratu i też go sprzedał i ja go miałem i stopke złamałem i on ją pospawał w tym ogarze co on miał i słuchaj poszedłem do sklepu po chipsy i były w promocji to wziąłem I tyle.


Myślę że twój wątek jest bez sensowny... Tak jak mój wiem, używaj trochę przecinków i Mniej emotów bo wkyrwia jak chcesz zabłysnąć :F
Zresztą był chyba taki wątek.


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - Motorowerzystka - 09-08-2015 10:44:52

Rok temu, jechałam z koleżanką Chartem. W Charcie czasami przycinała się linka gazu. Ona kierowała, chociaż mówiłam jej że ja lepiej ten odcinek drogi przyleśnej przejadę bo po pierwsze - są duże, wystające kamienie, dołki i błoto, a po drugie - jestem od niej cięższa :F Ale co zrobić, uparła się xD No dobra, niech jej będzie. Jedziemy i jedziemy, ja "utrzymuję" równowagę żeby nie zlecieć xD Aż tu nagle świat się zakręcił i czuję że spadam loo i leżę, a Chart RRRRYCZYYY, leży na lewym boku i grzebie kołem ziemię. Ja spadłam dalej i mnie nie przygniótł, ale moją koleżankę tak, nogę miała przygniecioną. My wystraszone, pytamy się jedna drugiej czy nic się nie stało. Kaski na szczęście miałyśmy... Przyczyną było podskoczenie na dużym kamieniu i zacięcie się linki gazu. Potem to naprawiłam. Ostatnio gdy szłyśmy tamtędy to mi powiedziała, że tak ją wtedy noga bolała, a mimo to pojechała dalej nic mi nie mówiącDodgy


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - kacperszkudlarek - 09-08-2015 10:46:19

ja swój pierwszą miałem dokłanie rok temu glebe gdy jechałem po swoim ogródku Smile a więdz było to tak już któryś raz jeżdze po ogrodzie i akurat wbiłem 2 bieg było bardzo ślisko był już wieczór była akurat rosa no i gdy wbiłem 2 bieg noi za gdy omijałem zabardzo skręciłem bo u mnie w ogrodze bardzo dużo drzew i to była moja pierwsza gleba Smile


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - raterro - 09-08-2015 10:56:09

Pierwsza gleba? Glebą, to tego nie można nazwać, ale jadąc AWO spod lasu(tylko tyle jest do jeżdżenia, bo straż leśna jest tam codziennie) widziałem, że ktoś jedzie drogą pod las, i nie zmieścilibyśmy się pomiędzy płotami, to myk, skręciłem w pola, że się tak wyrażę, i polną drogą znowu dojadę pod las, bo jest powiedzmy równoległa, droga jeszcze rok temu była przejezdna, ale wtedy była zarośnięta jakby jej nikt nie kosił od roku co najmniej (przypadegg??? a tak btw[dla niekumatych swoją drogą], powinienem o tym wiedzieć, bo droga jest 150m od mojego domu) i jadę, na jedynce, pyr pyr pyr, i wyskoczyła, ja zestrachany, że coś ze skrzynią (zapomniałem, nawet, że w domu leżą 3 zapasowe, to bym mocno nie oberwał) wciskam 1, nic, luz, 1 nic(zapomniałem, o chyba wszystkim znanym sposobie, jak jedynki nie wrzuca 1,2,1 i działa), no to trzeba pchać, ze 300m zarośnięte, że samemu się ciężko idzie, ale nic nie zrobię, to przerzucam nogę, przez ramę, a tam jak nie wpadnę do dziury w ziemi. Ja gleba, jakimś cudem mnie AWO nie zgniotło, bo jakimś cudem otwarła się stopka boczna. I teraz, kto mi powie, jakim cudem, sprężyna była dobra, więc sama się nie mogła otworzyć, te trawy jeszcze to utwierdzają.


Rozpisałem się bez potrzeby, ale nie będę tego skracał ;P gleba, jak nie gleba, ale wpadłem w glebę, to jest.


Odp: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - Latos - 09-08-2015 11:06:25

Zaraz po zniwach, jeszcze nie przeorane pola Smile
Jade sobie polna droga tak dosc szybko i chcac sprawdzic mozliwosci zippa chcialem jak najbardziej opoznic hamowanie. No i jade tak z 50, droga sie juz konczy, no to daje po hamulcach. A jako ze bylo po zniwach to wszedzie lezala sloma, na drodze tez. No i przednie kolo sie zablokowalo i polecialem na tej slomie Big Grin przy chyba 30km/h mialem szlif po polu xd efekt to lekko pekniety plastik od ustawiania lusterka i pekniety blotnik przedni przy mocowaniu

Zaraz sie jeszcze wystraszylem bo z baku zaraz sie paliwo lało przez korek, pod moto wszystko mokre, i "boze co ja zrobilem" xd


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - adamus13715 - 09-08-2015 11:26:08

