Pomimo,że mam swojego ogara to zaczynam ci powoli twojego zazdrościć
A no widzę właśnie, że nowa twarz na forum i to z okolicy. Wypadałoby się przedstawić w stosownym dziale i podrzucić temat swojego sprzętu
Na wiosnę można się gdzieś spiknąć
Od kilku dni borykałem się z pewnym problemem...
O ile Ogar ogólnie palił nieźle, nawet obroty jakoś ogarnąłem, tak dalej miał problem z jazdą na trzecim biegu. Dopóki jadąc na trójce nie cisnąłem mocno gazu to zazwyczaj dawał radę, ale przy większych obrotach i większym odkręceniu manetki zaczynał się dusić i gasnąć. Obstawiałem trzy możliwe opcje:
- Zapchany kranik
- Zapowietrzający się układ paliwowy
- Za niski poziom paliwa w komorze pływakowej
Po zdjęciu chyba widać która opcja okazała się trafna?
PS: Zdjęcie zrobiłem po drugim odkręceniu odstojnika. Za pierwszym razem cały widoczny syf zatykał otwór paliwowy, ten przy oringu. Cud, że to w ogóle przepuszczało paliwo.
Póki sezonu nie ma to zająłbym korpusami, które tak bardzo pasują do kierownicy łącznie z jej śrubami mocującymi do półki...
Do tego podkładka pod nakrętkę główki ramy, szczegóóły..
Z korpusów lustra robić nie będę, bo nie mam ochoty na zabawę w ich polerowanie. Śruby się wymieni w swoim czasie a podkładka jest jaka jest. Te nowe są do dupy, bo ząbek jest za mały.
Sprężyny lag przydałoby sie wymienić , bo trochę przód niski , tak to ok .
Przód jest okej, spójrz, że ten ogar ma wysoką główkę ramy, więc zawieszenie jest dłuższe
(29-01-2017 20:17:46)Simpepsi97 napisał(a): [ -> ]Sprężyny lag przydałoby sie wymienić , bo trochę przód niski , tak to ok .
co
tak ma być, jest dobrze nie wiem w czym problem
łu ta kanapa to mogła tam zostać taka taktyczna jest xD
Ten ogar wyżej to już w sumie nie ten ogar. Ten co jest teraz powstał na bazie tego co żeś przywiózł od Adiego
Niemniej jednak teraz wygląda normalnie
no i ide o zakład że to będzie trzeci sezon w którym będziesz jeździł innym ogarem. Najpierw niebieski, potem pszczółka, potem znowu niebieski teraz ten