podczas wczorajszej jazdy padł simering od strony wału. objawiało sie to piszczeniem przy kopaniu kopką i pracy silnika i stopniowym osłabieniem pracy silnika. Wymieniłem na dwuwargowy, wczesniej posmarowałem czop wazeliną techniczną i silnik odzyskał sprawność. dopiero dziś go odpaliłem żeby wysechł klej do gwintów no i rundka na wisłę.
Wczoraj także zakonserwowałem gumowe elementy wazeliną techniczną. jestem w sumie zadowolony z działania bo naprawdę coś daje. Guma staje sie bardziej elastyczna, ale nie przesadnie. podejrzewam, że gdybym od początku posmarował osłony regulacji linek tym, dzisiaj nie byłyby popękane. super sprawa.
W sumie dodam jeszcze jedno zdjęcie miejsca gdzie byłem
Przecież wazelina techniczna jest klejąca i wszystko będzie upaprane kurzem.
nikt ci nie zabroni co dwa lata wymieniac maskownice linek, oslony amortyzatorów, gumowe łączenie z filtrem powietrza oraz nasadke na automat stopu, która jak się zniszczy to automat gnije w srodku.
A mi sie podoba twoj licznik fajnie odnowiony nie jakis kiczowany , zrobiony na oryginal tarcza zgodna z oryginalem to sie dla mnie ceni
Czy zajmujesz sie tez odnawianiem takich licznikow? mam kilka sztuk sprawnych w ladnym stanie ale mysle ze wartalo by je zregenerowac, np wymienic w 2 tarcze rpzesmarowac go a takze wyminic te kolka z cyframi. Zalezy jakie koszta tego by byly itd ? Co ty na to ?
powiem tak, to zależy. jeśli to licznik charta, to czemu nie, a jeśli to od komara/ogara, to trudniej jest go otworzyć, chodzi mi o ramkę. dalej to w sumie z górki, chociaż gdybym miał komus drukować tarcze, to byłaby na papierze fotograficznym. musiałbym zobaczyć, jak moja drukarka sobie z nim radzi. z naprawa mechanizmu nie mam problemu. a co do ceny to tez zależy, jaki to licznik i ile sztuk na raz mam zrobić.
A tak poza tym to zrobiłem tego charta, działac działa, części do 70ccm jeszcze nie odebrałem bo budżet niepewny, nic nie kupuje, nic nie sprzedaje, znalazłem sobie zastęcze zajęcie na zabicie czasu. chart był na przeglądzie w marcu, od tego czasu zrobiłem nim tylko 130km.
powiem ci tak, mam 2 liczniki nawet 3 ale ten 3 jest w lanym stanie procz wskazowki i nie wiem czy tez bym go oddawal do re fresha. Tamte 2 sa do Carta, sa one sprawne wskazowka pokazuje predkosc, i zlicza on kilometry. Co by mnie interesowalo to rozebranie go, wyczyszcenie nasmarownie, koniecznie wymiana tarczy w jednym i 2 bo farba odpala z nich z jednego troszke a z 2 dosyc sporo, a takze wymiana wskazowek bo te sa wyplowiale od slonca a takze przechodza przez ogranicznik bo sa odksztalcone, obudowy licznikow sa ok nie popekane a takze ramki tez sa w miare ladne wiec nie jes konieczne aby je wymieniac. Ile by to moglo koszotwac od licznika taka odnowa ?
zaznaczam ze wskazówek nie dorobię ani nie zdobede, bo jak? co najwyżej jakas polerka. tarcze spróbuje wydrukować na czyms lepszym, żeby się nie odkształacało. za wymiane tarczy i smarowanie 35zł/szt. za wymiane jakichś elementów mechanizmu + tarcza/smarowanie, powiedzmy 50zł.
a regeneracja wskazowki ? tzn jest odbarwiona jak by ja prysnac lakierem na czerwono, i np sprobowac jakos naprostowac ?
czy ramki tez wymieniasz ? czy licznik zerujesz ? i czy te elementy ktore zliczaja kilometry te tarcze tez jestes w stanie wyminic ? pytam dlatego ze mam je w kolorze bialym czy kremowym a one powinny byc czarne z bialymi cyframi i jedna ta tarcza czerwona ktora wskazuje przejechane metry jak to wyglada i koszta ?
Myślałem o polerce wskazówki, powinna sie zrobić ladnie czerwona. Naprostować sie da, dokladajac odpowiednia temperaturę. Ramek nie mam, rolek do zliczania dystansu nie mam. Napisze krócej, nie mam części typowych dla licznika charta na zamianę. Wnętrze mechanizmu jest takie samo jak w innych rometach, jak tam cos nie działa to mogę wymienić.
U siebie wymieniłem rolki, bo udalo mi się je dokupić za 30zl z trupem licznika.
No dobrze warto wiedziec ze robisz takie rzeczy, jak cos to odezwe sie do ciebie na priv jesli bede chcial te liczniki odresteaurowac. Glownie cyferblaty do wymiany i wskazowki sa brzydkie nic wiecej.
spoko. mam kilka ciekawych smarów, także takie które mogą minimalizować skakanie wskazówki od krzywej linki, jak cos to pisz. tylko nie wiem czy za pół roku nadal to będzie aktualne.
dzisiaj wolne więc myjnia i w drogę. po przyjeździe do domu nasmarowałem łańcuch i wziałem się za uszczelnienie połówek tłumika.
Zdradzisz jaki masz kod koloru na drogach sachsa?