Witam.
Mam pytanko co moge zrobic z przeciekajacym silnikiem? Mianowicie jest po remoncie generalnym wraz z nowymi uszczelnieniami ale widze ze zaczyna kapac olej z przekladni silnika mala plamka pod silnikem prez 12h ale mimo wszystko mnie to drazni. Z tego co zauwazylem to z oslony bocznej od strony sprzegla jest ok tylko po zdjeciu osony od srrony magneta to tam na uszczelnieniu srodka silnika lekko przecieka i splywa pod pokrywe i potem na wierzch . Nie wiem dokladnie czy tam z jakiegos laczenia czy skad to moze byc? I co z tym zrobic?
Daj tam silikon wysokotemperaturowy może, ale ciężko będzie to zrobić żeby nie ciekło całkowicie.
A u was tez przecieka w tym miejscu ?
Mi tam nie ciekło, to zależy od stanu karterów, jak się składa takie silniki które mają już trochę za sobą to najlepiej dać uszczelkę + sylikon z dwóch stron, wtedy masz pewność że nic nie będzie ciekło.
Wiesz co dzisiaj sciagalem magneto i przyjalem sie i to przecieka tak jak by przez simmering nie przez kartery tylko wlasnie przez simmering tam przy wale , ale zeby to wymienic to trzeba by pewnie znowu caly silnik rozebrac wymienic i zlozyc od nowa a do piero co mi go zlozyli :/
Jesli to uszczelniacz na wale to możesz go wymienic bez rozbierania silnika bo on jest na wierzchu.
sylikon to jest szajs. Jeszcze w polaczeniu z uszczelkami z papieru to juz w ogole. Polecam uszczelke z klinkierytu a jeszcze lepiej z polonitu, do tego hermetyk jesli kartery byly rozłupywane srubokretem.
Ja sie na tym nie znam bo to nie ja skladalem ten silnik tylko mechanik mi skladal, zlozyl bylo ok, po jakims czasie zaczal przeciekac i wydaje sie po otworzeniu pokrywy od magneta ze tam od walu od srodka przecieka podobno orinng jest do wymiany no i trzeba by silnik rozpolowic zeby wal wyjac i zalozyc nowy oring a sam tego nie zrobie musial bym znowu silnik do mechanika zawoazic i znowu mnie skasuje z 50zl pewnie albo wiecej... wiec chyba bede musial tak jezdzic z tym do nastepnego rozbierania silnika :///
W silniku 023 (o ile w ogóle o takim mowa) w komorze korbowej (bo chyba to masz na myśli
), nie ma żadnego oringu, i z tego co widzę, to ci chyba chodzi o to, że uszczelka między karterami, która oddziela komorę korbową od skrzyni biegów jest przerwana, i tamtędy olej cieknie, tak?
Bo jeżeli to simmering, to żaden problem jest go wymienić.
Ja sie srednio znam na tym, ale tak chodzi o silnik 023 Predom Dezamet. Prawdopodobnie dobrze myslisz, bo to wlasnie jest w polowie silnika uszczelka cos takiego i sasiad ktory tam zagladal to mowil ze trzeba by silnik rozpolowic wal wyjac zeby zalozyc ta uszczelke a to troche kopmlikuje sytuacje :/
Ale zaraz. Ktoś ci robił ten silnik. W związku ztym zgłoś reklamację że cieknie i niech mechanik to naprawi.
Znajomy taki, wzial grosze a nameczyl sie z tym silnikiem multu takze nawet nie bede mu mowil, tzn mowilem mu ale mowi ze ciezko jest uszczelnic ten silnik tak zeby nie ciekla ani kropelka z niego. Byc moze to jest spowodowane tym ze go przechylalem na boki i gdzies ten olej z przekladni przelal sie ? Tak jak stoi teraz to nie cieknie juz bo rozkrecilem go do uszczelniaczy i nic nie przecieka , a przeciekal jak go zaczalem przechylac na boki, no i jezdzilem nim teraz niem nie jezdze aktualnie tylko stoi.
a na pewno cieknie z karterów a nie spustu oleju?
Miałem podobną sytułacje jakiś januszek składałmi silnik lało mi się z niego litrami więc z pomocą kolegi uszczelniliśmy go a dokładniej mówiąc wsadziliśmy zwykła uszczelke za około 8zł i działa do dziś
Tak, jak odkryciem automat biegów i ta alyminiowa osłonę to dokładnie z tej uszczelki czarnej lekko przeciekalo. w tym silniku są 2 uszczelki od tej strony no i z tej pod automatem przeciekalo. Tak to było spoko. Tylko wkurza że po nocce mała plama oleju zawsze zostanie
