Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Linuxowy Romet Ogar 200 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Linuxowy Romet Ogar 200 (/showthread.php?tid=20761)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 29-05-2014 23:10:54

Szukałem używki. Ale jak mam dać 40zł za taką w dobrym stanie. To lepiej zrobię kupując jakiegoś całego Ogara za 150 Tongue A zdarzają się.
BTW. byłem dziś u kumpla i przejechałem się prawie nóweczką Ogarem 200 i już nie mogę się doczekać, aż ruszy się coś z moim Sad


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Quake96 - 30-05-2014 01:08:00



Tak to wygląda Wink Ot kawałek płaskownika z wyprofilowanym otworem z jednej strony i okrągłym otworem na pręt z drugiej Tongue


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 30-05-2014 01:20:25

Quake, wielkie dzięki za zdjęcie (piwko leci). Ale problem w tym, że ja mam spawy na tej dźwigni z dwóch stron ramy. I teraz problem jest taki, że jeżeli z tej strony co zrobiłeś zdjęcie dam nakrętkę i dokręcę ją to wtedy siłą rzeczy 'ścisnę' ramę i utrudnię znacząco ruch dźwigni. Jak dla mnie brakuje tam jakiejś kontry z jednej lub drugiej strony, żeby to lekko chodziło i nie odkręcało się. Jakbyś dał radę podrzucić jeszcze zdjęcie z drugiej strony ramy byłoby mega Tongue


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Quake96 - 30-05-2014 04:00:15

Z drugiej strony nie ma nic Big Grin Tam tylko ten pręt ma w pewnym miejscu przyspawaną podkładkę zabezpieczającą przed głębszym umieszczeniem dźwigni Wink A z tej strony, której zdjęcie podałem, ten płaskownik nakładasz na pręt i blokuje się on ze względu na specjalny kształt otworu i końcówki prętu, coś jakby kwadratowa końcówka, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć Wink

I czy przypadkiem nie masz "współczesnej" dźwigni? Bo właśnie one były źle spasowane i przy mocnym dokręceniu, zwyczajnie się "blokowały" tak jak piszesz. Miałem to samo z tą, którą kupiłem nową w sklepie. W oryginalnych masz tak, że ten płaskownik nie wejdzie "za głęboko" na ten pręt, a tym samym przy jego dokręceniu, nie dociśnie się on do ramy Tongue

PS: Gdybyś nie zrozumiał mojego bełkotu, to mogę nagrać Ci krótki filmik ze składania tej dźwigni, bo w sumie i tak musiałbym ją odkręcić i wyczyścić Smile


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 30-05-2014 06:20:22

Wszystko już rozumiem Big Grin Nie mam jak sprawdzić jaki pręt mam bo widać na nim tylko spawy, ale niewatpliwie muszę to z czasem wymienić. Dzięki za objaśnienie Smile


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 05-06-2014 21:36:09

Mam pytanko co do tulejki w karterze, nie chcę zakładać już nowego tematu.

Mam w karterze wbita taką mosiężną tulejkę:





Z innych karterów wybiłem z tego miejsca taką:



Czy ta, która obecnie jest, jest już zużyta i powinienem ją wymienić na tą drugą? Jeżeli tak, to z której strony ma być kołnierz? Bo jak widać obecnie go nie ma... Dodgy


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Caro94 - 05-06-2014 21:46:29

Kołnierz ma być od strony trybów. Jak najbardziej stara jest zużyta, bez tego kołnierza może 1 bieg niedobrze wchodzić.


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 05-06-2014 22:02:49

Dzięki. No to skoro w tym temacie mam więcej szczęścia co do odpowiedzi, niż w nowo założonych (-temat o automacie biegów... < zapraszam). To czy któraś z tych przekładek kwalifikuje się do dalszego użytku?





Dodam jeszcze fotki z przygotowań części do składania silnika Smile







____________
I mała niespodzianka....



Na szczęście mam drugi ten tryb, jak większość części Big Grin


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Caro94 - 05-06-2014 22:06:45

Przekładka sprzęgła to jeden z niezniszczalnych elementów silnika, nie ma sensu tego wymieniać.


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 05-06-2014 22:07:55

Bałem się, że te wyrobienia przy ząbkach mogą jakoś negatywnie wpływać. Ale w takim razie zostawiam.


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 09-06-2014 00:00:47

Z tego co widzę mało kto śledzi temat, bo nie ma w nim w planach tłustego tunningu etc Tongue Ale... dziś trochę posiedziałem przy Ogarze i przeżywałem kolejne załamania nerwowe.
Zdjąłem widelec, gdy ujrzałem kupę pakuł pod kapslem na górze sterów, już wiedziałem, że będzie słabo:
http://p1.bikepics.com/2014/06/08/bikepics-2674425-full.jpg
Wydaje mi się, że nakrętka trzymająca wszystko w ryzach, załapie się na zdrowy gwint, więc na razie tak zostanie. Korek sterów jakoś też może się złapie, jeżeli nie, to pomogę mu klejem do gwintów.

