A więc po remoncie wymiana (wału,łożysk,simeringów) ogarek nie wkręca się na obroty. Zapłon i przerwa są ustawione dobrze, wygląda to tak że odpali chodzi w miarę równo na obrotach a jak dodam gazu to się dławi. iglice ustawiałem na 3 poziomach i to samo. silnik 023
Simeringi Prawidłowo założone? Uszczelka żadna nie była za duża?
simeringi weszły ładnie nic nie wystawało. uszczelki papierowe+ hermetyk
hah zawsze poskładaniu cos takiego się robi a dlaczego to nie wiem. Popróboj z dawka paliwa to powinno po kilku minutach jak silnik zapali ustąpić zostaw na wolnych tak z 2-3 min i spróboj dac gaz.
(14-11-2014 16:23:57)Matinek napisał(a): [ -> ]hah zawsze poskładaniu cos takiego się robi a dlaczego to nie wiem. Popróboj z dawka paliwa to powinno po kilku minutach jak silnik zapali ustąpić zostaw na wolnych tak z 2-3 min i spróboj dac gaz.
przed chwilą chciałem tak zrobić ale teraz nie ma iskry.
Iskrę już zrobiłem, robiłem jak kazałeś i nic. Raz mi się udało wbić na obroty jak przytkałem jedną z dziur od fitltra powietrza. Co to może być ???
Iskrę już zrobiłem, robiłem jak kazałeś i nic. Raz mi się udało wbić na obroty jak przytkałem jedną z dziur od fitltra powietrza. Co to może być ???
to przytrzymaj palec i pogazuj troszke
Zapomniałem napisać że magneto troszeczkę jest krzywe i ociera o cewki. Inne będe miał w poniedziałek.
jak będzie ocierać magneto o cewki to nigdy ci nie będzie wchodził prawidłowo w obroty
jak piszesz, że masz krzywe magneto to wymień na drugie proste i powinno być ok
W poniedziałek napisze jak przyjdzie mi magneto czy motorek działa.
Obstawiam magneto jak pozostali.
Też miałem ten problem tylko, że ja nie miałem drugiego na zamianę, więc musiałem coś zrobić z tym co miałem. Nie było jakieś cudowne, więc się z nim nie patyczkowałem. Dostało kilka młotów (oczywiście mówię o młotku gumowym) i popodginałem śrubokrętem co trzeba było i chodzi do dziś. Może nie jest to profesjonalna metoda, ale u mnie zadało to egzamin
(14-11-2014 23:26:06)Wilq59 napisał(a): [ -> ]Obstawiam magneto jak pozostali.
Też miałem ten problem tylko, że ja nie miałem drugiego na zamianę, więc musiałem coś zrobić z tym co miałem. Nie było jakieś cudowne, więc się z nim nie patyczkowałem. Dostało kilka młotów (oczywiście mówię o młotku gumowym) i popodginałem śrubokrętem co trzeba było i chodzi do dziś. Może nie jest to profesjonalna metoda, ale u mnie zadało to egzamin
może jutro spróbuje, ale chyba poczekam do poniedziałku na inne magneto. Mam nadzieję że to tylko magneto bo dawno nie jeździłem ogarkem a zima się zbliża.
U mnie też po remoncie słabo wchodził na obroty , samo przeszło dotarł się ....
dziś przyszło magneto, założyłem je i nie obcierało o cewki, ale problem pozostał czasami wkręci się na obroty ale przerywa . Jutro kupie kondensator i iskrownik może to coś pomoże. Ma ktoś jakiś pomysł ???