Rok 2015 bodajże styczeń, jechałem komarem sport po polnej drodze tak ze 30 na godzinę
droga była bez asfaltu i wyjeżdzona przez koła aut, był na niej również lód.
Omijałem dziurę ,niespodziewanie straciłem kontrolę (przez ten lód) i jeb na bok
na szczęście nic wielkiego się nie stało tylko noga mnie bolała i w komarze wygioł się podnóżek,ale na szczęście udało się wyprostować.Po tym wszystkim z tydzień nie jeżdziłem tą drogą, To była moja jedyna gleba w ciągu prawie dwóch lat


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - daro2014 - 09-08-2015 11:38:32

Rok 2014, połowa grudnia. Jadę Komarem po chodniku na blokach, do wyjazdu na drogę. Był ogromny lód na drodze, bo wcześniej padał śnieg z deszczem i przymarzlo. A więc, dojechalem do wyjazdu, wrzuciłem 1, Koło się obróciło w miejscu. Myślę sb, nie jadę. Wróciłem do garażu i tak stanąłem przed i tak myślę, skrece sobie bączka. No i było tak ślisko, że noga mi odjechala i gleba. Zgiela się stopka, oraz guma pękła.


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - PawełBike - 09-08-2015 12:28:13

Pierwsza gleba była, jak za dzieciaka wielkim (jak na wiek i wzrost) Maximusem zawracałem na drodze, w pewnym momencie dziadowski gaźnik postanowił dać mu kopa, ten zrobił bączka, ja poleciałem na bok. 2 to robiłem bączki quadem na trawie, a ze skurczybyk wąski był to w pewnym momęcie mnie wywalił, a sam się obrócił. 3 ostatnia routerem na chińskich dziadowskich laczkach chciałem przy ok 30 km/h pokonać rondo prawie na kolanku, i słoiki z ogórkami zbiłem Sad


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - Pitersen - 09-08-2015 14:04:20

Pierwsza gleba hmmmmm....dużo tego byłoBig Grin ale pierwsza na komarze to była jak jechałem wkoło domu co by wyjechać na drogę a że miałem słabo naciągnięty hamulec tylni to trzeba było mocno wciskać pedał-niestety jak skręcałem na trawie to musiałem przyhamować no i pedałem zahaczyłem o ziemię robiąc bruzdę i efektownie rozbiłem się o mur domu(efektownie dlatego że przednie koło i lagi do wymiany:F) ale najlepsza "gleba" to była jak dziadek dał mi wsk, wiadomo jechałem po lesie a że dużo kamieni było to jechałem "na stojąco" i pech chciał że wjechałem na "kamyszek" a kolana cholerna część ciała że się zginają więc jak zajeba****em pewną częścią ciała w siedzenie to zobaczyłem wszystkie gwiazdy na niebie (chociaż był dzieńTongue) faceci wiedzą jaki to ból Dodgy spadłem z motoru a ten rozwalił się o drzewo. Tak więc Panie i Panowie las nie jest do jazdy motorem a do zbierania grzybów:F


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - ArcziManYea - 09-08-2015 14:20:28

Pierwsza gleba? Nie miałem takiej typowej gleby jeszcze, ale raz kadeta położyłem na ziemi. Jechałem się przejechać z tatą obok stawów drogą leśną, ja jechałem na Kadecie, Tato jechał Komarem. Ja jechałem dość pewnie, bo drogę znam, tato trochę z tyłu i dojechaliśmy do miejsca gdzie jest zawsze dużo błota i wody, więc się zatrzymałem aby zrobić małe rozeznanie. Tato stanął obok mnie i szukaliśmy jak mniej więcej ominąć całe bagno. W głowie miałem wytyczoną już ścieżkę więc ruszyłem, zredukowałem na 2, tato jechał powoli na jedynce, ja dość szybciej. W pewnym momencie jechałem dużym skosem i tylne koło zsunęło mi się na błocie do kałuży, przednie poleciało do góry a ja ciągnąc gaz spadłem na bagażnik i puściłem kadeta, który upadł. Oczywiście dostałem opierdziel żebym tak nie szarżował w takim terenie i pojechaliśmy dalej. Żaden motorower Romet nie ucierpiał podczas tego zdarzenia.


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - Rometowiec89 - 09-08-2015 14:21:20

Lato, 2014 lipiec, godziny popołudniowe park.

Jadę przez park wąską drogą gruntową po lewej staw po prawej tor crossowy podjeżdżam pod dosyć stromą górkę 30 km/h i tu nagle lecę przez kierownicę. Okazało się że wjechałem w dziurę z której ktoś wykopał słupek betonowy od płotu dziura miała pół metra. Nic się poważnego nie stało tylko kierownica w komarze lekko mi się wygięła.


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - Motorowerzystka - 09-08-2015 15:30:24

Rometowiec89, miałam taki sam przypadek, tylko że rowerem. Dziwne uczucie lecieć przez kierownicę loo Jechałam polną drogą i nie zauważyłam ukrytej w trawie dziury, ale to sekundy, jadę i już po chwili leżę i nie wiem co się stało :F


RE: Opiszcie swoją pierwszą glebę :D - KeiSangi - 09-08-2015 15:30:53

Raz tylko ogarem do rowu wpadłem bo debil kółka kręciłem.