Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Wolne oboty robią sobie jaja - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Problemy techniczne - Silnik, przeniesienie napędu (/forumdisplay.php?fid=221)
+--- Wątek: Wolne oboty robią sobie jaja (/showthread.php?tid=8057)



Wolne oboty robią sobie jaja - Artur - 06-10-2012 17:50:30

Pierwszy raz odpaliłem, pozostawiłem bez gazowania - zgasł po 5 sekundach. Po drugim razie po trzech, po trzecim nie zgasł w ogóle, po czwartym zgasł od razu, po piątym po 10 sekundach, po szóstym po pięciu... Ja się pytam - o co chodzi? Śruba wolnych obrotów wkręcona tak, że bardziej się nie da, a on gaśnie. Mieszanka dobra, zapłon dobry, to ja się pytam - czego on jeszcze chce?
Jedyną rzeczą, jakiej przy nim nie robiłem, to sprzęgło. Może to ono jakoś wariuje i raz działa tak, a raz tak? Bo innego pomysłu nie mam, a nie chcę rozbierać połowy silnika na marne... A poza tym, na luzie go zostawiałem, więc tak czy siak powinien chodzić, a nawet jakby i sprzęgła nie było to i tak by musiał!

Jakieś pomysły?


RE: Wolne oboty robią sobie jaja - mati123307 - 06-10-2012 19:54:48

pewnie masz wyrobiony gaznik spróboj wymienic przepstnice na poczatek


RE: Wolne oboty robią sobie jaja - Ogar200 by Ogar - 06-10-2012 20:01:15

Pewnie śrubka od obrotów już wyroiła przepustnicę,i w niej jest takie wycięcie od dołu w przepustnicy,wymień przepustnicę i powinno pomóc Smile


RE: Wolne oboty robią sobie jaja - Artur - 06-10-2012 20:11:10

W takim razie jutro sobie obejrzę przepustnicę Wink Ale to by wtedy tak mogło wariować? Że raz trzyma a raz nie?


RE: Wolne oboty robią sobie jaja - Taśma - 06-10-2012 22:31:14

to różnie jest.
Mi na wyrobionej przepustnicy raz chodził raz nie


RE: Wolne oboty robią sobie jaja - Rudy - 07-10-2012 10:43:44

Albo masz za mały poziom paliwa w komorze pływakowej, jak odpalisz to wciśnij pompkę i zobacz co będzie. A co do przepustnicy to po prostu wkręc tą śrubkę od obrotów bardziej albo odkręć trochę ten napinacz co jest na gażniku, w moim ogarze śrubki od wolnych obrotów nie ma, a obroty są ustwione na napinaczu i działaTongue


RE: Wolne oboty robią sobie jaja - ogarowiec - 07-10-2012 10:47:14

Ja mam wyrobioną przepustnicę . Już linka trzymać się w niej nie chciała więc : Imadło, młotek, trochę przygiąłęm i jeżdżę bez zarzutów tylko trzeba przekręcić lekko manetką w dół i obroty masz lepsze niż seryjne.


RE: Wolne oboty robią sobie jaja - emil200 - 16-10-2012 00:08:47

Przetarta przepustnica , iglica zacina się tak jak powiedział Maciej poziom paliwa , zapłon ,lub może też łapać gdzieś mase (sprawdź elektrykę)


RE: Wolne oboty robią sobie jaja - Artur - 16-10-2012 08:09:19

Się kłopot dawno rozwiązał, przepustnica i iglica nadawały się do kosza Wink