Tylna obręcz bez oddawania do chromowania, raczej nie jest już do odratowania?:
http://p1.bikepics.com/2014/06/08/bikepics-2674426-full.jpg
Ale i tak będę próbował jakoś to ogarnąć.

Klapa piasty tylnej również nie wygląda dobrze - póki co musi tak zostać:
http://p1.bikepics.com/2014/06/08/bikepics-2674431-full.jpg

Ogólnie to osie w kołach i kolejność nakrętek i podkładek (dystansów) jest radosną twórczością poprzednich właścicieli i w obecnej konfiguracji nie ma jak zniwelować luzów etc.

Zauważyłem natomiast dziś pewien szczegół, świadczący o tym, że któryś z poprzednich właścicieli był konkretnym tjunerem: Cool
http://p1.bikepics.com/2014/06/08/bikepics-2674428-full.jpg (przechylić głowę w lewo).

Podjąłem póki co decyzję, żeby zrobić na tip-top silnik i całość tylko mechanicznie. Zamiast całego lakieru, kupię puchę zielonego i porobię zaprawki.
A gdy już Ogar będzie jeździł wezmę się za wymianę części na takie z pierwszego sortu i ogólnie wizualne sprawy.

Btw. on będzie śliczny cały w tym zielonym metaliku Heart
HeartHeart http://p1.bikepics.com/2014/06/08/bikepics-2674433-full.jpg HeartHeart

Pozdrawiam, tych którzy zaglądają Wink


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Quake96 - 09-06-2014 00:16:08

Ja temat śledzę Wink I mam kilka zdań do powiedzienia/napisania Tongue

Ten korek sterów warto dokręcić, bo podczas jazdy lubi cholernie dzwonić :F Tylnej obręczy nie uratujesz. Pod rdzą nie będzie chromu i zostaną Ci takie jakby czarne ślady zamiast niego. Pokrywę bębna mam w piwnicy, nawet ze szczękami. Jakbyś potrzebował to daj znać. Oddam po kosztach wysyłki. Nawet coś mogę dorzucić, jeśli potrzebujesz a akurat mam na zbyciu Smile Zaprawek nie rób. Nie warto. Ten oryginalny lakier prawdopodobnie był kładziony bez podkładu, więc warto cały odnowić. Poza tym bodajże Caro94 robił, albo chciał robić zaprawki na tym lakierze i chyba pisał, że to porażka czy coś.



Ten "diabełek" to ikona "tuningu" best Co drugi tjuningowany maluch miał taką :F


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 13-06-2014 23:33:15

Dziś tak się złożyło, że kupiłem drugiego Ogara i silnik w stanie (podobno) idealnym. Ogarek pali na pych, a silnik z pierwszego kopa. Kolorek oryginalny. Bez papierów. Więc jak się domyślacie będzie on dawcą. Przeszczepię co lepsze elementy, a z pozostałych złożę drugiego Ogara i go sprzedam. Zakup ten rozwiązał problem gaźnika, wydechu, hamulca, oprawki żarówki i wielu innych drobiazgów Smile Mam nadzieję, że teraz już tylko drobniutkie inwestycje i wszystko będzie pięknie śmigać.

Trochę fotek.

Tutaj jeszcze w moim pakownym wanie:



Silnik w podobno idealnym stanie (odpalony na ziemi ręką):



Ogarzyna:





Kolorek jest bajeczny best Nie wiem, czy nie ładniejszy od zielonego metaliku.... i na pewno lepszy pod kątem robienia zaprawek. Sam już nie wiem jaki lakier będzie na docelowym sprzęcie Huh


Mówiąc szczerze to szkoda mi go ruszać i przekładać np. baku czy widelca do mojego, bo w jednym oryginalnym lakierze ładnie wygląda Sad
Zastanawiam się, czy nie przełożyć baku, błotników, widełek do mnie i nie prysnąć mojej ramy na ten czerwonawy. Byłoby całkiem ładnie, a nie wydałbym majątku. A dopiero za jakiś czas ładnie wszystko machnąć jakimś lakierem.


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - MrF4k - 14-06-2014 10:52:14

W identycznym kolorze miałem Ogra tyle ze mój to jedna rdza. Lakier odpadał płatami


RE: Linuxowy Romet Ogar 200 - Linux - 14-06-2014 15:52:22

U mnie lakier jest naprawdę całkiem dobry. Czy ktoś się orientuje jaki to dokładnie lakier z palety fiata?